Nie urodziłem się w COG i w COG nie umrę... parafrazując znaną myśl:)
PODZIĘKOWANIA
Pragnę podziękować za 1,5 roku wspólnej pracy na rzecz rozwoju Naszego serwisu.
Dzięki dla Naszej Technicznej brygady, bez której guziczki, którymi dysponujemy nie miałyby wartości. Fundament OC to WY:)
Dzięki Deg, bo choć wiele razy się spieraliśmy, zawsze odczuwałem, że robimy to patrząc w tą samą stronę.
Dzięki dla Mariosków, Andrzejja i Poli za pomoc w problemach zgłoszeniowych i odpowiedzi na moje czasem dziwne pytania. Zawsze mogłem na Was zawsze liczyć:)
Dziękuję Pawłowi (Brasi) - robisz dla Naszego serwisu bardzo wiele dobrego, śmiem nawet twierdzić że 70% działań COG, to Twoje działania - tak więc raz jeszcze niskie ukłony.
Nie zmienią tego nawet ostatnie różnice zdań między Nami.
Stworzenie i prowadzenie tak fajnego serwisu to rzecz wielka ale i odpowiedzialna.
Kierując się zasadą równości i sprawiedliwości, mam odczucie, iż moje postrzeganie tych terminów znacząco odbiega od tego, które jest reprezentowane w ostatnich tygodniach przez Nasz Zespół. Z racji tego, że nie jestem w stanie takich decyzji zaakceptować - REZYGNUJĘ Z BEZPOŚREDNIEJ PRACY na RZECZ OC, w ramach swych działań w COG, zgodnie z przysługującym mi prawem. Nie potrafiłem przekonać Was racjonalnymi argumentami, wiec łatwiej jak odejdzie czarna owca, niż gdyby ta owca miała rozbić stado:)
Może to mój punkt widzenia jest błędny, może potrzebuję większego dystansu? Jak mawia moja żona:
"Idioto! To tylko plastikowe pudełka!"

Nie chcę dalej drzeć kotów, o tak naprawdę 2 edycje kesza!:) Brzmi to śmiesznie, ale patrząc szerzej ma, według mnie, fundamentalne znaczenie dla całego serwisu.
Jestem zasmucony biernością (nie dotyczy to tylko ostatniej debaty) większości COG. Startując nie liczyłem na to że dostanę "guziki" (czyt. władzę), ale chciałem realnie pomóc w społecznościowym tworzeniu serwisu. Jestem zasmucony despotycznymi zapędami niektórych z Nas, brakiem dystansu do własnych działań i chęcią sterowania wszystkim bez jednoczesnej autorefleksji. Jestem rzecz jasna zasmucony swoją postawą, bo przeliczyłem się co do swoich kompetencji...
MARZENIA
Marzy mi się serwis, w którym o zdanie użytkowników będzie się zabiegało w szerokim zakresie:) O tym myślałem, będąc chyba jedną z pierwszych osób, które właśnie takiej szerokiej formy "władzy" na OC chciały. COG miał być ciałem tworzącym, a mam wrażenie że pozostał w "starych ciuszkach" - ciałem typowo weryfikującym. Biję się w pierś - format jest absolutnie do bani, czego efektem są spadki znalezień i rejestracji pokazane przez Dega.
Marzy mi się serwis w którym nie będzie świętych krów i ludzi nieomylnych, gdzie wszyscy będą równi, a w sytuacjach konfliktowych, każdy będzie potrafił posypać głowę popiołem i ustąpić choć na krok w celu doprowadzenia do kompromisu.
Marzy mi się serwis OPEN. Serwis wolny od komercji (rdzeń Naszej zabawy wpisany w preambułę), złośliwości. OPEN czyli w dowolnej formie, jednak oparty na jednakowych zasadach dla każdego (ostatnie Nasze decyzje niestety temu przeczą)
Marzy mi się... i poza COG dalej będę starał się marzenia swe wprowadzać. Bez guziczków, tak jak do tej pory, będąc w ternie, spotykając keszerów, pomagając nowym wejść do Naszego Keszerskiego Grona.
Marzy mi się, więc nie wykluczam, że kiedyś chciał będę wrócić - jeśli społeczność pozwoli podczas wyborów. Na dziś mówię pass...
Chętnie podejmę ponownie rękawice, ale pod warunkiem JAWNOŚCI PRACY COG.. ludzie powinni wiedzieć, kto pracuje a kto ma... w głębokim poważaniu wszystkich i wszystko oprócz guziczków.
MEA CULPA
Pisząc o marzeniach dotyczących serwisu, muszę wspomnieć, iż mam sobie wiele do zarzucenia w temacie angażowania się w ważne tematy (niektóre przespałem, niektóre potraktowałem zdawkowo) - bardzo obrazowo i trafnie przedstawił to Deg.
Głupio mi patrząc z perspektywy czasu, bo dziś wiem, że jeśli kiedyś wystartuję w wyborach, najpierw zastanowię się czy mam na to czas.
Jak coś mam robić, by mieć "władzę", "uprawnienia" i być - wiem, że nie powinienem startować. Refleksję tą polecam każdemu:) Przepraszam więc, bo wiem że mogłem więcej z siebie dać!
Moja rezygnacja nie jest również wynikiem braku pomysłów na rozwiązanie spornych kwestii z ostatnich dni. Wydaje mi się, że przedstawiłem je kilkukrotnie dość jasno, by znane były moje intencje i zamiary. Jeśli ktoś z Was potrzebuje dodatkowo wyjaśnień - służę uprzejmie na prv@:)
PODSUMOWANIE
Wiem, że w świętokrzyskim nie ma osoby z szablonu gotowej do przejęcia zadań, chciałbym więc do momentu wybrania nowej osoby, prowadzić zgłoszenia, i przekazać je w stosownym momencie zastępcy (lub w momencie gdy znajdziecie inny sposób od strony technicznej). Maks. 14 dni.
Nie będę w tym czasie uczestniczył w żadnych dyskusjach (dość już dolałem oliwy do ognia i po dokonaniu autorefleksji niestety nadal jestem przekonany co do swoich racji) poza dwoma zgłoszeniami, o których rozpatrzenie proszę COG (Wniosek o upomnienie + zgłoszenie kesza "Dowcip jest straszny")
Jeśli kiedyś moje zdanie przyda się komuś z Was w dalszej pracy na rzecz serwisu - jestem niezmiennie do dyspozycji pod tel lub mailowo karwdo@gmail.com
Na koniec chciałbym byście wiedzieli, że na NIKOGO (bez wyjątku) nie jestem obrażony. Ani na Nasz (bo pozwolę sobie jeszcze takiego określenia użyć) Zespół, ani na całe OC. Nie zamierzam również do nikogo dzwonić, przekonywać do swoich racji.
Ot! Zwyczajnie postawiłem sobie poprzeczkę zbyt wysoko i nie sprostałem.
Wracam w teren, gdzie zdecydowanie bije serce Naszej zabawy:)
DZIĘKUJĘ za wszystko co dobre i posypując własną głowę popiołem PRZEPRASZAM za to co złe. PRZEPRASZAM, za często (być może?) zbyt dosadne słowa, których użyłem. Wybaczcie - zwykłem nazywać niesprawiedliwości po imieniu, bez blichtru. Przepraszam również za swój często chaotyczny język - dla mnie praca w COG (poza momentami, kiedy zbijałem bąki) budziła pozytywne emocje i chęć nadania sprawom racjonalnego obrotu.
Walczcie proszę o to by Nasz Serwis pozostał NAJLEPSZY, walczcie RAZEM... mnie tej jedności zdecydowanie zabrakło:(
Karol Wdowiak (karwdo) / świętokrzyskie