GK na WOŚP - pro i kontra

Wszystko na ich temat, wnioski, uwagi, rankingi popularności ...

Moderator: Moderatorzy

lukas_jaceq
Wyjadacz
Posty: 398
Rejestracja: sobota 10 maja 2008, 19:47
Podziękował;: 13 razy
Otrzymał podziękowań: 3 razy

Post autor: lukas_jaceq »

WOŚP - 34.884.273,50 zł z czego na pomoc szpitalom i grupom ratowniczym przeznaczono 22.237.638,87
Popatrzcie o ile WOŚP jest relatywnie DROŻSZE...
A skąd żeś ty wziął te dane? bo ja patrze rozliczenie zbiórki publicznej 2008r. czyli XVI finał i jak byk stoi:
Z kwoty 32.147.538,63 zł wynikającej z rozliczenia zbiórki publicznej
w ramach XVI Finału
i po rozliczeniu tu masz link: http://s.wosp.org.pl/Files/Sprawozdanie_XVI_inal.pdf
dalej w podsumowaniu:
Podsumowanie wydatków:
aparatura i sprzęt medyczny: 15.242.964,66 zł
pomoc indywidualna: 1.501.230,83 zł
RUR: 2.371.611,83 zł
okulistyka: 40.533 zł
cukrzyca: 4.257.918,61 zł
Infant Flow: 3.790.659,52 zł
słuch: 4.996.255,13 zł
RAZEM: 32.201.173,58 zł
Czyli wydali więcej niż zebrali.... Co oczywiście nie jest błędem ponieważ to jest rozliczenie ZBIÓRKI PUBLICZNEJ czyli właśnie FINAŁU!
Poza tym WOŚP ma jeszcze fianse z innych źródeł: 1 procent podatku, wpłaty, darowizny itp.
WOŚP prowadzi na bieżąco programy:
1.Program powszechnych przesiewowych badań słuchu u noworodków
2. Program retinopatii wcześniaków
3.Program nieinwazyjnego wspomagania oddychania u noworodków - Infant Flow
4.Program leczenia dzieci osobistymi pompami insulinowymi
5. Program edukacyjny "Ratujemy i Uczymy Ratować"

A ten nieszczęsny koncert na który tak niektórzy poplecznicy CZarnego księcia z Torunia najeżdżają to jest organizowany z kasy od sponsorów i z odsetek!

No to teraz spójrzmy na stronę Caritasu i co mamy?? wielkie G. Ani słowa o kasie, za to jest ciekawy fragment artykułu kilku redaktrów pewnej gazety nt. machlojek z kasą fragmencik:

[...]Aby zobrazować powyższe twierdzenia, zatrzymajmy się na chwilę przy rodzinach ofiar tragedii w kopalni "Halemba". CARITAS podał jak zwykle konto, na które należy wpłacać pieniądze, po czym rodzinom ofiar przekazał 115.000 złotych, chociaż wpływy był o wiele, wiele większe. Na Śląsku powiadają, że ponoć wpłynęło kilkanaście milionów złotych. Jeśli zbiera się pieniądze na poszkodowanych, to jakim prawem lwią ich część zachowuje się na swoim koncie, a tym, dla których się zbierało, daje się jakieś żałosne grosze.

Że CARITAS stosuje takie metody, dowiadujemy się na oficjalnej stronie internetowej organizacji. Np. ze zbiórki publiznej na rzecz ofiar tsunami CARITAS wydatkował 1.216.736,53 zł zaś do końca 2008 roku wyda resztę, czyli 4.055.588,64 zł. Jeszcze raz pytamy - dlaczego ofiary kataklizmu mają czekać na pomoc do końca 2008 roku? Przecież CARITAS obraca ich pieniędzmi. Czy odsetki też im odda? Ludzie nie wpłacali pieniędzy na pomoc za ileś tam lat, ale natychmiast! Poza wszystkim, jak napisaliśmy wyżej, nie ma ifnormacji ile zebrano na pomoc dla ofiar tsunami (...)

Jakie to dziwne. Szatańska Orkiestra Owsiaka jest przeźroczysta jak woda święcona, zaś anielski CARITAS mętny jak woda w sadzawce"

Nastepne twierdzenie kolegów że to takie same akcje. Proponuje poczytać statuty i programu jakie realizują. Nic nie ma podobnego. WOŚp sprzet medyczny i wszystko wookół medycyny
Caritas: głodujące dzieci, paczki na wschód , gazetka, adopcjana odległość....

Co tu wogóle porównywać.? Nie ma takiej drógiej akcji jak WOŚp, i jak by sięnie podpinali czarni i jak by Książe Grzyb nie opluwał Owsiaka i to i tak mu i akcji nigdy nie dorówna...

Prosze zanim rzucacie faktami to je sprawdźcie u źródeł a nie powtarzacie to co ojciec dyrektor wypoci . :)


Ps: Starałem się nikogo nie obrazić, używać tylko faktów, wiem lekki offtop, może poprostu trzeba przenieśc wiekrzość tematu do HydeParku. Mam nadzieję że nie zasługuje na ostrzeżenie!!!
Awatar użytkownika
picek
Wyjadacz
Posty: 474
Rejestracja: środa 06 maja 2009, 11:36
Podziękował;: 8 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy
Kontakt:

Post autor: picek »

Nie czuję się urażony.
Ale proponuję się odnieść jeszcze do tego:
I mam niejako obraz jak to wygląda od strony szpitala. Kupili za swoje środki (w tym od Stowarzyszenia) 2 nowoczesne maszyny diagnostyczne dla dzieci. Pokryli tym zapotrzebowanie w ponad 160% (czyli jeszcze "dużo wolnej mocy przerobowej"). Ale w WOŚPie są ślepi ludzie - dzięki nim szpital po roku dostał trzecią taką maszynę, chociaż teraz stoi praktycznie nieużywana a przekazanie innym to bardzo pracochłonna papierkowo robota. Dzięki WOŚPowi szpital otrzymał coś, co się tu nie przydaje, ale WOŚP robi sobie reklamę, że "obdarowali też szpital w miejscowości x"...
Kuzynka jest fizykiem technicznym, jeździ po Polsce i sprawdza sprzęt. WOŚP-owy najczęściej jest DODATKIEM a nie POTRZEBĄ danego szpitala... A i w Łańcuckim szpitalu mam pracującą rodzinę. I wiem jak jest.

a dane wziąłem... z pełnego sprawozdania: http://s.wosp.org.pl/Files/Sprawozdanie_2007.pdf
I tu stoi:
Przychody z działalności statutowej
Razem: 34.884.273,50
Koszty realizacji zadań statutowych i pożytku publicznego
Razem 30.607.172,85
+
Dochód na całokształcie działalności statutowej 3.285.151,23
i tu jest jak się okazuje:
ten nieszczęsny koncert na który tak niektórzy poplecznicy CZarnego księcia z Torunia najeżdżają
A tamto co miałem to jeszcze z innej PODSTRONY WOŚP...
Prosze zanim rzucacie faktami to je sprawdźcie u źródeł a nie powtarzacie to co ojciec dyrektor wypoci .
No właśnie... Zacznij od szpitali, które coś dostały...


WOŚP nie ma czegoś takiego jak "od sponsorów". Nawet czas antenowy mają (po mniejszej cenie) kupiony a nie "dostany" od TV... (nie wiem jak teraz w TVN).
Osiedle w mieście Łańcut - Łańcut - osiedle Sikorskiego
Awatar użytkownika
ronja
Forumator
Posty: 2047
Rejestracja: środa 24 września 2008, 19:51
Podziękował;: 31 razy
Otrzymał podziękowań: 52 razy

Post autor: ronja »

picek pisze: No właśnie... Zacznij od szpitali, które coś dostały.....
Przyznaję - zagubiłem się. To teraz oczekujesz, że mam lecieć jutro do Działu Organizacyjnego, wyciągnąć całą listę sprzętu od WOŚP i zrobić tu "listing" ? Podobni do mnie też ? :evil:
Proponuję zakończyć. Temat strasznie już meandruje, a wszyscy uczestnicy (ja też) mają na tyle wyrobione poglądy, że jakiejkolwiek ich zmiany nie należy już chyba oczekiwać :)
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
picek
Wyjadacz
Posty: 474
Rejestracja: środa 06 maja 2009, 11:36
Podziękował;: 8 razy
Otrzymał podziękowań: 7 razy
Kontakt:

Post autor: picek »

Hmmm nie. Oczekuję tego że skoro ktoś ode mnie wymaga rzeczowości, to niech sam się nią wykaże. Wiem jak jest w szpitalach i co szpitalom rzeczywiście się dostaje od WOŚP. A to co jest w mediach, że tyle a tyle kasy wydali, tylu szpitalom kupili sprzęt to hasła, którymi się chwalą.
Po prostu bez całej nagonki, przekrzykiwania się itd mogę powiedzieć, że WOŚP daje szpitalom bitą śmietanę po skończonej uczcie. Przynajmniej z tego co wiem od ludzi, którzy codziennie mają styczność z tym sprzętem (medycznym, nie tylko wośpowym).
WOŚP się chwali, że rozdał, ale sprzęt, który nie jest w danym szpitalu potrzebny.
Osiedle w mieście Łańcut - Łańcut - osiedle Sikorskiego
czajapawel
Stały bywalec
Posty: 107
Rejestracja: poniedziałek 09 listopada 2009, 16:03
Podziękował;: 5 razy
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Post autor: czajapawel »

Ostatnio byla historia szpitala ktory nie chcial przyjac sprzetu. Sprzet byl wart 30 000 a jego obsluga, pomieszczenie itd. 60 000 rocznie. Wiec szpital stiwerdzil ze nie stac go na taki prezent ktory kosztuje dwukrotnosc jego wartosci. Ale oczywiscie na skutek presji pt. "jak wy mozecie byc tacy zli i nie brac prezentow" szpital sie ugial i przeniosl sprzet do bodajze innego oddzialu gdzie jego koszt obslugi byl mniejszy.
Tak wiec nie kazda pomoc chociaz jak najbardziej sluszna jest potrzebna.
Zreszta moje zdanie od zawsze jest takie samo. Mniej niz zlotowka od mieszkanca kraju wydana jeden raz rocznie to nie jest powod do takiego szumu. Pomagajmy ale bez zbednego chelpienia sie tym.
ObrazekObrazek
zmechu
Nowy na forum
Posty: 9
Rejestracja: piątek 04 grudnia 2009, 17:56
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: zmechu »

Znów dyskusja schodzi na boczne tory :-)

Kto chce - bierze udział
Kto nie chce - nie bierze.

WOSP jest najbardziej popularną i zaufaną instytucją charytatywną w Polsce. Oczywiście - jak wszędzie mogą się rodzić podejrzenia i zgrzyty, ale to nie powód by całą ideę przekreślać. Więc po pierwsze - to że gdzieś tam komuś w czymś kiedyś to się nie spodobało - trudno. Po drugie: ktoś nie chce to po prostu nie wspiera. Po trzecie - jak ktoś czyje się pod presją, niech zamiast 10zł da 5gr. Wilk syty i owca cała. A po piąte przez dziesiąte - lepiej chyba zrobić coś drobnego niż siedzieć i nic nie robić.

To tyle ode mnie
czajapawel
Stały bywalec
Posty: 107
Rejestracja: poniedziałek 09 listopada 2009, 16:03
Podziękował;: 5 razy
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Post autor: czajapawel »

No wlasnie o tym jest dyskusja ze nie jest najbardziej popularna, nie jest najstarsza, nie jest najwieksza, itd. I tu jest problem WOSPu. Ze nosi sie wyzej niz powinien i nie moze zrozumiec ze poza nim sa tez inne organizacje.
A ze pomagac trzeba to wiadomo, bo nikt nie wie kiedy sam bedize potrzebowal pomocy.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
toczygroszek
Forumator
Posty: 1815
Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
Podziękował;: 17 razy
Otrzymał podziękowań: 33 razy

Post autor: toczygroszek »

zmechu pisze: WOSP jest najbardziej popularną i zaufaną instytucją charytatywną w Polsce.
W kwestii formalnej: WOŚP nie jest instytucją charytatywną, ale filantropijną, humanitarną. Z tym że to akurat uważam za jej duży plus.
[url=http://www.geocaching.com/profile/?guid=efde318e-5da8-4e48-9bf9-726b9a41c98a][img]http://img.geocaching.com/stats/img.aspx?txt=...&uid=efde318e-5da8-4e48-9bf9-726b9a41c98a[/img][/url][url=http://www.drunners.de/cachestats/][img]http://www.drunners.de/cachestats/stat2.aspx?id=10025285[/img][/url][url=http://www.geocaching.org.pl][img]http://www.geocaching.org.pl/images/200x50.jpg[/img][/url]
Awatar użytkownika
Żywcu
Forumator
Posty: 2510
Rejestracja: środa 26 marca 2008, 08:38
Podziękował;: 61 razy
Otrzymał podziękowań: 64 razy
Kontakt:

Post autor: Żywcu »

Z geokretów dla wsparcia WOŚP, zeszliśmy na WOŚP - kontra...
Nie mam w tej sprawie wyrobionego zdania ale dziś na interia.pl, pojawił się zmuszający mnie do myślenia felieton Ziemkiewicza:
Rafał A. Ziemkiewicz pisze:Wielka Orkiestra Zimowej Pomocy
Piątek, 15 stycznia (06:00)
Nie, to nie pomyłka, autor napisał tak specjalnie - "zimowej", nie "świątecznej".

Pewnie nie wszyscy wiedzą, co to była za akcja "Zimowa pomoc", więc wyjaśnię, iż urządzano ją regularnie w latach trzydziestych. Z wielkim, bezprzykładnym rozmachem - tego dnia na ulicach w całym kraju kwestowali celebryci (nie było jeszcze fenomenu muzyki popularnej, więc rej wiedli gwiazdorzy filmowi i sportowcy), arystokraci i damy z najlepszego towarzystwa, przywódcy państwowi, odbywały się rozmaite festyny, z których cały dochód, oczywiście, przeznaczany był na szczytny cel akcji, pomoc zimową.

W najlepszym tonie było w tym dniu zjadać tylko jeden posiłek, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze wrzucać kwestarzom do puszek; "drugie danie dla biednych". Wszystko to bardzo mocno wspierały media - nie było jeszcze telewizji, ale radio stanowiło już potęgę, a w wyższych warstwach społecznych nie wypadało nie czytać gazet.


Media owe bardzo starannie podkreślały szczytny cel całego przedsięwzięcia - przypomnienie społeczeństwu o ubogich i potrzebujących, o tych, którzy sobie nie radzą, popadli w rozmaite nieszczęścia, niezbędne jest im wsparcie. O tym, że nie wolno ich zostawiać bez tego wsparcia, bo przecież jesteśmy jedną wspólnotą, ein volk.

Bardzo szczytna akcja, prawda? Bez dwóch zdań. Ale jakoś się jej nie wspomina ani nie chwali. Z prostej przyczyny - niestety, odbywała się ona w Niemczech nazistowskich, a główną gwiazdą, która się przy tej charytatywnej i niezwykle szczytnej w deklarowanych celach akcji lansowała, był ich fuhrer, Adolf Hitler.

Uprzedzając ujadanie sfory idiotów, tropiących czujnie za "pisowskością", uprzedzam od razu - nie mam zamiaru, i dla każdego czytelnika z odrobiną rozumu jest to, jak sądzę, oczywiste, uwłaczać Jerzemu Owsiakowi i jego akcji przez porównywanie ich z nazistami.

Byłoby to równie sensowne, jak nurzać w nazizmie każdego, kto domaga się budowy autostrad, dbałości o zdrowie i wychowanie fizyczne młodzieży poprzez popularyzowanie sportu (na przykład poprzez budowę boiska przy każdej szkole) czy walki z okrucieństwem wobec zwierząt, które to sprawy należały, obok wrażliwości społecznej, do najbardziej eksponowanych elementów nazistowskiego programu.


Zespoły grają, dzieciaki zbierają pieniądze, okazując serce i ucząc się działalności społecznej. Super pomysł. Ale to było dawno i nieprawda.

W ogóle nie chodzi tu o Owsiaka, któremu, owszem, pozycja narodowego autorytetu moralnego, omalże ersatzu papieża-Polaka cokolwiek pada na mózg, czego dowodem jego ataki na dyrektora szpitala na Niekłańskiej czy krytyczne media - ale to nie mój problem, osobiście i tak się dziwię, przy tych dawkach uwielbienia, że odbiło mu stosunkowo późno i słabo.

Chodzi o to, jak Owsiaka i wszystkich, którym się on podoba, używa - użyjmy słowa z żargonu antyglobalistów - system. System, państwo, establishment, układ, mniejsza o nazwę, wszyscy wiedzą, o co chodzi.

Bardzo mi się podobała WOŚP, gdy była to spontaniczna akcja zorganizowanych przez popularnego didżeja fanów podwórkowego rocka. Zespoły grają, dzieciaki zbierają pieniądze, okazując serce i ucząc się działalności społecznej. Super pomysł. Ale to było dawno i nieprawda.

Bardzo szybko akcja Owsiaka stała się akcją państwową. Publiczna telewizja, studio i epatowanie widzów liczeniem zebranej mamony, zupełnie, jakby ktoś świadomie kopiował teledysk "Jesus, He Knows Me" Collinsa. Ze spontanicznej akcji zrobiono medialny cyrk, wymagający stałego bicia rekordów.

Co roku serduszko numer 1 musi pójść drożej, co roku ogólny rezultat zbiórki musi być lepszy od zeszłorocznego. Prywatna, spontaniczna dobroczynność tego nie zapewni. Więc w sprawę trzeba było włączyć sponsorów, firmy, kupujące sobie charytatywną reklamę - z każdego opakowania z serduszkiem przeznaczamy złotówkę na Owsiaka, kupując nasze badziewie wspierasz Orkiestrę!

Zaprzęgnięto też do roboty samorządy - w każdej wsi i przysiółku trzeba zorganizować koncert, na to się pieniądze muszą znaleźć. Przy tym wszystkim szybko zanikło jakiekolwiek poczucie sensu; gdyby pieniądze wydane na fajerwerki dać bezpośrednio służbie zdrowia, pożytek byłby pewnie większy. No, ale nie byłoby widowiska, a wszak o nie tu chodzi.

A przecież nie zebrana suma powinna tu być ważna. Twarde dane dowodzą, że, wbrew szerzonej legendzie, pieniądze z WOŚP to i tak kropla w morzu wydatków i potrzeb służby zdrowia (proszę zajrzeć choćby na blog Łukasza Fołtyna - powołam się akurat na niego, bo to wszak nie żaden prawicowiec, tylko wręcz przeciwnie). Więc rzecz nie w kasie, a w zaangażowaniu.

Ale to zaangażowanie właśnie zdominowane czy już wręcz zastąpione zostało przez inercję, zarządzenie, państwowy nakaz - a na pierwszy plan wysunięto cyferki. Trzydzieści pięć milionów!!! Trzydzieści dziewięć milionów!!! Trzydzieści dziewięć milionów osiemset tysięcy siedemset dziewięćdziesiąt dzieeeeeeewięęęęęęć!!!!

Nie ma nigdzie na świecie nic takiego, jak Orkiestra, chwali się Owsiak. Fakt, nie ma - analogia historyczna, której użyłem na wstępie, jest jedyną. Tylko co z tego wynika? Że my jesteśmy normalni, a Ameryka, Niemcy, Australia i wszyscy w ogóle - pozbawieni serc, głupi, zacofani?

A może odwrotnie? Nie ma w krajach cywilizowanych nic takiego jak Orkiestra, bo są tam setki, tysiące mniejszych organizacji charytatywnych, które trafiają z pomocą dokładnie tam gdzie trzeba, bez wydawania pieniędzy na blichtr i widowisko, bez pompy i przepychu, i nie w propagandowym zrywie raz do roku, tylko na co dzień.


Ja nie mówię, żeby nie dawać Owsiakowi pieniędzy (...) Ale nie dawajmy sobie robić wody z mózgu.

Nie ma nic takiego, bo nie ma w normalnych krajach potrzeby urządzania takiego charytatywnego cyrku, podnoszenia zbierania datków na dobroczynność do roli substytutu ideologii i usprawiedliwienia Bóg wie czego, chyba po prostu faktu, że w tym kraju jest jak jest i od lat nikt nic nie umie poprawić.

Ja nie mówię, żeby nie dawać Owsiakowi pieniędzy (choć sam chętniej wspieram Caritas) - proszę, dawajmy. Dzięki temu państwo trochę zaoszczędzi na zakupach aparatury i może paru chorych na raka pożyje dłużej, bo nie będzie trzeba im w ramach oszczędności odbierać chemioterapii.

Ale nie dawajmy sobie robić wody z mózgu. Ten doroczny cyrk nie jest żadnym dowodem naszej szczególnej ofiarności czy solidarności. Wręcz przeciwnie. Jest dowodem, że jesteśmy państwem chorym i chorym społeczeństwem. Normalne i zdrowe państwa nie urządzały nigdy takich imprez. Urządzały je natomiast takie, w których, jak w podanym przykładzie, szczytnością celów maskowano fakt, jak to ujął poeta: "że się przy tym kręcą ciemne młyny".

Rafał A. Ziemkiewicz
W sprawie tych geokretów dla wsparcia WOŚP, zdanie mam - pomysł, jak pomysł... - mnie by do głowy nie przyszedł i nie popieram.
czajapawel
Stały bywalec
Posty: 107
Rejestracja: poniedziałek 09 listopada 2009, 16:03
Podziękował;: 5 razy
Otrzymał podziękowań: 1 raz

Post autor: czajapawel »

Madre slowa i fajne w miare obiektywne spojrzenie na dodatek poparte analiza, a nie powtarzaniem frazesow. Jakby pan Ziemkiewicz udzielal sie na forum dostal by soczek. A tak to moze Zywcu ma ochote na soczek za znalezisko?
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Żywcu
Forumator
Posty: 2510
Rejestracja: środa 26 marca 2008, 08:38
Podziękował;: 61 razy
Otrzymał podziękowań: 64 razy
Kontakt:

Post autor: Żywcu »

czajapawel pisze: Jakby pan Ziemkiewicz udzielal sie na forum dostal by soczek. A tak to moze Zywcu ma ochote na soczek za znalezisko?
Dawaj; jak spotkam Ziemkiewicza, to przekażę :wink:
Za ten post autor Żywcu otrzymał podziękowanie:
czajapawel
Awatar użytkownika
krystiant
Forumator
Posty: 2069
Rejestracja: środa 29 października 2008, 23:55
Podziękował;: 19 razy
Otrzymał podziękowań: 75 razy

Post autor: krystiant »

Ale Ziemkiewicz się mylił... W takich Niemczech np. działa "Fundacja RTL - Pomagamy dzieciom" (coś jak nasza fundacja Polsatu - RTL to telewizja niemiecka). Co roku w listopadzie mają 24-godzinny program, w którym też są licytacje, sms-y, koncerty itp. http://www.rtl.de/cms/unterhaltung/spen ... enden.html Ostatnio było to zorganizowane 14 raz (może się wzorowali na starszej WOŚP?)
Wspierają różne akcje na całym świecie, dofinansowywali też Caritas.
Jako ciekawostkę podam przykład z Polski - Fundacja RTL wyremontowała dom dziecka w Koźlu po powodzi w 1997 http://www.rtl.de/cms/unterhaltung/spen ... ieski.html

Więc jednak w bogatszych krajach też są medialne akcje dla zbiórki pieniędzy. Różnica jest taka, że tam to od początku prowadzi prywatna telewizja, a u nas Owsiak zaczął spontanicznie, a później różne osoby i instytucje się podczepiły...
Poczytaj zanim się zapytasz :wink:
Proszę o przemyślane wypowiedzi zgodne z REGULAMINEM FORUM a w szczególności z punktem 11, 12 i 13

Obrazek Obrazek Obrazek
Staram się zachowywać właściwe proporcje - znalezień więcej niż postów ;-)
Awatar użytkownika
Żywcu
Forumator
Posty: 2510
Rejestracja: środa 26 marca 2008, 08:38
Podziękował;: 61 razy
Otrzymał podziękowań: 64 razy
Kontakt:

Post autor: Żywcu »

krystiant pisze:Ale Ziemkiewicz się mylił... W takich Niemczech np. działa "Fundacja RTL - Pomagamy dzieciom" ...

Więc jednak w bogatszych krajach też są medialne akcje dla zbiórki pieniędzy. Różnica jest taka, że tam to od początku prowadzi prywatna telewizja, a u nas Owsiak zaczął spontanicznie, a później różne osoby i instytucje się podczepiły...
Myślę, że Ziemkiewicz miał coś innego na myśli - raczej chodzi o ten "cyrk" (każda gmina, policjanci, kolejarze, bankierzy, harcerze, taksówkarze, aktorzy itd.).
Tamta działa trochę inaczej, np. jak ta: http://www.polskieradio.pl/trojka/idaswieta/
Awatar użytkownika
Wanoga
Forumator
Posty: 792
Rejestracja: wtorek 27 maja 2008, 09:22
Podziękował;: 4 razy
Otrzymał podziękowań: 6 razy

Post autor: Wanoga »

A propos fundacji RTL i Polsatu. Zauważcie nerwową reakcję Owsiaka na to, że Polsat odpuścił sobie transmisje z imprez WOSP (czemu się nie dziwę, w końcu konkurencja).

W kwestii formalnej - ta dyskusja to już totalny OT, proponuję przenieść ją do Hyde Parku.
"A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
Obrazek
zmechu
Nowy na forum
Posty: 9
Rejestracja: piątek 04 grudnia 2009, 17:56
Podziękował;: 0
Otrzymał podziękowań: 0

Post autor: zmechu »

Jako że niedługo jadę na ferie, zakończyłem wystawianie kretów na aukcjach WOŚP.

Krótkie podsumowanie:
1) z aukcji udało mi się zebrać 70,50 zł. Realna wpłacona kwota na WOŚP to ok 2x więcej, jako że prosiłem o wpłacenie dla Orkiestry również kosztów przesyłki. Koszty przesyłki pokrywałem ja. Myślę, że jak rzucę kwotę całkowitą 120zł to się nie pomylę zbytnio :-)
2) jak nawet połowa z tej kasy komuś się przyda i w czymś pomoże - to chyba będę mógł sobie to dopisać do Listy Dobrych Uczynków :-)
3) liczba GK które dzięki aukcjom zmieniły miejsce pobytu - 0 :-D Ale liczę, że to zimowy zastój i jednak powędrują.
4) ilość osób "zwerbowanych" - 3. Może coś z tego będzie, zobaczymy.

Jutro oddaję ostatnie kreciki. Czy zaś było warto taką akcję robić - niech każdy oceni wedle własnego uznania.

A.
ODPOWIEDZ