Skrzynki PNGS

[ronja]

O - dostałem wiadomość od PNGS.
Nie, nie jest to podziękowanie za odwiedzenie Parku. Ton, niestety, utrzymany w typowej stylistyce prokuratorskiej.... :

Skoro pytają, to odpisz.

[deg]

Ale chamstwo Parku!
Usunięto mój w pełni legalny wpis "Zdobyta" na ścieżce https://opencaching.pl/powerTrail.php?p ... ptrail=827

Sprawa zgłoszona do COG.

[AER]

Sprawa zgłoszona do COG.

Teraz czekać tylko aż zmieni nam się regulamin tak, by można było nieprawomyślne wpisy kasować... (przepraszam, nie mogłem sobie odmówić).

A poważnie i bez złośliwości: niezależnie od wirtuali, współpracy z instytucjami (która przecież może odbywać się bez spiny i na zasadach partnerskich), to temat PNGSu wydaje się być ważny w kontekście quo vadis OC? i co z tego złego i dobrego może wyniknąć.

[gura11]

@Ronja - odpisałem od razu.
@krcr - widać błędnie założyłem, że w logu mam mniej ograniczeń co do tego co piszę/mówię niż przy kontroli osobistej na lotnisku [uwaga: to znowu wpis ironiczny]
Korespondencja z Dyrekcją PNGS ma ciąg dalszy - nie wrzucam, bo niestety nie jest ona zbyt interesująca w zakresie geocachingu i dodatkowo Dyrekcja PNGS twierdzi, że jest to korespondecja prywatna (sic!) i nie życzy sobie jej upubliczniania na forum.

[krcr]

Abstrahując od problemu zapisy typu "nie wolno udostępniać korespondencji" nie mają żadnego prawnego mocowania. Jako jedna ze stron masz do tego prawo.

[ronja]

Z informacji, jakie uzyskałem na FB: został zniszczony sprzęt za 10 K PLN. Kto? Nie wiem i tu będę bronił OC. Jeśli tak faktycznie się stało, to temat jest z urzędu dla prokuratury. Ale to Park musi udowodnić, że tak się stało, a policja znaleźć sprawców. A ludzi przewaliło się całkiem sporo i to niekoniecznie pod hasłem OC/GC.
@gura11 - prześlij korespondencję do wiadomości COG, jeśli mamy mieć tę samą wiedzę.

[AER]

Abstrahując od problemu zapisy typu "nie wolno udostępniać korespondencji" nie mają żadnego prawnego mocowania. Jako jedna ze stron masz do tego prawo.

Ee... Ponadto jeśli nie napisał Wiesław Iksiński z PNGS, a PNGS jako instytucja, to to nie jest korespondencja prywatna...?

EDIT: Imć Iksiński to oczywiście przykład noname'a (żeby nie było... ). I doprecyzuję: nawet jeśli przywołany przeze mnie X napisze ale też jako pracownik Parku, to to też już nie jest korespondencja prywatna (?).

[ronja]

@deg - spojrzałem w ścieżki. Nie mam możliwości przywrócenia wpisów od ręki, a chętnie bym to zrobił. Wygląda, że w GŚ jest inaczej niż w keszach, gdzie widzimy wszystkie wpisy i możemy je przywracać. Napisałem już w korespondencji COG o tym, liczę na pomoc RT.

[deg]

@ronja - pisałem już mailem. Nie widzę sensu przywracania czegokolwiek bez rozmowy z PNGS, ponieważ mój drugi wpis - też został usunięty. Tak to możemy się bawić do końca świata.

Co do tajemnicy korespondencji - dotyczy ona osoby zaangażowane w przekazywanie cudzej korespondencji. Obie strony (nadawca i adresat) mają prawo upublicznić korespondencję.

Co do zniszczonego sprzętu - kesza w Sali Tronowej poszukiwaliśmy kilkuosobowo przez ponad godzinę, zaglądając w każdy kąt, w który da się zaglądnąć legalnie. Żadnej aparatury pomiarowej tam nie widzieliśmy. Więc pewnie była poza wygrodzonym szlakiem turystycznym. Ale za to widzieliśmy niejednego turystę, który wychodził poza ogrodzony teren szlaku. Więc wiązanie tego z geocachingiem jest według mnie - niesmaczne.

[ronja]

Więc wiązanie tego z geocachingiem jest według mnie - niesmaczne.

Też tak uważam.

[gura11]

Więc wiązanie tego z geocachingiem jest według mnie - niesmaczne.

Też tak uważam.

Szczególnie, że - jak rozumiem - to urządzenie było obok skrytki, a więc daleko od kordów. Czyli nie w miejscu potencjalnych poszukiwań.

[ronja]

Gura11 - uważam, że odpisałeś w sposób rzeczowy i bardzo kulturalny. Mam nadzieję, że Park nie będzie uważał (ani promował dezinformacji), że to keszerzy z OCPL są sprawcami dewastacji. Poprosiłem o przesłanie do COG oficjalnego stanowiska.

[Wesker]

Szczególnie, że - jak rozumiem - to urządzenie było obok skrytki, a więc daleko od kordów. Czyli nie w miejscu potencjalnych poszukiwań.

może ktoś pomyślał, że to geokret?

[PNGS]

W woli wyjaśnienia, bo ciekawie się wrzuca posty na forum, bez informacji drugiej strony i opowiada się o tym jak Park Narodowy Gór Stołowych jest molochem wykańczającym społeczność Opencaching.
Drodzy Państwo.
Dnia 29 września br. mieliśmy prezentacje projektu. Wszyscy byli zachwyceni zaprezentowanymi skrzynkami i dostałem uwagę odnośnie położenia jednej skrzynki (jest już dezaktywowana i czeka na wskrzeszenie w jeszcze większej świetności), Po 2 tygodniach projekt został przedstawiony służbie Parku Narodowego, która wyraziła swoje niezadowolenie w stosunku do samej zabawy. Ponieważ keszerzy będą schodzić ze szlaku, niszczyć przyrodę, wspinać się na skały itp. Wiadomo, jako nowy pracownik chciałem by w PNGS powstała pierwsza taka infrastruktura w naszym kraju. Zaprosiłem dwa portale (open i geo) na wolontariat. Jak został przeprowadzony i jak Ronja z Ajką wzięli na siebie cały ciężar pracy to pozostawimy w innym temacie. Powyższy wstęp ma tylko na celu uświadomienie, że ja jako Krzysztof, osoba tworząca projekt nie jest mile widziana z kontynuowaniem go na terenie PNGS oczywiście wy jako osoby zbierające kesze też narażacie przyrodę na straty (zdaniem niektórych). Oczywiście jest to pogląd części osób w Parku Narodowym. Jak doskonale wiecie znajdujemy się w obszarze najwyższej formy ochrony przyrody w naszym pięknym kraju. W woli ścisłości, część osób popiera nasze działania, dlatego nie chce nadwyrężać ich zaufania.
Odnośnie dzisiejszej sytuacji:
Przyszedł do mnie kierownik do spraw udostępniania turystycznego. Zapytał się mnie czy w obszarze Sali Tronowej na Błędnych Skałach znajduje się jakiś pojemnik. Odparłem mu, że tak i są z nim problemy. Wtedy powiedział mi, że urządzenie (tak jak powyżej warte trochę pieniędzy) zostało wyrwane spod skały. Oczywiście urządzenia liczące turystów są dla nas bardzo ważne. Na ich podstawie jesteśmy w stanie obliczyć ruch turystyczny, przystosowywać szlaki do ilości ludzi. Ponadto na podstawie badań są pisane prace dyplomowe, dlatego ich udział jest dla nas bardzo ważny. Urządzenie jest w trakcie naprawy i staramy się przywrócić je do użytku. Nie wiemy do końca co zaszło w labiryncie, czy czujka została wyrwana lub uszkodzona.

Moje pismo do Pana Gura11. Wyobraźcie sobie, że prowadzicie projekt, który jest przeznaczony dla ludzi. Zależy wam ogromnie by każdy kto odwiedza nasze skrzynki cieszył się ich znalezieniem i okolicznościami przyrody. Część osób w naturalny sposób krytykuje całe podejście do tematu (doskonale to rozumiem ponieważ włożyli całe serce w ten skrawek ziemi i starają się je zachować dla przyszłych pokoleń). Niewielka liczba osób popiera podejście udostępniania Parku Narodowego dla kolejnej grupy osób. Dochodzi do utraty zaufania u osoby, która jako jedna z nielicznych wspierała ten projekt i miała w nim ogromny udział. Po wejściu w ostatnie logi dostrzegłem komentarz:
"Godzina szukania w dużej ekipie i nic.
Już powoli zaczęliśmy rozbierać tę komnatę..."
Jestem pewien, że każdy z was napisałby do użytkownika co tam się wydarzyło i czy czasami to nie on stoi za tym czynem. Z racji tego, że reprezentuje Park Narodowy nie mogę napisać wiadomości na zasadzie:
"siema mordo co tam się odwaliło? Dzięki, że nie zabrałeś tego urządzenia, albo się na nim nie wpisałeś he he he"
Tak to jest wiadomość prokuratorska:

"Dzień dobry.
Ostatnio w labiryncie Błędnych Skał przy skrytce "Sala Tronowa" odnaleźliśmy wyrwane urządzenie pomiarowe. Pański komentarz, że zaczęliście rozbierać komnatę sugeruje, iż mogliście mieć coś z tym wspólnego. Prosiłbym się odnieść do komentarza.
Pozdrawiamy
Dyrekcja Parku Narodowego Gór Stołowych"

Nie uważam, żebym napisał tutaj coś obraźliwego. Cała sytuacja została moim zdaniem rozwiązana, prosiłem o pomoc w ustaleniu, a zostałem potraktowany w sposób jaki zostałem.
Co do dzisiejszych wiadomości, które usunąłem. Tak, przepraszam za dezaktywację petek w labiryncie, które łamały regulamin PNGS. Cały dzień strony z komentarzami były monitorowane przez ludzi z PNGS i nie chciałem narażać pozostałych osób, ani projektu na wysłuchiwaniu kolejnych komentarzy jaki Geocaching w Parku Narodowym Gór Stołowych jest głupim i haniebnym pomysłem.

Krótkie FAQ:
Dlaczego jesteś tak negatywnie nastawiany na OC?
- Nie znam społeczności, jak możecie się domyślać napisałem na prywatną skrzynkę przez portal GC. Możecie wywnioskować w ten sposób, że uwziąłem się na GC bo do nich napisałem. Nie miałem pojęcia, że Pan Gura ma main konto na OC.
Co dalej z projektem?
- Sytuacja jest napięta, jednak do opanowania. Cały czas sprawdzane jest przyjęcie projektu w PNGS i kontrolowanie czy rozwinięcie go ma sens. Jeżeli macie ochotę napisać jakie Puzzle na Szczelińcu są głupie, śmiało go a head.
Jeśli dojdzie do sytuacji, że projekt zostanie zawieszony to skrzynki do momentu uszkodzenia lub kradzieży będą wisiały w systemie. Opcja numer dwa, na wiosnę zrobimy coś jeszcze lepszego.
Dlaczego usunęliśmy tak atrakcyjne kesze, które były w PNGS?
Regulamin Parku Narodowego, 9 z 10 keszy usuniętych prowokowały do zejścia z trasy i były niedopuszczalne.
Czy możecie w końcu dać prawidłowe kordy?
Tak, do końca miesiąca będą kordy i spoilery zapisane. Niestety nie zajmuje się tylko geocachingiem w PN. Podczas tego miesiąca mieliśmy już 2 poważne kontrole, które wyłączyły mnie całkowicie z życia.
Dzięki za przeczytanie i nie pisanie tl:tr. Mam nadzieję, że większość rzeczy wyjaśniłem. Tak jak mówie to czy projekt będzie istniał dalej zależy od każdego z was. Jeżeli masz ochotę wylewać pomyje i pisać jakie mamy badziewne pojemniki proszę bardzo.
Łącze wyrazy głębokiego szacunku
Krzysztof Spochacz

[brajan74]

Byliśmy w niedzielę rodzinnie na Błędnych Skałach i bardzo nam się podobało. Robicie dobrą robotę i nie możemy sie doczekać keszy na innych szlakach. Myślę że dołożenie spojlerów rozwiąże problem i park będzie bezpieczny.
A tak już mamy niestety, że zawsze ktoś bedzie narzekał.
Niemniej patrząc na oceny skrzynek możecie być dumni ze swojej pracy.