Czołem po latach! Widzę, że problemy nadal te same
Na wstępie przypomnę - skrzynka jest własnością założyciela i on za nią odpowiada. Jeżeli chciał założyć kiepską (googlowalną) to jego sprawa. Tak samo jak czyjąś prywatną sprawą jest chęć robienia z siebie oszusta w celu zrobienia wyników (zupełnie jak doping w sporcie). I nic tu innym do tego, włącznie z COGiem, który niepotrzebnie jest wikłany w temat.
KTHM pisze:
DLATEGO:
zgłosiłem następujące kesze (broń / obserwuj / zwalczaj):
Drogi Marianie,
Doceniam, że starasz się na swój sposób uporządkować pewne sprawy, ale może zacząłbyś porządki od własnego podwórka? Konkretnie mam na myśli OP80ZK, którego spotkałem na śląskim spotkaniu. Zawarłeś w opisie adnotację:
"Jest jedno obostrzenie: tylko przeniesionego (co najmniej 3,8 km) kesza można logować jako znalezionego."
Pewnie oberwie mi się rykoszetem, ale jakoś nie widzę, by usuwane/edytowane były znalezienia, które nie spełniają powyższego wymogu. Nota bene - powyższy wymóg można łatwo obejść dokonując fikcyjnego przemieszczenia, ale będzie to coś z gatunku googlowania wirtuali
Oczekując sprawiedliwości (powodem zgłoszenia skrzynek z pierwszego posta jest chyba chęć zablokowania możliwości nieuczciwego zaliczenia jak rozumiem?), sam bądź sprawiedliwy.
Temat wirtuali był wielokrotnie tutaj wałkowany, ale nadal wydaje mi się, ze dyskutujący skupiają się na łupieżu, a nie jego przyczynach.
Zwróćcie uwagę, że na każdej stronie tego wątku zawsze pojawia się wyraz "statysty-ka/ki/k". I pomysły. Usunąć/wyłączyć/odfiltrować wirtuale ze statystyk. Jedni chcą by łapały się w ogólny dorobek, inni nie, bo "ktoś pewnie oszukiwał i dzięki temu jest o n oczek wyżej w rankingu". Tu leży właściwy problem.
O pozycję w rankingu.
Wiele razy Groundspeak był wyśmiewany, że jest taki zamknięty, zacofany, że nie mają rozbudowanych statystyk, że mają jakichś śmiesznych reviewer'ów. Prawda jest taka, że oni wcześniej przewidzieli/zareagowali na pewne kwestie/problemy, a OC idąc drogą naturalnej ewolucji od nowa wymyśla koło. Pewnych problemów można było uniknąć po prostu podpatrując.
Wydaje się, że brak ogólnodostępnego rankingu temperuje zapędy "zaglądania sąsiadowi pod kołdrę" i wyścigu szczurów. Tu bym upatrywał rozwiązania rzekomego "problemu wirtuali". Nota bene, w ogóle wydaje mi się, że na OC jest zbyt duży dostęp do wszelakich danych. Szczególnie abstrakcyjna jest dla mnie możliwość wejścia na dowolny profil i obejrzenia sobie mapy użytkownika - często z koordami ustawionymi na dom
Ciekawe też, że na OC idea osoby reviewer'a była abstrakcyjna, aż do momentu, gdy mieliśmy w serwisie wysyp skrzynek bardzo kiepskiej jakości. No to powstał COG, który akceptuje skrzynki.
Przy okazji. Czy ktoś pokusił się o jakieś podsumowanie czy oceny skrzynek spełniają swoje zadanie? Nadal uważam, że to tylko kolejny pretekst do waśni, a nie wspólnej zabawy. Wystarczyłyby same rekomendacje. Co ciekawe to Groundspeak wprowadził Favourite Point (ichnie rekomendacje) długi czas po OC
