Opencaching Polska - Forum

Od pewnego czasu zauważyłam, że ludzie zaczynają "chodzić" z kretami i nabijać im w ten sposób statystyki. No i mamy takie wpisy, że ktoś miał kreta ze sobą np rok i w miedzy czasie chodził z nim po 100 skrzynkach - nabijał odlagłosci i robił wpisy?
ale jaki to ma sens? skoro ktoś chce chodzić sobie z własną "maskotką" to jaki jest sens robienia z tego Geokreta, który przecież powinien podróżować z rąk do rąk (przynajmniej tak mi się wydaje).
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Kiedyś, z tego co pamiętam, zakładki "kret odwiedził" nie było - teraz została dorobiona i wg mnie wprowadza zamieszanie i trochę "rozwalenie" ideii Geokretów.

Jeśli wziałem na wyprawę kilka kretów i zostawiam je po kolei w różnych skrzynkach, to chyba mogę zaraportować, że ten, którego zostawiam w ostatniej skrzynce, po drodze był w kilku innych?

aknahh pisze:ale jaki to ma sens? skoro ktoś chce chodzić sobie z własną "maskotką" to jaki jest sens robienia z tego Geokreta, który przecież powinien podróżować z rąk do rąk (przynajmniej tak mi się wydaje).

Geokret ma wędrować z kesza do kesza żeby nabijać kilometrów... Swego czasu niektórzy rejestrowali geokreta po to, żeby śledzić swoje wędrówki. Zobacz na http://wiki.opencaching.pl/index.php/GeoKrety_-_pomoc

Mi sie wydaje, ze czasami dobrze jest na poczatek nabic pare (2-3) ciekawych logow ze zdjeciami zeby kolejny znalazca szybciej zalapal o co chodzi i zobaczyl jak wyglada poprawne logowanie a co do samej operacji odwiedzania to jak kogos kreci noszenie i logowanie swojej mastoki przez dluzszy czas - to i bez odwiedzania sobie poradzi bo bedzie robil wrzuty a pod koniec dnia zrobi "wyjecie".

no ale 2-3 miejsca, powiedzmy po drodze do jakiegoś konkretnego cacha to rozumiem, ale żeby np wędrować z kretem przez kilka miesiecy, odwiedzać 100 skrzynek to wg mnie bez sensu zabawa się robi.
Trzeba pomyśleć co jest celem: stworzenie sobie zabawki, czy zabawa z innymi?

aknahh pisze:Trzeba pomyśleć co jest celem: stworzenie sobie zabawki, czy zabawa z innymi?

Celem chyba jest zabawa, która dla każdego może być inna...
Jak ktoś ma radochę z takiego przenoszenia... - chyba nic w tym złego?

Ale w czym konkretnie jest problem? To jest jakiś super-hiper geokret, którego koniecznie chcesz przenieść z A do B, a nie możesz, bo jakiś wredny geokeszer-egoista sam go przenosi i innym nie daje się tym kretem pobawić? To się baw tymi, które są dostępne.

Nie widzę powodów, żeby kogokolwiek ograniczać w tym, co robi ze swoimi kretami. Powiem więcej, sugestia, żeby w ten sposób (jakimś own-kretem) śledzić swoje własne poszukiwania nawet do mnie przemawia

(Offtop: czy znacie jakiś ciekawy serwis, gdzie można by śledzić trasy własnych wypraw?)

Co innego zabierać na niekończące się wyprawy cudze krety - to już w/g mnie niefajne. Ja staram się zawsze wyjmować wszystkie napotkane krety z rejonu, gdzie keszuję, a potem zostawiam je w innej okolicy przy najbliższej okazji.

Ranwers pisze:(Offtop: czy znacie jakiś ciekawy serwis, gdzie można by śledzić trasy własnych wypraw?)

Może to http://traseo.pl/

Ranwers pisze: (Offtop: czy znacie jakiś ciekawy serwis, gdzie można by śledzić trasy własnych wypraw?)

Na geokretach przy rejestracji nowego masz do wyboru "Człowiek" - to jest właściwie taka funkcjonalność. Chyba, że masz na myśli bardziej coś, co by sumowało ścieżki z GPSa.

Dzięki z odpowiedzi. Jeszcze nie zakładałem żadnego kreta, zaraz sprawdzę tą opcję. Traseo być może też zagości na moim telefonie

Jak zabieram ze sobą krety w podróż, staram się robić im zdjęcie w charakterystycznym miejscu, i tak w Barcelonie miałam ze sobą kilka kretów, skąd wróciły wszystkie (na kesze zabrakło w napiętym planie czasu) ale z ciekawymi zdjęciami. Nie widzę nic złego w odwiedzaniu kretów. A co jeśli zdobyło się z kretem super skrzynkę, która jest za mała żeby kreta tam włożyć? W takiej sytuacji często loguję odwiedziny.

Żywcu pisze:Celem chyba jest zabawa, która dla każdego może być inna...

Popieram!

filips pisze:

Żywcu pisze:Celem chyba jest zabawa, która dla każdego może być inna...

Popieram!

Ja również. Jak komuś nie podoba się takie chodzenie z kretem to nie musi tego robić. Jeśli ktoś "więzi" w ten sposób twojego kreta to na pewno gdy do niego napiszesz "uwolni" go.

MasterGraba pisze:

filips pisze:

Żywcu pisze:Celem chyba jest zabawa, która dla każdego może być inna...

Popieram!

Ja również...

A w gardle sucho