GW: W Warszawie trwa polowanie na 1,2 tys. skarbów

[shchenka]

Ja trochę podzielam obawy fck. W wawie niestety jakość keszy przeszła w ilość. Jak ktoś przyjeżdża spoza Warszawy i ma na przykład kilka godzin, to skąd ma wiedzieć które skrzynki są kiepskie a które wybrać ?

[ted69]

A jak ta sprawa wyglada na czeskim czy niemiecki OC ? Pewnie w duzych centrach typu Praha czy Berlin jest podobnie.

[fck]

Popatrz sobie np na Lomze - rok temu nie bylo tam zadnej skrzynki - a dzisiaj, juz pojawilo sie kilka osob szukajacych skrzynek. pewnie niedlugo zaczna zakladac swoje i o to wlasnie chodzi w tej zabawie
A co do ciekawych miejsc we Wroclawiu ..... w Parku Szczytnickiem na przyklad - jest tylko jedna skrzynka a mozna by wstawic kilka - ogrodek japonski, dom-statek (teraz chyba Park Hotel), obserwatorium, przy Wroblewskiego - zaraz za glowna brama do ZOO - dawna petla tramwajowa, stara brama do ZOO (ta od Odry), mozna zrobic serie - Jazzy na Odrze (a jest tego sporo).
To tak na juz, "od reki" - Ty pewnie potrafilbys pokazac conajmniej kilkanascie nastepnych fajnych lokalizacji - wiec ........ nie marudz i do dziela

Biorąc pod uwagę brak GPS-a (przez co w środku gęstwiny drzewnej nie usadowię kesza coby ludzie mi latami nie błądzili ) to będzie tego a będzie - rzeczywiście narzucam sobie trochę zbyt wysoko poprzeczkę

W maju jak wrócę ze Śląska (a przy okazji będę tam też keszować ) to kilkanaście skrzyneczek myślę się pojawi...

[ted69]

Biorąc pod uwagę brak GPS-a (przez co w środku gęstwiny drzewnej nie usadowię kesza coby ludzie mi latami nie błądzili ) to będzie tego a będzie - rzeczywiście narzucam sobie trochę zbyt wysoko poprzeczkę

Zawsze mozna napisac ze wspolrzedne przyblizone, bo BEZ GPSa - a do tego dokladny opis miejsca ukrycia plus zdjecia powinny zalatwic sprawe. Wez pod uwagze ze w "gestwinie drzewnej" i GPS za wiele nie pomoze - pokaze tylko mniej wiecej lokalizacje

[fck]

No tak jak w moim pierwszym keszu co Ci pokazywałem na gadu-gadu wczoraj

[ted69]

No tak jak w moim pierwszym keszu co Ci pokazywałem na gadu-gadu wczoraj

Troche Ci sie pomieszaly wspolrzedne - ale gdyby nie to - to wszystko byloby OK Zrobisz jak chcesz - Twoja decyzja - ja tylko mowie ze brak GPSa nie uniemozliwia zakladania skrzynek - zwlaszcza w miescie. Gdzies, w plenerze - np w srodku puszczy - czasami trudno zlokalizowac dokladnie na mapie to gdzie sie jest.

[marwaldor]

He ja staram sie rozruszac okolice Tarnowa - poza tym, ze zalozylem kilka skrzynek... to nic wiecej - chyba ze zaczne je sam szukac A co do promienia poszukiwan - dobilem do dobrych 150 km miejsca zamieszkania (i tak mozna je na palcach jednej reki policzyc - tzw biała plama) skrzetnie omijajac wirtuale i np Krakow - gdzie jest full keszy - jakos go przelozylem na potem - jak bede w desperacji to uderze do dawnej stolicy Polski