Opencaching Polska - Forum

Witam,

Co myślicie o logowaniu kreta w skrzynce typu quiz/nietypowa, której współrzędne znajdują się na środku Atlantyku lub w Nowej Zelandii ?
Albo nawet w Polsce, ale setki kilometrów od faktycznego miejsca ukrycia?

Ot i widzisz - założyłeś temat, nad którym ostatnio sobie rozmyślalam.

Moje zdanie jest takie - że to po prostu niedopuszczalne zakłamanie trasy podróży Krecika - po prostu. Sztuczne nabijanie kilometrów.

Podobna sprawa ma się z logowaniem kretów w mobilniakach, które zmieniają miejsce swojego położenia - a co za tym idzie zmienia się ilość kilometrów przebytych przez przedmioty podróżne...

Być może warto pomyśleć o blokadzie logowania odwiedzin i schowania kretów w tego typu skrzynkach...
Choć z drugiej strony, jeśli ktoś w takiej skrzynce kreta schowa, będzie kłopot z jego zalogowaniem i co za tym idzie - odnalezieniem...

Trudny orzech do zgryzienia...

tak na szybko co mi przyszło na myśl, to zliczanie kilometrów GK według współrzędnych ukrycia fizycznej skrzynki, a nie tej podawanej na stronie. (o ile współrzędne "finałowe" w ogóle się gdzieś w bazie pojawiają).

Po pierwsze: nie, nie pojawiają się. Tylko w przypadku opensprawdzacza są dostępne, ale nie ma obowiązku korzystania z niego. Po drugie: dajesz w ten sposób ludziom na tacy rozwiązania quizów.

Niemniej czemu służy umieszczenie quizu "w kosmosie"? Ja tam swoje quizy staram się umieszczać "zgrubsza"w obszarze gdzie należy szukać.

Witam
Moim zdaniem, najważniejszy (jak zawsze) jest zdrowy rozsądek i własne poczucie Właściwego postępowania.
Osobiście uważam, że logowanie w quizach umiejscowionych w okolicy kesza (no 5 czy nawet 10km to nie różnica), to na środek oceanu, tu już trochę naciąganie...
Co do ownów czy mobilniaków, to nie widzę w logowaniu raczej niewłaściwego postępowania, podróż jak każda inna, a kret przynajmniej jest w keszu na koorach.

Teokryt pisze:Niemniej czemu służy umieszczenie quizu "w kosmosie"? Ja tam swoje quizy staram się umieszczać "zgrubsza"w obszarze gdzie należy szukać.

No właśnie, też nie rozumiem. Kiedyś się dowiedziałem, że to "dodatkowe atrakcje..."

Pozdrawiam

Całe lata był spokój
Co do kretów - Pyra napisał. Co do quizów "w kosmosie" - wielokrotnie towarzyszy takiej lokacji jakiś cel. Z reguły wyjaśnia się on z chwilą odnalezienia kesza. Próby tłumaczenia sensu paliły tylko pomysł. Można je (te kesze) akceptować lub ignorować. Od 2008 nie przypominam sobie większej dyskusji o "kosmosie", co nie oznacza, że obecna ma się zakończyć i szlus. Myślę jednak, że poza ewentualnym kolejnym "zabronieniem", niczego innego (satysfakcjonującego wszystkich) nie uzyskamy.

Nie chce żadnych ograniczeń tylko mam taka ciekawostkę (pierwsza lepsza z brzegu)
http://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=12364
Kordy daleko na wodzie. No ok. Tylko czemu to "polska i kujawsko-pomorskie? Czy system zabezpieczeń kordy -> województwo nie działa offline?

ronja pisze:Całe lata był spokój
Co do kretów - Pyra napisał. Co do quizów "w kosmosie" - wielokrotnie towarzyszy takiej lokacji jakiś cel. Z reguły wyjaśnia się on z chwilą odnalezienia kesza.

Nie neguję zakładanie keszów quizówych gdziekolwiek, (byle WGS ich objął, więc kosmos odpada ) - pytanie tylko czy wypada logować w nich krety i nabijać 2 x 18000km gdzie de facto przebyło się kilka, kilkanaście?

Kolejne bicie piany. Kret odwiedził skrzynkę? Odwiedził. Istnieją reguły wyznaczania fałszywych kordów dla quizów? Nie. Istnieje za to pojęcie fikcji prawnej ukute przez starożytnych właśnie na takie okoliczności. Jeśli tak bardzo to komuś przeszkadza jest RR, można zaproponować stosowne zmiany w regulaminie. Przerzucanie odpowiedzialności na użytkownika, by zastanawiał się czy aby nie za daleko wypadają kordy skrzynki, którą właśnie znalazł, a na które nie ma wpływu bo są ustalone przez właściciela skrzynki to nieporozumienie. Podobnie w przypadku ownów. Jeśli właściciel jedzie na wydarzenie, to na czas trwania imprezy może pomyśleć o stosownej zmianie kordów. Ale znów może, bo w regulaminie o kordach ownów nie ma ani słowa. Padają słowa o grze(?) fair. Zastanawiam się, czy interesuje mnie jakiej ekwilibrystyki trzeba, by uzasadnić jako fair zakazywania logowania kreta w waypoincie, w którym był.

można zaproponować stosowne zmiany w regulaminie.

A mnie sie wydawało ze regulamin ma porządkować kwestie sporne a nie uczyć gry.

rredan pisze:Padają słowa o grze(?) fair. Zastanawiam się, czy interesuje mnie jakiej ekwilibrystyki trzeba, by uzasadnić jako fair zakazywania logowania kreta w waypoincie, w którym był.

Też nie jestem za zakazami / nakazami - lepszym rozwiązaniem, wg. mnie, byłaby tzw. etykieta - na podobieństwo "nie rób pustych wpisów znaleziona - zwykle dziękuję wystarczy" jak to ma miejsce w przypadku logowania keszy.