Opencaching Polska - Forum

Witam! I o poradę pytam

Mam w laptopie GPS i chciałbym wykorzystać go jako pomoc przy poszukiwaniach skrzynek. Z tego, co widzę, to znaleźć pomocny soft na symbiana, Androida, czy nawet mobilnego Windowsa nie jest problem, zaś już na zwykłego Windowsa 7 jest pewien problem.

Na chwilę obecna zainstalowałem sobie wynalazek zwany "Garmin Mobile PC", wgrałem do tego mapę UMP i teoretycznie działa... Ale to jest bardziej nawigacja samochodowa, niż program do wyszukiwania konkretnych punktów na mapie, w dodatku jest dosć mocno zasobożerny. Niestety pomimo, że to Garmin, to nie chce wspólpracowac z pluginem Garmin Communicator (do bezpośredniego przesyłania keszynek do GPS).

A czego Wy używacie i co polecacie?

Najlepiej będzie wgrać Androida x86 w VM. Wydaje mi się też, że Google Earth obsługuje GPS.

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

Bawienie w emulatory niezbyt mi się uśmiecha... Naprawdę nikt nie używa jakiegoś programu, który po prostu na mapie zaznacza gdzie jesteś względem danych koordów (np kesza?)

Google earth pokazuje moją pozycje, ale on również wykorzystuje 3D, co przekłada się na zasobożerność

Sproboj programu OziExplorer

OziExplorer wygląda ciekawie, włączyłem w nim mapy internetowe, mam jednak pewne obawy o wydajność tego z internetem mobilnym 79€ za program napisany dla siebie jako pomoc w wędrówkach po bezdrożach to trochę sporo Na szczeście wersia "trial" ma limit godzinny. Ciekawe, czy da się tam wgrać mapy inne, niż rastrowe (np. UMP ), musze tez odnaleźć jak "z palca" dodaje się tam waypointy (zamiast patrząc na koordynaty i klikając gdzie trzeba)

UMP jest dostępna jako raster, więc możesz jej użyć tak czy inaczej.

Jesli chodzi o mapy wektorowe to mozesz przerobic je na rastrowe. Do sciagania rastrow tzn takich map jak ump, osmtopo (i innych) polecam program mobac, bardzo prosty w obsludze.
Pamietaj ze nie kazda mapa nadaje sie do kazdego terenu. Jesli zamierzasz keszowac w miastach to wg mnie najlepszym wyjsciem jest mapa ze zdjec satelitarnych. Do lasu w ogole sie nie nadaje, w tym przypadku polecam wojskowe mapy topograficzne (sa z lat '80, ale w lesie to nie przeszkadza ) na ktorych jest zaznaczona kazda wieksza sciezka, rodzaj drzew, szerokosc drogi i wiele, wiele innych. Uzupelnieniem moga byc inne mapy wig. Ozi nie ma z nimi zadnych problemow.

A tak z ciekawosci: jak oceniasz dokladnosc gps w laptopie?

Dokładność muszę jeszcze zbadać, ale na pierwszy rzut oka jest OK, w pokoju z dwoma oknami łapie z sześć, czy siedem satelit i "krążę" w promieniu ok. 10m ale na dworze jest lepiej. Dziś używałem sobie Garmin Mobile PC jako nawigacja satelitarna aucie i do tgo celu się nieźle sprawuje, pod warunkiem, że zaznaczona jest opcja pokazywania tylko na drodze, bo tak, to "jadę" raz w lewo, raz w prawo Moduł modemu 3G i GPS (takie dwa w jednym) ma wyprowadzenie na dwie anteny umieszczone na krawędzi matrycy, więc pewnie jedna z nich jest komórkowa, druga GPS.

Wygląda na to, że wydajność internetu Aero2 (0,5Mbps) jest wystarczająca do wczytywania map i zdjęć z internetu.

Jednak między softem Androidowo-komórkowym, a PC-towym jest przepaść... Dziś koledze powiedziałem o Opencachingu, godzinę później zagadałem i miał już jakieś dwa programy do wyświetlania keszy na mapach google... A ja muszę kombinować

Właściwie gdyby w Ozi istniała opcja wgrania warstwy keszy wraz z linkami, to by było to oprogramowanie idealne... Teraz szukam na hasło-klucz "baza Filipsa"

Pamietaj ze nie kazda mapa nadaje sie do kazdego terenu. Jesli zamierzasz keszowac w miastach to wg mnie najlepszym wyjsciem jest mapa ze zdjec satelitarnych.

Kwestia gustu - dla mnie te mapy są bardzo nieczytelne, a do tego dużo ważą - zdecydowanie wolę standardowe mapy.

skyqen pisze:A tak z ciekawosci: jak oceniasz dokladnosc gps w laptopie?

Po pierwszym GPSowym keszowaniu moge się szerzej wypowiedzieć:
-Laptop otwarty, w ręku: bardzo dobrze, w lesie parę metrów dokladności?
-Laptop w trybie tablet, bądź zamknięty: W lesie kiepsko, pływanie ponad 10 metrów w te i we wte, raczej nie nadaje się do szukania, na otwartej przestrzeni OK
-Laptop jak powyżej w plecaku podczas jazdy rowerem: Bardzo źle, sygnał łapał z rzadka. Co ciekawe dopóki jechałem i był sygnał to dokładność była poniżej 10 metrów, jak stawałem to nagle siup odpływam na kilkadziesiąt metrów w losowa stronę.

Pytanie do osób, które wiedzą jak połączyć bazę Filipsa z OziExplorerem (lub innym programem tego typu): Jak tego dokonać, by dało się wgrać waypointy z bazy na mapę?

EDIT: Dobra... Na pytanie sam sobie odpowiem, bo juz wiem co i jak, w formie małego poradnika:
Na co: laptop z GPS i Windowsem
Potrzeba: OziExplorer i jakieś 100 dolarów jak nie ma, to: Google Maps Saver, coś do konwertowania obrazków (np. IrfanView), coś do zgrywania sobie koordynatów (np Google Earth)

1)Instalujemy OziExplorer, zainstalują się dwie wersje, nas interesuje ta bez "trial" w nazwie (ale "trial" też sie przyda)
2)Pobieramy Baze Filipsa (jest całe podforum jej poświęcone), wypakowujemy do wybranego folderu i updateujemy (w folderze rsynch klikamy oc-update.bat)
3) na stronie opencaching.pl wchodzimy w "moje dane -> zmiana danych" i w pozycji "Ścieżka do katalogu 'op' na urządzeniu mobilnym:" wklepujemy ścieżkę do folderu z Bazą Filipsa (np. c:\filips) i zapisujemy zmiany
4) Teraz na stronie wchodzimy w wyszukiwarkę skrzynek, szukamy interesującego nas miejsca (wpisujemy nazwę miejscowości, lub koordynaty) i maksymalną odległość (nie przesadzać! 10km to aż nadto). W wynikach na dole szukamy zapisania do WPT, zapisujemy do katalogu "data" w folderze OziExplorer

Zakładam, że oszczedzamy 100$ i używamy map w BMP. Trzeba je sobie przygotować, można brać dowolne, ja pokaże operacje na przykładzie map Google.

5) Odpalamy Google Map Saver, wyszukujemy wybrany region, ustawiamy zoom, typ mapy, rozmiar i klikamy "GO!" Przykładowe wartości to zoom 17, typ: map, rozmiar np 10000x10000 (uwaga - taka mapa ma jakieś 250mb! 20000x20000 to będzie już 1GB!), format niestety BMP. Czekamy aż sie pobierze i zapisujemy do folderu "map" w OziExplorerze. Pamiętac o tym, by zamknąc "dymek" z opisem miejscowości! (jest po srodku mapy)

6)Teoretycznie taką mapę można siup do Ozi wgrać, ale używanie mapek po kilkaset mega/kilka giga jest niepraktyczne. Odpalamy program do obróbki obrazu (np IrfanView, Paint buntuje się na duże obrazki), podkręcamy kontrast, gammę i jasność (opcjonalnie, ale poprawi to czytelność, ja gammę ustawiam na 0,1, kontrast podnoszę i jasnosć ustawiam tak, by nie było zbyt ciemne) i nastepnie redukujemy ilośc kolorów do 256 (połowę mniejszy plik), lub do 16 kolorów (1/4 wielkości). W drugim przypadku polecam użyć ditheringu. Zapisujemy i cieszymy się z zaoszczedzonych megabajtów (i RAM przy otwieraniu)

7) W końcu wczytujemy naszą mapkę do OziExplorera poprzez Load and Calibrate Map. Kalibrujemy wybierając dwa punkty (najlepiej jak najbardziej od siebie oddalone po przekątnej) i wpisujemy ich koordynaty. Chyba najwygodniej jest wziąć dwie charakterystyczne położone skrzynki i wziąc ich koordynaty ze strony i możliwie najdokładniej wskazac ich położenie na mapie, można tez bazowac na jakiś skrzyżowaniach i danych z Google Earth itf... Klikamy "save" i gotowe!

W ten sposób uzyskaliśmy interaktywną mapę skrzynek (kliknuj na kesza prawym i "Open File attachment" aby zobaczyć szczegóły z Bazy Flipsa) wraz ze śledzeniem GPS (kliknij ma ikonkę "Start/stop NMEA" aby rozpocząć śledzenie GPS - pamiętaj go najpierw skonfigurowac (port, szybkość) w ustawieniach)

A po co nam Ozi w wersji Trial? Pobieramy ze strony OziExplorrera pliczek z mapami internetowymi i wgrywamy do map, odpalamy wersję trial i wczytujemy wybrane mapki z internetu - taki wygodny GPS, niestety nie można wczytywać waypointów i wyłącza się po godzinie...

mibars pisze:...
Jednak między softem Androidowo-komórkowym, a PC-towym jest przepaść... Dziś koledze powiedziałem o Opencachingu, godzinę później zagadałem i miał już jakieś dwa programy do wyświetlania keszy na mapach google... A ja muszę kombinować
...

Trudno się temu dziwić, że nie ma specjalnie softu do keszowania pod Windows dla pecetów, a jest sporo dla np. dla Androida. Ostatecznie ilu ludzi biega po lesie z laptopem w garści w poszukiwaniu keszy? Może się to zmieni jak się upowszechnią tablety z Windows 8 RT.

Akurat Windows RT to twór czysto tabletowy i nie będzie można na nim odpalać programów pecetowych (prawdopodobnie jest to wina architektury na jakiej ma on działać i ewentualnej emulacji wszystkich wymaganych instrukcji na baaardzo prostym procesorze, co skończyłoby się klęską pod względem wydajności), zaś możliwe, że chodziło ci o talet Microsoft Surface, który będzie dostępny również z pecetowym Windows 8.

A laptopy są i duże i małe, latanie z 15-calową krową po lesie faktycznie może być trochę niepraktyczne

mibars pisze:Akurat Windows RT to twór czysto tabletowy i nie będzie można na nim odpalać programów pecetowych (prawdopodobnie jest to wina architektury na jakiej ma on działać

Bo windows 8 RT będzie nakładką na androida

Hello. Jestem obecnie na etapie pisania programu ułatwiającego wyznaczanie dokładnych współrzędnych geo przy zakładaniu skrzynek
Czyli pobieranie danych z GPS, wyświetlanie ich w przejrzystej formie i generowanie raportu.

Sądzę, że istnieje możliwość zmodyfikowania tego kodu na taki, który pozwoli również na ich poszukiwanie, Muszę tylko rozkminić w jaki sposób zaimplementować nawigację wg kordów.

Programowaniem zajmuję się hobbistycznie w wolnych czasie, którego mam naprawdę mało.

Jeżeli ktoś jest zainteresowany - proszę uzbroić się w cierpliwość.
O swoich ewentualnych postępach (lub nie daj Boże porażce) poinformuję na łamach tego forum.

A tu taki zrzucik prezentujący bardzo wczesną zajawkę programu do ustalania kordów:

Program wykorzystuje odbiorniki GPS podłączone do komputera za pomocą wirtualnego portu COM (kabel USB/Bluetooth).

Super! Oby się udało
Wbudowany też powinien działać, również używa wirtualnego COM. Swoją drogą jest to ciekawy twór, bo podłącza się poprzez mini PCI Express (który może działać jak mSATA dla dysków SSD) "opakowuje" transmisję w wirtualne USB i puszcza nią wirtualny COM