Strona 1 z 2

blog.

: czwartek 25 sierpnia 2011, 16:54
autor: magsiw
cześć Wam ;) a ja wreszcie mam swoje pierwsze znalezisko i wpadłam na pomysł, żeby wrażenia z tej wyprawy i kolejnych umieszczać na blogu :) więc dzielę się linkiem i liczę, że czasem mnie tam odwiedzicie :) pozdrawiam :)

http://magsiw.mylog.pl

Re: blog.

: czwartek 25 sierpnia 2011, 17:09
autor: miklobit
magsiw pisze:cześć Wam ;) a ja wreszcie mam swoje pierwsze znalezisko i wpadłam na pomysł, żeby wrażenia z tej wyprawy i kolejnych umieszczać na blogu :) więc dzielę się linkiem i liczę, że czasem mnie tam odwiedzicie :) pozdrawiam :)
http://magsiw.mylog.pl
Blog odwiedzony.
Należy tylko życzyć dalszych sukcesów no i nie traktować zawartości skrzynki jako głównej motywacji do szukania ...

Re: blog.

: czwartek 25 sierpnia 2011, 17:19
autor: magsiw
dzięki za wizytę ;) i święta racja - nie ma co patrzeć jedynie na zawartość skrzynek, ale na początku jednak ciekawość robi swoje ;) i w moim przypadku uwaga skupiła się głównie na tym i troszkę się zawiodłam, więc skorzystam z rady i zajmę się innymi zaletami :)

Re: blog.

: czwartek 25 sierpnia 2011, 18:53
autor: Doc_with_the_dog
Po dwóch zdaniach lektury obawiałem się, że będzie mnóstwo spojlaków, ale miło się zaskoczyłem :) Krótko, zwięźle, zero nudy. Czekam na następne wpisy. Swoją drogą szukać bez giepsa w zalesionym terenie...... czyżby nowa moda? ;)

Re: blog.

: czwartek 25 sierpnia 2011, 21:27
autor: krystiant
Doc_with_the_dog pisze:Swoją drogą szukać bez giepsa w zalesionym terenie...... czyżby nowa moda? ;)
Jak to jest w rejonie, który się dobrze zna, to można spróbować... zależy od opisu. Raz tak miałem, że pojechałem na szybko na "czuja" i dopiero jak nie znalazłem to odpaliłem neta i się okazało, że szukałem ćwierć kilometra od kesza...

Re: blog.

: czwartek 25 sierpnia 2011, 21:55
autor: Żywcu
Fajnie się czytało :!:
Jak kolejne dwieście wypraw opiszesz, przerzucę się z forum na Twojego bloga :wink:
Dzięki i czekam na więcej 8)

Re: blog.

: czwartek 25 sierpnia 2011, 22:17
autor: magsiw
tak jak napisałam w notce, akurat ten teren bardzo dobrze znam, dlatego po zdjęciu postanowiłam spróbować, a co najlepsze okazało się, że za pierwszą próbą byłam bliżej niż za drugą, kiedy miałam już ze sobą wyposażenie. :D
dziękuję za wizyty i cóż mam nadzieję, że szkoła nie przeszkodzi mi zbytnio w poszukiwaniach. szczerze mówiąc właśnie po to założyłam bloga, żeby mieć jakąś dodatkową motywację :)

Re: blog.

: sobota 27 sierpnia 2011, 18:53
autor: lavinka
magsiw pisze:dzięki za wizytę ;) i święta racja - nie ma co patrzeć jedynie na zawartość skrzynek, ale na początku jednak ciekawość robi swoje ;) i w moim przypadku uwaga skupiła się głównie na tym i troszkę się zawiodłam, więc skorzystam z rady i zajmę się innymi zaletami :)

Dla mnie zawartość skrzynki to jedno z najważniejszych rzeczy w tej zabawie, więc ekhm, tego no tu. Każdy bawi się tak jak lubi. Ja sobie lubię w skrzynce pogmerać, wymienić, dorzucić itd.

Re: blog.

: niedziela 28 sierpnia 2011, 22:28
autor: magsiw
no właśnie mam podobny tok myślenia. stąd moje zażenowanie po pierwszej skrzynce, bo ludzie naprawdę wrzucają tam banalne rzeczy, bez jakiegoś fajnego przekazu :P - bynajmniej w tym przypadku tak było.

Re: blog.

: poniedziałek 29 sierpnia 2011, 07:35
autor: JohnDoe
Tylko po pewnej ilości skrzynek już się czasem nie patrzy na zawartość kesza, tylko na jego okolicę :) Przynajmniej ja tak mam, idę w miejsce skrytki a nie po fanty, coraz mniej wymieniam (choć często coś zostawiam), a więcej oglądam okolicę. Czasem łapię się na tym, że idę z nosem w giepsie nie patrząc pod nogi :) szczególnie gdy czas goni.

Re: blog.

: poniedziałek 29 sierpnia 2011, 14:05
autor: lavinka
magsiw pisze:no właśnie mam podobny tok myślenia. stąd moje zażenowanie po pierwszej skrzynce, bo ludzie naprawdę wrzucają tam banalne rzeczy, bez jakiegoś fajnego przekazu :P - bynajmniej w tym przypadku tak było.
Wiesz, czasem tak jest, że skrzynki po prostu są okradane z fajniejszych rzeczy, pozostają w nich banalne. Kiedyś odkryłam ze zdumieniem, że w mojej skrzynce początkowo wypełnionej po brzegi(rozmiar 3litry) ostał się wrzucony przez kogoś kamień i jakieś marne pozostałości pierwotnego wyposażenia. Ot, parę młodych ekip się przewinęło, już się nie bawią. :/ Co gorsza, czasem ludzie wrzucają do środka jedzenia, ostatnio ze skrzynki Rubeusa wyrzuciliśmy żelka (na szczęście nie leżał w skrzynce długo i nie zdążył jej zniszczyć).

Re: blog.

: sobota 17 września 2011, 14:56
autor: sq7obj
magsiw pisze:cześć Wam ;) a ja wreszcie mam swoje pierwsze znalezisko i wpadłam na pomysł, żeby wrażenia z tej wyprawy i kolejnych umieszczać na blogu :) więc dzielę się linkiem i liczę, że czasem mnie tam odwiedzicie :) pozdrawiam :)
Hej Magda. Świat jest mały, nie uważasz? ;) Gratuluje znaleziska, i życzę wieeeeelu kolejnych :P
Pozdrawiam
Maciek, ten blondyn z Pogorii, zima 2009 ;)

Re: blog.

: sobota 17 września 2011, 15:25
autor: MasterGraba
magsiw pisze:no właśnie mam podobny tok myślenia. stąd moje zażenowanie po pierwszej skrzynce, bo ludzie naprawdę wrzucają tam banalne rzeczy, bez jakiegoś fajnego przekazu :P - bynajmniej w tym przypadku tak było.
Gratuluję znalezienia i mam pytanie co ty wrzuciłaś do skrzynki bo chyba nigdzie o tym nie napisałaś :) ?

Re: blog.

: piątek 23 września 2011, 01:08
autor: lavinka
Doc_with_the_dog pisze:Po dwóch zdaniach lektury obawiałem się, że będzie mnóstwo spojlaków, ale miło się zaskoczyłem :) Krótko, zwięźle, zero nudy. Czekam na następne wpisy. Swoją drogą szukać bez giepsa w zalesionym terenie...... czyżby nowa moda? ;)
Na początku szukaliśmy tak z rok z Meteorem. Kompas i odmierzanie odległości parokrokami. Mówię Ci, często było dokladniej niż giepsem(którego nadal używamy tylko do sprawdzenia odległości czy 100 czy 20m np.) ;)

Re: blog.

: niedziela 09 października 2011, 00:02
autor: MasterGraba
Widzę, że magsiw znalazła kolejne skrzynki i jest zawiedziona ich zawartością. Jeśli dalej będzie szukać dla zawartości to myślę, że szybko się zniechęci no ale może po kilku znalezieniach szukanie zmieni nieco swoje podejście i będzie szukać dla miejsc i dla wyzwań jakie kładą przed nią zakładający.