ZYR pisze:To jakiś mit na temat OC, że skrzynki są zakopywane.
Owszem częściej zdarza się, że do przygotowania dziury jest wykorzystywana łopatka, ale już do jej wyjęcia rzadko jest potrzebna.
Zależy jak to zinterpretujesz.
Wg mnie "przysypanie" niczego nie zmienia. Owszem, nie ma łopatki, natomiast cała pozostała otoczka (ufajdanie łap ziemią i cała "radość" wyciągania i rozwijania mokrego i zafajdanego worka foliowego) zostaje...
Wyciagałem takiego kesza ostatnio w Kampinosie - nawet nie był "przysypany ziemią", bo maskowała go darń... jednak i tak w efekcie miałem ręce uwalane po łokcie, a torbę wyciągałem z niejakim obrzydzeniem...
Innymi słowy, ponieważ "minusy" związane ze sposobem ukrycia są niemal identyczne, w zasadzie między "przysypanym" a "zakopanym" postawiłbym znak równości.
Zwróćcie uwagę na jeszcze jedną uwagę tego gościa, bardzo a'propos "ziemnych" skrzynek - mianowicie to, że "dobry kesz nie przemaka"
I znowu, podejmowałem ostatnio skrzynkę przy której zdziwiło mnie, że od paru dni nie pada, a w środku worka foliowego po prostu jest woda... Bo te worki, którymi zabezpiecza się kesze "ziemne" szybko się drą i wpuszczają wodę do środka. Drą się natomiast zbyt słabo, żeby tę wodę następnie wypuścić
Co do "kopiowania" - jestem za "mądrym" podpatrywaniem wzorców. Nie należy kopiować wszystkiego w czambuł, jednak jeśli jakieś rozwiązanie gdzieś indziej się sprawdza, to dlaczego nie próbować go wdrożyć i u nas?
O minusach chowania keszy w ziemi napisano już tonę. Nie jest to fajne ani dla szukającego (OK, niektórzy być może to lubią), nie jest to fajne z punktu widzenia poszanowania przyrody, nie jest to fajne z punktu widzenia ciekawego pomysłu na skrytkę (OK, są wyjątki, tylko ile ich jest?).
Stawanie "Reytanem" i twierdzenie "nie będziemy kopiować cudzych wzorców" wydaje mi się cokolwiek nieuzasadnione - tym bardziej, że myśląc w ten sposób powinniśmy w pierwszej kolejności zamknąć serwis OC jako "klon zagranicznych serwisów" - takich jak GC, gpsgames czy terracache.
Dodano po 10 minutach:
GeoNornik pisze:cóż widać lubimy zakopywać i lubimy też wykopać
nie wiem z czego to wynika
Z łatwości przygotowania takiej skrytki.
Bierzesz dowolne pudełko na żywność, łopatkę i... możesz zasadzić kesza właściwie wszędzie, a zajmie Ci to nie więcej niż parę minut.
Co więcej, możesz założyć kesza w dowolnym momencie, wystarczy wozić/nosić ze sobą zestaw "standardowych" pudełek. Nie trzeba myśleć gdzie skrzynkę schować, nie trzeba zajmować się jej maskowaniem itd, itp...
Ponieważ nie cache jest celem (temat został już zamęczony na śmierć w innym wątku, więc nie będę go ciągnął tutaj), więc większości to nie przeszkadza.