OCPL na Facebooku
Moderator: Moderatorzy
- Doc_with_the_dog
- Forumator
- Posty: 952
- Rejestracja: niedziela 26 września 2010, 09:28
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 40 razy
- Kontakt:
Re: OCPL na Facebooku
Tak sobie czytam ten wątek i myślę.... Dlaczego w zasadzie mnie nie ma na fejsie....
Chyba dlatego, że na tego rodzaju portalach używa się prawdziwych danych osobowych. Ok. Niech będzie. Moge się ujawnić, w końcu nie jestem jakaś tam wazną personą, aby nadzwyczajnie dbać o swoją anonimowość. Korzystam z wielu portali, uczestniczę w kilku społecznościach internetowych w bardziej lub mniej aktywnym stopniu. Mógłbym się zarejestrować na FB pododawać sobie grupy które lubię i komunikować się z nimi (co zresztą robię w inny sposób, poprzez fora, maile, PW itp.) Dlaczego zatem tego nie robię? Ano dlatego, że nie do końca odopwiada mi, że wszyscy oglądający mój profil widzą moje zainteresowania, moich znajomych, www które lubię oglądać itp. Na OC jestem Doktorkiem, na innym portalu drusem na jeszcze innym - kimś inny. Moje zainteresowania są na wielu płaszczyznach, niekoniecznie muszę chcieć, aby ludzie z OC wiedzieli, że jestem stałym bywalcem np. działu motoryzacji na interii lub np. golden member na serwisie http://www.lubiewielkiebimbaly.pl To moja sprawa, co lubię i niekoniecznie muszę się tym dzielić z wszystkimi moimi znajomymi.
Co do komunikacji to zdecydowanie wolę stosunki interpersonalne w realu, najpierw telefon, skype, a później wspólne piwko, czy wypad na kesze. Taki już jestem. W necie jestem nickiem, w realu człowiekiem. I mnie to odpowiada.
Niestety z -przykrością muszę przyznać, że z czasem trzeba będzie się na FB zarejestrować. Całe życie przenosi sie do sieci. Ostanio gdzieś czytałem, że portale społecznościowe są pierwszym kryterium przy rekrutacji nowych pracownikow przez firmy i to nie tylko headhunterskie. Innymi słowy po przeczytaniu CV, zanim zadzwonią z zaproszeniem na rozmowę, najpierw wertują Twój profil. Już od dawna na rynku mozna spotkać publikacje na temat autokreacji, czyli "jak prezentować się na rozmowie kwalifikacyjnej", a od niedawna pojawiły się pozycje "jak stworzyć swój wizerunek w sieci".
Jak dla mnie to smutne. Przyjdzie kiedyś taki dzień że i ja zarejestruję się na fejsie....
Chyba dlatego, że na tego rodzaju portalach używa się prawdziwych danych osobowych. Ok. Niech będzie. Moge się ujawnić, w końcu nie jestem jakaś tam wazną personą, aby nadzwyczajnie dbać o swoją anonimowość. Korzystam z wielu portali, uczestniczę w kilku społecznościach internetowych w bardziej lub mniej aktywnym stopniu. Mógłbym się zarejestrować na FB pododawać sobie grupy które lubię i komunikować się z nimi (co zresztą robię w inny sposób, poprzez fora, maile, PW itp.) Dlaczego zatem tego nie robię? Ano dlatego, że nie do końca odopwiada mi, że wszyscy oglądający mój profil widzą moje zainteresowania, moich znajomych, www które lubię oglądać itp. Na OC jestem Doktorkiem, na innym portalu drusem na jeszcze innym - kimś inny. Moje zainteresowania są na wielu płaszczyznach, niekoniecznie muszę chcieć, aby ludzie z OC wiedzieli, że jestem stałym bywalcem np. działu motoryzacji na interii lub np. golden member na serwisie http://www.lubiewielkiebimbaly.pl To moja sprawa, co lubię i niekoniecznie muszę się tym dzielić z wszystkimi moimi znajomymi.
Co do komunikacji to zdecydowanie wolę stosunki interpersonalne w realu, najpierw telefon, skype, a później wspólne piwko, czy wypad na kesze. Taki już jestem. W necie jestem nickiem, w realu człowiekiem. I mnie to odpowiada.
Niestety z -przykrością muszę przyznać, że z czasem trzeba będzie się na FB zarejestrować. Całe życie przenosi sie do sieci. Ostanio gdzieś czytałem, że portale społecznościowe są pierwszym kryterium przy rekrutacji nowych pracownikow przez firmy i to nie tylko headhunterskie. Innymi słowy po przeczytaniu CV, zanim zadzwonią z zaproszeniem na rozmowę, najpierw wertują Twój profil. Już od dawna na rynku mozna spotkać publikacje na temat autokreacji, czyli "jak prezentować się na rozmowie kwalifikacyjnej", a od niedawna pojawiły się pozycje "jak stworzyć swój wizerunek w sieci".
Jak dla mnie to smutne. Przyjdzie kiedyś taki dzień że i ja zarejestruję się na fejsie....
- Za ten post autor Doc_with_the_dog otrzymał podziękowanie:
- Żywcu
Chciałbym iść do nieba ze względu na klimat, ale wolę do piekła ze względu na towarzystwo.
- Żywcu
- Forumator
- Posty: 2510
- Rejestracja: środa 26 marca 2008, 08:38
- Podziękował;: 61 razy
- Otrzymał podziękowań: 64 razy
- Kontakt:
Re: OCPL na Facebooku
Doktorku, bardzo smutne
Ja to się nawet z NK, wylogowałem (trwale) ale prowadzę biznes internetowy (taki sklep) i już się łamię, bo trzeba go na FB dodać (tak mówią - będzie się lepiej kręcić...) Smutne bardzo , ani ja dla srebrników, ani srebrniki dla mnie...
Ja to się nawet z NK, wylogowałem (trwale) ale prowadzę biznes internetowy (taki sklep) i już się łamię, bo trzeba go na FB dodać (tak mówią - będzie się lepiej kręcić...) Smutne bardzo , ani ja dla srebrników, ani srebrniki dla mnie...
- Doc_with_the_dog
- Forumator
- Posty: 952
- Rejestracja: niedziela 26 września 2010, 09:28
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 40 razy
- Kontakt:
Re: OCPL na Facebooku
Firmę zarejestrowałbym od razu, nie łamiąc się....
Chciałbym iść do nieba ze względu na klimat, ale wolę do piekła ze względu na towarzystwo.
- Krysiul
- Forumator
- Posty: 1055
- Rejestracja: środa 09 czerwca 2010, 21:35
- Podziękował;: 12 razy
- Otrzymał podziękowań: 33 razy
Re: OCPL na Facebooku
Doc, nie panikujmy, przecież nie przyjmą kogoś innego do pracy tylko dlatego, że się lansuje na fb, a Ty nie, chyba, że praca może się bezpośrednio wiązać ze znajomością portalu. Z tym pierwszym kryterium to raczej działa tak, że oni na podstawie tego, co zostawiasz po sobie w sieci, próbują od razu weryfikować to, co piszesz o sobie w CV. Jak chcesz się wylansować jako osoba energiczna, przebojowa, towarzyska, a na fb będziesz miał 5 znajomych i zdjęcia wyłącznie z dorocznego zjazdu miłośników chomików, to wtedy może dać im to jakieś pojęcie. Tak to wątpię, żeby ktoś patrzył na fb i mówił: "Zobacz, ma fajny profil i wrzucił sobie do zainteresowań to co nam potrzebne, zaprośmy go na rozmowę."
Wszystko też zależy w sumie od tego, jakie masz ambicje. Są takie zawody i stanowiska, gdzie lans to podstawa
Wszystko też zależy w sumie od tego, jakie masz ambicje. Są takie zawody i stanowiska, gdzie lans to podstawa
- miklobit
- Forumator
- Posty: 1431
- Rejestracja: poniedziałek 20 września 2010, 12:24
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 53 razy
- Kontakt:
Re: OCPL na Facebooku
Takie przykłady, to tylko wyraz zasady, że przyroda nie znosi próżni. Skoro są chętni płacić za "popularność" to pojawiają się odpowiednie oferty.Żywcu pisze:No właśnie smutneKrysiul pisze:Wszystko też zależy w sumie od tego, jakie masz ambicje. Są takie zawody i stanowiska, gdzie lans to podstawa
Czyli z drugiej strony mamy zastępy opłacanych "fanów". Nowy zawód z przyszłością ?
- Stryker
- Forumator
- Posty: 1052
- Rejestracja: piątek 23 lipca 2010, 15:32
- Podziękował;: 12 razy
- Otrzymał podziękowań: 36 razy
Re: OCPL na Facebooku
Podejrzewam, że tworzy się jakąś bzdurną aplikację typu "zobacz kto oglądał Twój profil", z której można skorzystać dopiero jak się "polubi" fanpejdża. Zastanawiam się tylko po co komu na FB armia ludzi, którzy nawet nie są potencjalnymi klientami tylko zupełnie przypadkowymi osobami.miklobit pisze: Czyli z drugiej strony mamy zastępy opłacanych "fanów". Nowy zawód z przyszłością ?
PS. Oświadczam uroczyście, że fanów OCPL (ok. 40 osób w tej chwili) nie odsprzedam i żadnych komercyjnych treści narzucać nie będę
- miklobit
- Forumator
- Posty: 1431
- Rejestracja: poniedziałek 20 września 2010, 12:24
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 53 razy
- Kontakt:
Re: OCPL na Facebooku
Znasz powiedzenie zakończone na: "...miliony much nie mogą się mylić" ? To pewnie tak działa. Dowolny produkt, osoba, głupawy film na youtube etc.mwoz pisze: Zastanawiam się tylko po co komu na FB armia ludzi, którzy nawet nie są potencjalnymi klientami tylko zupełnie przypadkowymi osobami.
jeśli tylko zyskają odpowiednią "masę krytyczną" oglądaczy/popieraczy, to dalej ich popularność już się sama napędza na zasadzie " skoro tyle osób to interesuje, to i ja przynajmniej popatrzę o co chodzi... ".
- Doc_with_the_dog
- Forumator
- Posty: 952
- Rejestracja: niedziela 26 września 2010, 09:28
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 40 razy
- Kontakt:
Re: OCPL na Facebooku
Dokładnie tak. Sprawdza się zasada, że popyt rodzi podaż. Mam wrażenie, że z takiej oferty będą korzystać przede wszystkim firmy. Będzie to działać na zasadzie komentarzy na allegro. Jeśli ktoś widzi, że firmę "lubi" 10000 osób to spogląda na nią przychylniejszym okiem.miklobit pisze: Znasz powiedzenie zakończone na: "...miliony much nie mogą się mylić" ? To pewnie tak działa. .
Pamiętacie owczy pęd i licytację nastolatków kto ma więcej znajomych na NK? Na FB będzie to działac tak samo tylko przeniesione to zostało na linię biznesową.
Zobaczcie co się dzieje na portalach internetowych. Czytam wiadomości np. na interii i nagle mi wyskakuje komunikat "Już 3 mln Polakow lubi dział wiadomości interia.pl". Wchodzisz na inny portal, a tam tylko milion. Czyj serwis zatem lepszy? Gros użytkowników stwierdzi, że interii.
Chciałbym iść do nieba ze względu na klimat, ale wolę do piekła ze względu na towarzystwo.
- łowca
- Forumator
- Posty: 1141
- Rejestracja: środa 30 grudnia 2009, 10:15
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 33 razy
Re: OCPL na Facebooku
Ja już wiem czemu mnie do pracy nie chcieli ... na FB ujawniłem niewłaściwe preferencjeKrysiul pisze:Doc, nie panikujmy, przecież nie przyjmą kogoś innego do pracy tylko dlatego, że się lansuje na fb, a Ty nie, chyba, że praca może się bezpośrednio wiązać ze znajomością portalu.
- Sasklacz
- Nowy na forum
- Posty: 13
- Rejestracja: poniedziałek 31 stycznia 2011, 10:23
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Re: OCPL na Facebooku
to ja zajmę stanowisko bo temat mi dość znany.
Bawie się w to od kilku lat , większość śmiertelnikow nie wie nawet że istnieją nawet strony które robią zestawienie dla wszystkich informacji w necie.
http://www.123people.pl/ - jest przykładem stronki z tych "legalniejszych" masa tego typu stronek stoi na serwerach w "rajach podatkowych" albo w semi-państewkach ktore nijak mają się do prawa międzynarodowego , ani logicznego - ani tym bardziej moralnego
To co kiedykolwiek napisaliście w necie jest jak niezmywalny marker - nie da się tego wywalić i tak za pomocą wyłącznie numeru GG mogę dojść do tego gdzie mieszkacie , jak sie nazywacie gdzie chodziliście do szkoły.
Co ma o sobie zwykły user? - zazwyczaj jest to nasza klasa ( i już wiem gdzie chodziliście do szkoły i klasy) jakieś wpisy na blogu o pomoc z pc i komentarze na gazecie albo "przypadkowe" komentarze gdzieś tam.
Taki ekstremalny przykład- wypatruje waszą klase i wasze liceum , podnosze telefon i dzwonie - mówie że jestem z biura detektywistycznego , puszczając głupią gadke mam wasz adres - z tymi informacjami można zrobić bardzo wiele.
Oczywiście nigdy nikt tak nie zrobi aczkolwiek kiedyś w jakiejś grze wypatrzyłem że "osoba" z którą gadam udziela się aktywnie na forum dla transwestytów , tylko dlatego że podała mi swój nr gg a ja spędzając godzinke przy internecie wyszukałem jak się nazywa , gdzie mieszka , i gdzie się udziela.
Co robić? oczywiście nie odcinać się - mam znajomego który nie robi najpierw przelewów bankowych.
Najlepiej i co wam mogę doradzić , w 99% ludzie zatrzymują się na tej pierwszej stronie która jest o "was" i olewa reszte , dlatego facebook jest dobry - zrobić reprezentatywny profil - krótkie informacje, znajomi , aktywność (broń bóg pisać posty o 3-4 w nocy) jakaś "niewciągająca gierka" dwie fotki w tym jedna w garniturze i już rosną wam procenty
Lepszy ten facebook niż taka firma ma wysłać zlecenie komuś takiemu jak ja - a ja już znajde wszystko co KIEDYKOLWIEK napisaliście w necie - bo tutaj NIC nie ginie.
Bawie się w to od kilku lat , większość śmiertelnikow nie wie nawet że istnieją nawet strony które robią zestawienie dla wszystkich informacji w necie.
http://www.123people.pl/ - jest przykładem stronki z tych "legalniejszych" masa tego typu stronek stoi na serwerach w "rajach podatkowych" albo w semi-państewkach ktore nijak mają się do prawa międzynarodowego , ani logicznego - ani tym bardziej moralnego
To co kiedykolwiek napisaliście w necie jest jak niezmywalny marker - nie da się tego wywalić i tak za pomocą wyłącznie numeru GG mogę dojść do tego gdzie mieszkacie , jak sie nazywacie gdzie chodziliście do szkoły.
Co ma o sobie zwykły user? - zazwyczaj jest to nasza klasa ( i już wiem gdzie chodziliście do szkoły i klasy) jakieś wpisy na blogu o pomoc z pc i komentarze na gazecie albo "przypadkowe" komentarze gdzieś tam.
Taki ekstremalny przykład- wypatruje waszą klase i wasze liceum , podnosze telefon i dzwonie - mówie że jestem z biura detektywistycznego , puszczając głupią gadke mam wasz adres - z tymi informacjami można zrobić bardzo wiele.
Oczywiście nigdy nikt tak nie zrobi aczkolwiek kiedyś w jakiejś grze wypatrzyłem że "osoba" z którą gadam udziela się aktywnie na forum dla transwestytów , tylko dlatego że podała mi swój nr gg a ja spędzając godzinke przy internecie wyszukałem jak się nazywa , gdzie mieszka , i gdzie się udziela.
Co robić? oczywiście nie odcinać się - mam znajomego który nie robi najpierw przelewów bankowych.
Najlepiej i co wam mogę doradzić , w 99% ludzie zatrzymują się na tej pierwszej stronie która jest o "was" i olewa reszte , dlatego facebook jest dobry - zrobić reprezentatywny profil - krótkie informacje, znajomi , aktywność (broń bóg pisać posty o 3-4 w nocy) jakaś "niewciągająca gierka" dwie fotki w tym jedna w garniturze i już rosną wam procenty
Lepszy ten facebook niż taka firma ma wysłać zlecenie komuś takiemu jak ja - a ja już znajde wszystko co KIEDYKOLWIEK napisaliście w necie - bo tutaj NIC nie ginie.
- Żywcu
- Forumator
- Posty: 2510
- Rejestracja: środa 26 marca 2008, 08:38
- Podziękował;: 61 razy
- Otrzymał podziękowań: 64 razy
- Kontakt:
Re: OCPL na Facebooku
Nie do końca rozumiem przekaz całości wypowiedziSasklacz pisze:to ja zajmę stanowisko bo temat mi dość znany...
...
Lepszy ten facebook niż taka firma ma wysłać zlecenie komuś takiemu jak ja - a ja już znajde wszystko co KIEDYKOLWIEK napisaliście w necie - bo tutaj NIC nie ginie.
Zastanawiam się czy ostrzegasz przed zagrożeniem, czy grozisz???
BTW: miałem kiedyś wspólnika, który mnie okradł (informatyka zresztą) - mam prawomocny wyrok i nie mogę go znaleźć (o dziwo, bo nawet w administracji państwowej był zatrudniony) - chyba dla Ciebie, to pikuś - pomóż odnaleźć jego konta, a chętnie coś odpalę, jak coś odzyskam
- Sasklacz
- Nowy na forum
- Posty: 13
- Rejestracja: poniedziałek 31 stycznia 2011, 10:23
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Kontakt:
Re: OCPL na Facebooku
oczywiście że nie grożę - nigdy w coś takiego się nie bawiłem - lecz myśle że w perspektywie najbliższych 5ciu lat utworzy się luka w "rynku pracy" i zacznie się pojawiać zapotrzebowanie na kogoś kto takie statystyki "poprowadzi"
@up - podaj numer gg , podaj to co masz znajde wszystko co o nim w necie jest.
Jeżeli ma naszą klase wystarczy podzwonić po jego ziomkach z "najnowszej klasy" i popytać czy nie wiedzą gdzie jest dajmy na to "patryk" albo popytać czy jakaś "przyjaciółka" nie ma gdzieś zakopane numeru do "jego" rodziców.
its so easy , dont it?
@up - podaj numer gg , podaj to co masz znajde wszystko co o nim w necie jest.
Jeżeli ma naszą klase wystarczy podzwonić po jego ziomkach z "najnowszej klasy" i popytać czy nie wiedzą gdzie jest dajmy na to "patryk" albo popytać czy jakaś "przyjaciółka" nie ma gdzieś zakopane numeru do "jego" rodziców.
its so easy , dont it?
- Stryker
- Forumator
- Posty: 1052
- Rejestracja: piątek 23 lipca 2010, 15:32
- Podziękował;: 12 razy
- Otrzymał podziękowań: 36 razy
Re: OCPL na Facebooku
Ja sobie akurat doskonale zdaję sprawę z tego, że łatwo można znaleźć o mnie wiele informacji. NK nie mam, FB mam dosyć okrojony "z zewnątrz", ale nawet nie trzeba tam szukać, bo sam, zupełnie świadomie podaję "na tacy" tyle informacji, że większość ciekawskich będzie zadowolona. Jeśli komuś naprawdę zależy na byciu pseudoanonimowym to lepszą drogą jest "zawalenie" internetu sprzecznymi informacjami o sobie - dwa lata temu zrobiłem eksperyment: wszędzie podawałem różne daty urodzenia, co w połączeniu z dosyć pospolitym imieniem i nazwiskiem dało świetny efekt - mało kto był w stanie powiązać różne profile z jedną osobą.