Opencaching Polska - Forum

Toczygroszku, a jak zakładasz w Irlandii, to ile trzeba czekać ?

jesli chodzi o Wlochy, to zazwyczaj zatwierdzenie pojawialo sie w moich skrzynkach tego samego dnia. ostatnia moja skrzynka zostala opublikowana po pol godziny - to moj rekord: od umieszczenia skrzyhki do FTF minelo ok. 4 godz. (wliczajac powrot do domu, stworzenie opisu i oczekiwanie na publikacje)

W przypadku moich skrzynek rejestrowanych na GC:
min - ok 2 godzin
max - ok 2 tygodni

rekord czekania - prawie tydzien
najszybsza - 2 dni

shchenka pisze:Toczygroszku, a jak zakładasz w Irlandii, to ile trzeba czekać ?

Ostatnią jak puściłem jednego dnia późnym popołudniem to następnego była już bladym świtem zanim wstałem. Nie prowadziłem dokładnych zapisów, ale zwykle była tego samego dnia albo nazajutrz, na pewno nigdy nie przekroczyła 48 godzin. Oczekiwanie na jedną się trochę wydłużyło, bo zakwestionował pewną rzecz na co poprosiłem o uzasadnienie w odniesieniu do innej "precedensowej" skrytki i tamtejszy "geocieć" postanowił się skonsultować z innymi reviewerami (pewnie z UK). Musze przyznać, że gośc bardzo konkretnie podchodzi do sprawy, nie można mu nic zarzucić.

Ha, no i teoria się potwierdza!

http://www.geocaching.com/profile/?guid ... 0c822dd1aa

Węgry niedługo po przekroczeniu tysięcznej skrytki mają własnego "geociecia", który dodatkowo obsługuje też Austrię. W sumie to dziwne, bo Austria ma własnego reviewera, może do pomocy (obecnie ponad 8 tys skrytek) albo tamten zrezygnował. Nie można zatem wykluczyć, że polski reviewer (jeżeli zostanie powołany) zajmie się też jakimś sąsiednim krajem.

toczygroszek pisze:Węgry niedługo po przekroczeniu tysięcznej skrytki mają własnego "geociecia", który dodatkowo obsługuje też Austrię. W sumie to dziwne, bo Austria ma własnego reviewera, może do pomocy (obecnie ponad 8 tys skrytek) albo tamten zrezygnował.

Dziwne, bo węgierski jakoś nie jest bardzo podobny do niemieckiego.
Nawiasem mówiąc na Węgrzech funkcjonuje też własny, "krajowy" system geocachingu i nie wszystkie ich skrzynki rejestrowane są na geocaching.com

toczygroszek pisze:Ha, no i teoria się potwierdza!

http://www.geocaching.com/profile/?guid ... 0c822dd1aa

Węgry niedługo po przekroczeniu tysięcznej skrytki mają własnego "geociecia", który dodatkowo obsługuje też Austrię.

Chyba jednak odwrotnie, bo wygląda na to, że on większość skrzynek znalazł w okolicy Wiednia, a nie na Węgrzech.

Chyba masz rację, zmyliły mnie jego skrytki z węgierskimi nazwami. Ale większość ma założonych na Węgrzech, więc to taki "pół-Węgier"

toczygroszek pisze:Chyba masz rację, zmyliły mnie jego skrytki z węgierskimi nazwami. Ale większość ma założonych na Węgrzech, więc to taki "pół-Węgier"

Może jakiś Gastarbeiter ...

Pewnie mieszkaniec Austrii narodowosci wegierskiej. Sporo przeciez takich jest.

No dobra, typujemy dalej
Pierwsze skrytki założył w Austii z opisem niemieckim i angielskim. Później zakładał już tylko w Budapeszcie i tylko po angielsku. Opcja Shchenki najbardziej tu pasuje

No to pewnie my dostaniemy jakiegos Litwina czesto bywajacego w Polsce

Na moje oko - to raczej jakis student lub doktorant

ted69 pisze:Pewnie mieszkaniec Austrii narodowosci wegierskiej. Sporo przeciez takich jest.

A może pochodzi z Sopronu ? Oni po traktacie w Trianon głosowali, że nie chcą być w Austrii tylko na Węgrzech.