Opencaching Polska - Forum

Witam wszystkich.

Ostatnio wpadłem na pomysł założenia wirtualnego geokreta.
Zastanawiałem się jak rozwiązać kwestię logistyki i wiarygodności takiego kreta i mam taką koncepcję:
Osoba wirtualnie podejmuje kreta ze skrzynki, przenosi go do następnej i pisze (podając skąd wzięłą i gdzie zostawiła kreta) do osoby, która miała go ostatnio w posiadaniu, w celu uzyskania tracking code. Odpowiedzi można udzielić tylko wtedy gdy wizyta w skrzynce docelowej zostanie odnotowana przez nosiciela kretów.

Czekam na wasze opinie i uwagi.

Oto mój geokret http://geokrety.org/konkret.php?id=7254

Ciekawy pomysł Zawsze jest to jakieś urozmaicenie, mi się podobuje

Też kiedyś miałem podobny pomysł.
Jestem za.

Dobre
Jak się natknę, to chętnie przeniosę.

Znaczy można go logować do virtuali oczywiście? ))

Właśnie z myślą o wirtualnych skrzynkach go tworzyłem, ale później też pomyślałem o tradycyjnych. W wirtualnych skrzynkach byłaby większa kontrola i ciężej byłoby różnym kombinatorom, bo trzebaby podawać hasło z wirtuala żeby zalogować znalezienie na OC.

kociruch pisze:Witam wszystkich.
Ostatnio wpadłem na pomysł założenia wirtualnego geokreta.[/url]

To może wprowadźmy również wirtualne znalezienia ... Dla tych leniwych byłoby pewnie sprawiedliwe .....
Dla mnie to bardzo kiepski pomysł. Już mamy nieco "problemów" ze śmieciowymi kretami, a takie jak proponujesz zaśmiecą serwis w tempie ekspresowym.

Wirtualne krety niech lądują wyłącznie w skrzyniach wirtualnych.. w tradycyjnych nie widzę dla nich miejsca..

podpisuję się pod postami Herna i buraka !

To wszystko coraz mniej przypomina realną zabawę z realnymi emocjami w realnym świecie...

niech ktoś jeszcze wymyśli wirtualne skrzynki do szukania w necie... Moim zdaniem to bez sensu

Kuban pisze:niech ktoś jeszcze wymyśli wirtualne skrzynki do szukania w necie... Moim zdaniem to bez sensu

Takie od dawna już są .... tylko że to zupełnie inna zabawa.

Ehhh, jakoś hasło "wirtualne" totalnie nie pasuje mi do zabawy w GC. Nic nie zastąpi fizycznego kontaktu z logbookiem, a w odniesieniu do tematu - nic nie zastąpi fizycznego kontaktu z krecikiem. Doznania organoleptyczne ponad wszystko. Jestem stanowczo na NIE.

Może i pomysł fajny, ale nie widzę łączności z ideą geokretów.

Mam taki pomysł na kreta, być może już coś takiego działa, ale osobiście nie widziałem.
Zrobić Geokreta, który będzie zdjęciem, na którym zapisane są tracking code i reference number.
Taki krecik mógłby podróżować pomiędzy skrzynkami typu dead drop usb. Jeden z keszerów wrzuca na dropa, drugi podejmując skrzynkę, wycina kreta i wkleja do innego dead dropa.
Co wy na to?