Strona 6 z 107

: wtorek 17 czerwca 2008, 21:49
autor: zyr
Żeglarze są, z tym że ja np nie pływam po Mazurach tylko po pojezierzu pomorskim.
Co skrzynek na wyspie, to kilka się pojawi w pierwszych tygodniach lipca :) Poziom trudności zależny od pory roku będzie :) Bo w zimie po lodzie to może być dość wysoki :twisted: Raczej dokładny opis możliwości dotarcia do skrzynki ( czy są wypożyczalnie sprzętu wodnego - żaglówki, rowery wodne, kajaki itp) Jeśli są i to niezbyt daleko, to raczej niski poziom bym ustawił. O ile rzecz jasna skrzynka nie będzie na czubku drzewa na środku wyspy :)

ps. Bardzo interesująca strona :)

Re: Witam

: wtorek 17 czerwca 2008, 22:47
autor: Voit
GPS65 pisze: (...)
I jeszcze jedno: są wśród graczy żeglarze pływający po Mazurach?
(...)
:D
Są!
Tylko ja wolę po słonej...
Zapraszam na Bałtyk!
:wink:

Re: Witam

: środa 18 czerwca 2008, 00:01
autor: GPS65
Voit pisze:
GPS65 pisze: (...)
I jeszcze jedno: są wśród graczy żeglarze pływający po Mazurach?
(...)
:D
Są!
Tylko ja wolę po słonej...
Zapraszam na Bałtyk!
:wink:
A gdzie tam są zakopane skrzynki?

Re: Witam

: środa 18 czerwca 2008, 07:45
autor: Voit
GPS65 pisze:
Voit pisze:
GPS65 pisze: (...)
I jeszcze jedno: są wśród graczy żeglarze pływający po Mazurach?
(...)
:D
Są!
Tylko ja wolę po słonej...
Zapraszam na Bałtyk!
:wink:
A gdzie tam są zakopane skrzynki?
Skrzynek może nie ma, ale zawsze możesz jakąś założyć...
...Ale jest do zaliczenia przecięcie 55°N 18°E :wink:
http://confluence.org/confluence.php?lat=55&lon=18

: środa 18 czerwca 2008, 09:10
autor: mushin
Czas abym i ja się przywitał...
Cieszę się, że trafiłem na GeoCaching - poprzez artykuł na trojmiasto.pl. Od tego czasu jest to moje hobby - przez duze Hy :) Większość czasu spędzam w Trójmieście, zajeżdżając czasem na Mazury zamierzam trochę pochować. Racja GPS65 - słabo tam ze skrzynkami, zmieńmy to :)

Mateusz

: środa 18 czerwca 2008, 11:10
autor: trojmiasto
Cześć mushin! Odkryłem jak dotąd 7 Twoich skrzynek. Najbardziej podobała mi się wieża pod Westerplatte. :) Cieszę się, że kolejna osoba z Trójmiasta zagościła na forum :).

Re: Witam

: środa 18 czerwca 2008, 11:11
autor: GPS65
Voit pisze:
GPS65 pisze:
Voit pisze: (...)
Zapraszam na Bałtyk!
:wink:
A gdzie tam są zakopane skrzynki?
Skrzynek może nie ma, ale zawsze możesz jakąś założyć...
...Ale jest do zaliczenia przecięcie 55°N 18°E :wink:
http://confluence.org/confluence.php?lat=55&lon=18
Ale skrzynki mobilne, to w zasadzie można by wrzucać do mórz, rzek czy jezior. Są takie opcje w tej grze?

Re: Witam

: środa 18 czerwca 2008, 13:10
autor: lukas_jaceq
w zasadzie mozna tyle że, Na zasadzie wolno pływającej skrzynki to nie ma najmniejszego sensu, moment stracona i niedoodnalezienia, bo przeciez współrzędnych się nie poda bo będą się zmieniały.

Ale zakotwiczone, czy zatopione, to czemy by nie, mogło by byc ciekawe poszukiwania skrzynki podwodnej, zatopinej gdzies przy plaży...

: środa 18 czerwca 2008, 15:08
autor: mushin
trojmiasto pisze:Cieszę się, że kolejna osoba z Trójmiasta zagościła na forum :).
Dzięki za powitanie :) Jeżeli chodzi o Trójmiejski światek cachingowy - chodzi mi po głowie myśl o jakimś spotkaniu, tak żeby się poznać i trochę zintegrować środowisko trójmiejskie. Ale to tylko taka myśl, z którą nic na razie nie robię, bo za chwilę wyjeżdżam z 3city na 2 miesiące.
Czy może były już takie spotkania?

Cieszę że wieża pod Westerplatte się podobała. Polecam molo w Sopocie:
http://www.opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=3801
Też trzeba się trochę pogimnastykować, no i wciąż jest okazja być pierwszym :) Pozdrawiam wszystkich!

Re: Witam

: środa 18 czerwca 2008, 17:23
autor: Voit
GPS65 pisze: (...)
Ale skrzynki mobilne, to w zasadzie można by wrzucać do mórz, rzek czy jezior. Są takie opcje w tej grze?
Cache wrzucony "swobodnie" do rzeki, jeziora lub morza staje się automatycznie śmieciem.
lukas_jaceq pisze: (...)
Ale zakotwiczone, czy zatopione, to czemy by nie, mogło by byc ciekawe poszukiwania skrzynki podwodnej, zatopinej gdzies przy plaży...
...Na zakotwiczenie czegokolwiek na stałe musisz mieć zgodę administratora danej wody, a w przypadku morza - Urzędu Morskiego.
Wszystko co jest zakotwiczone na stałe musi byc wpisane w Locji danego akwenu.
Ze zrozumiałych względów.
A jeśli cokolwiek zatopisz - umieścisz na dnie, to zniknie pod piaskiem, albo przemieści się pod wpływem prądu lub falowania.

Nie szukajmy nowych rozwiązań. Przynajmniej nie w tym kierunku...
Pozdrawiam.

Re: Witam

: środa 18 czerwca 2008, 19:52
autor: GPS65
Voit pisze:(...)Na zakotwiczenie czegokolwiek na stałe musisz mieć zgodę administratora danej wody, a w przypadku morza - Urzędu Morskiego.
Wszystko co jest zakotwiczone na stałe musi byc wpisane w Locji danego akwenu.
Ze zrozumiałych względów.
A jeśli cokolwiek zatopisz - umieścisz na dnie, to zniknie pod piaskiem, albo przemieści się pod wpływem prądu lub falowania.

Nie szukajmy nowych rozwiązań. Przynajmniej nie w tym kierunku...
Pozdrawiam.
Wydaje mi się, że ciężka stalowa skrzynia umieszczona na kilku metrach pod wodą blisko brzegu nie wymaga zgody, ani wpisu do locji. Poszukam czy nie ma takich skrzynek na GC.

Jeśli bylibyśmy tak ściśli co do przepisów, to w takim razie nie można umieszczać skrzynek na wyspach na Mazurach, bo jest zakaz przybijania do wysp (powszechnie nie przestrzegany). Np. jest już jedna skrzynka na wyspie na Niegocinie. Czy w takim razie należałoby ją zlikwidować?

Re: Witam

: środa 18 czerwca 2008, 20:25
autor: Voit
GPS65 pisze: (...)
Jeśli bylibyśmy tak ściśli co do przepisów, to w takim razie nie można umieszczać skrzynek na wyspach na Mazurach, bo jest zakaz przybijania do wysp (powszechnie nie przestrzegany). Np. jest już jedna skrzynka na wyspie na Niegocinie. Czy w takim razie należałoby ją zlikwidować?
Sprawa jest prosta.
Jeśli skrzynka jest założona na prywatnym terenie, który jest oznakowany wyraźnym zakazem wstępu, to nie spełnia wymogów regulaminu.
I fakt powszechnego łamania zakazu wstępu nie stanowi okoliczności łagodzącej.
Jeśli uważasz że coś powinieś z tym zrobić, to zgłoś skrzynkę Radzie Rejsu.

Re: Witam

: środa 18 czerwca 2008, 21:34
autor: GPS65
Voit pisze:Sprawa jest prosta.
Jeśli skrzynka jest założona na prywatnym terenie, który jest oznakowany wyraźnym zakazem wstępu, to nie spełnia wymogów regulaminu.
I fakt powszechnego łamania zakazu wstępu nie stanowi okoliczności łagodzącej.
Jeśli uważasz że coś powinieś z tym zrobić, to zgłoś skrzynkę Radzie Rejsu.
Wszystkie wyspy na Mazurach są traktowane jako rezerwaty i jest tam zakaz przybijania. Nie wiem kto jest formalnie właścicielem, ale podejrzewam, że tak jak wszystkie rezerwaty, czyli nie gmina, czy PGR, ale państwo. Wyspy na Kisajnie są wyraźnie oznakowane jako rezerwat, inne wyspy nie mają żadnego oznakowania, a niektóre mają wygodne do przybijania plaże z miejscami na ognisko, tak, że mało kto jest świadomy tego, że nie wolno przybijać i palić ogniska. Formalnie przybicie do wyspy oznacza przycumowanie do jakiegoś punktu stałego np. do drzewa – i za to można dostać mandat. Ale gdy się zacumuje tak, że się wyrzuci kotwicę na brzeg, to już przybicie to nie jest i przed mandatem można się wybronić. Niemniej wstęp jest zabroniony. Ja miałem zamiar umieścić skrzynki na dwóch wyspach na Mazurach, na których wiem, że są stare fundamenty jakichś zabudowań - pewnie jeszcze Pruskich - jedna jest na Śniardwach, druga na Dobskim. No i jak mam wyjaśnić czy będzie to formalnie poprawne? Czy wolno umieszczać skrzynki w rezerwatach? Kto musiałby na to wyrażać zgodę? Czy Rada Rejsu pomaga w takich formalnościach?

: środa 18 czerwca 2008, 22:14
autor: Voit
Przyznam, że nie znam statusu prawnego wysp o których piszesz.
Dla mnie teren oznaczony wyraźnym zakazem wstępu to teren zamknięty.
Dylemat czy można wejść na zamknięty i ogrodzony teren, jeśli w płocie jest dziura, uważam za czysto akademicki. Dla mnie tabliczka z napisem "ZAKAZ WSTÊPU" to to samo co dwumetrowe ogrodzenie z drutem kolczastym pilnowane przez stróża z psem.
To czytelny przekaz, że właścicel terenu nie życzy sobie mojej obecności, ani nie chce u siebie mojej skrzynki.
Na kaszubach, na jeziorze Ostrzyckim jest prywatna wyspa. Na brzegu wyspy oprócz tabliczek "ZAKAZ WSTÊPU" jest kilka pomostów, miejsce na ognisko, plaża do kąpieli...
Nigdy nie przyszło mi do głowy zastanawiać się, czy kajak mogę przywiązać do drzewa na wyspie, czy zakotwiczyć w piachu.
Tak się składa, że wiem kto jest właścicielem terenu - pewien sympatyczny artysta rzeźbiarz.
Ale nie każdy musi o tym wiedzieć. I brak takiej wiedzy nie upoważnia nikogo do wtargnięcia na teren prywatny, nawet jeśli nie jest ogrodzony i pilnowany.

...O wątku z dziurą w płocie możesz poczytać w tym wątku

:wink:

: środa 18 czerwca 2008, 23:09
autor: GPS65
Voit pisze: ...O wątku z dziurą w płocie możesz poczytać w tym wątku

:wink:
OK, z terenem prywatnym czy oznakowanym nie ma wątpliwości. Ale wyspy na Mazurach nie są prywatne, ani nawet gminne - należą do państwa i mają status rezerwatu. Tablice z informacją o rezerwacie są tylko na wyspach na Kisajnie, wszystkie inne wyspy są nieoznakowane, łatwo dostępne i z wyraźnymi śladami częstego przebywania ludzi. Dlatego są najbardziej obsrane i zaśmiecone, bo nikt o nie nie dba. Na wyspy na Śniardwach przybijam i robię ogniska często od 28 lat. Tylko raz widziałem tam policję wodną zbierającą mandaty: gdy na wyspę zwaliła się ekipa kilku łodzi, wytoczyli z nich beczki z piwem, pościnali piłami spalinowymi drzewa i zrobili ognisko, które w Okartowie było widać. Ale mandaty policja zbierała dopiero rano - ja się uratowałem, bo przed spaniem odbiłem kilka metrów od brzegu i stałem rano na kotwicy. Mandaty były nie za całą balangę wieczorem, ale za bycie przywiązanym do drzewa rano.

Widać na tym przykładzie, że co innego teoria, a co innego praktyka. Wg prawa na wyspę wstęp jest wzbroniony, ale sankcje za łamanie tego zakazu są dopiero po drastycznym, jawnym złamaniu zakazu. Każdy teren ma jakiegoś właściciela. A miejscem publicznym są nie tylko obszary, których właścicielem jest gmina czy państwo, ale też tereny prywatne mogą być miejscami publicznymi. To są ciekawe problemy filozoficzno-prawne związane z geocachingiem. Gdzie jest właściwe miejsce na takie rozważania na tym forum? Bo chyba w ramach powitania, to się wątek za bardzo rozwinął.