Pyra pisze:A niech mi ktoś udowodni, że keszer posiadający 100 rekomendacji założy lepszą geościeżkę od tego co ma ich 20.
Dowodu raczej nie będzie, ale w podanym przykładzie widać mocne przesłanki - zarówno dla posiadacza 100 i 20 rekomendacji, że założą lepszą niż ktoś kto nie ma ich w ogóle (lub w ogóle nie ma założonych skrzynek nawet):) Z resztą myślę, że im dalej będziemy brnąć w takie przykłady to i tak dojdziemy do konkluzji, którą chcę osiągnąć, że w ogóle limit jest zbędny;)
Co do drugiej części postu, to ja proponuję zlikwidować te sztuczne ograniczenia. Jeżeli ktoś może zakładać skrzynki, powiązać je jakimś pomysłem (projektem), to powinien mieć w tym wolną wolę i korzystać z pełnej funkcjonalności serwisu. Niech każdy swoje działania firmuje swoim nazwiskiem (nickiem). W przypadku słabego poziomu odbije się to na jego reputacji, a niezadowolenie każdy szukający może wyrazić w komentarzach, ocenach itd.
Ja widzę to tak, że ograniczenie "działa" przeciwko wyimaginowanemu problemowi, do tego łatwo to ukazać za pomocą kontrprzykładów (co jest nieco żmudne z powodu ich mnogości). Ale niech będzie jeszcze jeden: nie ma racjonalnej przesłanki, że użytkownik który właśnie osiągnie 500 znalezień nie założy takiej GŚ jak podawane uprzednio - "szlakiem monopolowych" itd.
Padła klasyczna formuła "twarde prawo, lecz prawo", ale ktoś przy ustalaniu zasad GŚ zapomniał od ważniejszej zasady domniemania niewinności.
Czy na prawdę wszyscy, albo chociaż większość z mniej niż 500 znalezieniami są tak niekumaci, czy wręcz widziani przez "władzę" jako małpę w tym przerysowanym przykładzie z filmiku, która wyrządzi tyle szkód jeśli jej oddać tak "niebezpieczne" narzędzie jak GŚ?
Co takiego elitarnego jest w geościeżkach, że możliwość ich zakładania jest reglamentowana? Dla mnie to
zwykła funkcjonalność, z której może bym skorzystał, a może nie. Na pewno nie miałbym parcia na zakładanie idiotycznych GŚ, tak jak obecnie nie mam idiotycznych skrzynek, czy projektu (mam nadzieję:)).