etnamars pisze:Ranwers, strzelając argumentami takiego kalibru musisz uważać, żeby przypadkiem nie trafić osoby którą bronisz. Właśnie "postrzeliłeś w stopę" Sebastiana.[...]
Nie rozumiem, czemu uważasz, że strzeliłem Sebkowi w stopę. W moim mniemaniu każdy pisze świadomie i ponosi odpowiedzialność za swoje wypowiedzi. Jeżeli Sebastian kiedyś tam coś zmyślił, to sam sobie strzelił w stopę, po prostu strzał był z opóźnionym zapłonem. Z drugiej strony, jeżeli to ja coś przekręciłem, to odszczekam i przeproszę.
etnamars pisze:Po drugie od zawsze (czyli od 2009) mamy wspólne konto na które logujemy wspólne znalezienia. Oczywiście zdarzają się sytuacje, że quiz rozwiąże jedno z nas, a do kesza znalezienie wpisze drugie. Żądanie rozdzielenia naszego konta jest zwykłą podłością, ale skoro wyciągnięte jest przez Ciebie, nie jest nam przykro, bo jesteś ostatnią osobą która powinna takie żądanie wysuwać.
Po pierwsze nie żądałem rozdzielenia konta, tylko poddałem pod rozwagę, jeżeli świństwa, które robisz miały by przeszkadzać współposiadaczce konta. Z drugiej strony kompletnie nie rozumiem, czemu jestem ostatnią osobą, która mogła by coś takiego sugerować, ponieważ nigdy nigdzie nie miałem wspólnego konta z inną osobą. Mam nadzieję, że nie to chciałeś zasugerować.
etnamars pisze:Po trzecie w ramach dotychczasowej pracy w ramach COG, RP, RR wiele decyzji konsultowaliśmy wspólnie. Jednak głos w dyskusji jest zawsze jeden, głos w pojęciu zarówno stanowiska - jak i głos w pojęciu ilościowym (głosowanie).
Do tej pory informacje o banach nadawanych przez RR i ich uzasadnieniach były podawane w specjalnym wątku na forum. Teraz ani takiej informacji nie było, ani uzasadnienie się nie pojawiło. Pomijając już fakt "nieodwołalności" decyzji. Pomijam fakt, że jeżeli tak, jak to napisał Sebastian, był to jedyny kontakt RR z Sebastianem w tej sprawie, to wygląda to na wyrok sądu kapturowego w sprawie politycznej. W ogóle w przypadku osoby, która organizuje VI Ogólnopolski zlot keszowy zatajanie szczegółów tego bana jest dziwne - powinna mieć miejsce pełna przejrzystość, a tutaj, gdyby Seba nie opisał sprawy, to nikt by o fakcie nie wiedział.
etnamars pisze:Ranwers pisze:
A zagwarantujesz, że osoba wpisująca dostanie miesiąc bana, a osoba wpisywana, której nie było na miejscu bana tradycyjnego (co na OC.pl oznacza chyba dożywotniego)? Jak tak, to ja chętnie podam nicka osoby wpisanej do papierowego logbooka, której wtedy przy keszu nie było, chociaż wolałbym cofnięcie bana dla Sebastiana. Nicki pozostałych osób z pewnością pojawią się szybko w samym keszu. Osobiście jestem bardzo ciekawy tego, czy Etna&Mars (chociaż pewnie chodzi o samego Marsa*) będzie równie sprawny we wlepianiu banów.
Tutaj sprawa dotyczy zupełnie innej kwestii, zgłoszeń o których pisał już Żywcu i nieetycznego zachowania Sebastiana, o którym masz swoje zdanie i masz do tego absolutne prawo.
Chodzi o efekty i równość wobec prawa. Jednych banujemy, bo ich nie lubimy, a innym wszystko wolno? Sprawa o której pisał Burak oraz ja piecze się w Waszym RR-COGowym sosie - powinniście oczyścić atmosferę - no chyba, że RR/COG zamiast świecić przykładem po prostu stoi ponad prawem.
etnamars pisze:Sprawa jednak nie jest tak prosta (czarno-biała), jak już wyżej pisałem chodzi o dobro osób trzecich i informacje dotyczące tego nie zostaną ujawnione. Co "Ty byś wolał" to jest również Twoje zdanie, do którego masz prawo.
Z jednej strony wydaje się że jesteś dość doświadczonym użytkownikiem, z drugiej widać, że kompletnie nie rozumiesz mechanizmów podejmowania decyzji w ramach OC Team, gdzie wszystkie istotne (w szczególności jak ta obecnie dyskutowana) decyzje podlegają głosowaniu. Żaden z członków RR/COG nie pozwoliłby sobie na tzw. samowolkę i podejmowanie decyzji na własną rękę.
Nie wiem nic o mechanizmach, więc nie mogę ich rozumieć. Zwróć uwagę, że z nieznanego społeczności powodu (ktoś zgłosił naruszenia regulaminu? COG specjalnie pilnował keszy Sebastiana?) RR zajęła się sprawą Sebastiana, potem w nieznany sposób podjęła decyzję o banie (piszesz o głosowaniach w istotnych sprawach, ale znowu społeczność szczegółów nie zna), o banie i uzasadnieniu nie poinformowała nigdzie publicznie. Same tajemnice - tak więc nie dziw się, że nie rozumiem mechanizmów, skoro muszę się ich domyślać.
Na koniec tak sobie pomyślałem, że skoro podobno wszyscy jesteśmy równi wobec prawa, to przeanalizuję uzasadnienie bana dla Sebka (niestety nie wiem, czy jest ono aby na pewno prawdziwe, bo RR nie uznała za stosowne uzasadnić publicznie swojej decyzji):
założenie skrzynki typu own-cache oraz informowanie innych użytkowników o
istnieniu możliwości obejścia tego ograniczenia
W/g deklaracji Sebastiana kesze zostały założone przed wprowadzeniem ograniczenia, a jedynie pozostały nieopublikowane. Ograniczenie jasno mówiło o tym, że kesze już założone pozostają. Kesze mogły zostać założone albo przed, albo po ogłoszeniu regulaminu, dla wyjaśnienia tej sytuacji proszę RR o podanie, które kesze Sebastian założył (nie mylić z "opublikował") po nałożeniu ograniczenia. Fakt karania z informowanie o czymkolwiek, co nie jest tajemnicą to duże kuriozum, wszak zarówno źródła OC.pl są ogólnodostępne, jak i regulamin jest ogólnodostępny.
Namawianie do łamania zasad zabawy na forum opencaching.pl
24 kwietnia Sebastian napisał: "
Czytając Wasze wypowiedzi dochodzę do wniosku, że nie mam racji i akceptujecie decyzję RR [w sprawie ownów - Ranwers]". I jest to ostatnia wypowiedź Sebastiana w temacie ownów na forum.
- zalogowanie za pomocą fikcyjnego konta skrzynki (do tego jako pierwszy
znalazca), którą się samemu założyło
Sebastian deklaruje, że konto należy do prawdziwej osoby, deklaruje też, że nikt z nim nie weryfikował, czy konto ma prawdziwego właściciela, czy jest fikcyjne.
podważanie autorytetu RR
A to już klasyczny przypadek wyroku politycznego: ktoś się z nami nie zgadza, krytycznie o nas pisze, to go ukarzemy. Który punkt regulaminu zabrania krytykować RR? Bo może ja już zasłużyłem na pół roku bana?
szantażowanie innych użytkowników
Z wypowiedzi Sebastiana wynika, że szantaż polegał na tym, że powiedział, że sam będzie zgłaszał kesze do COGu. Szantażować można czymś nielegalnym - zgłaszanie keszy do COGu jest nielegalne przecież nie jest.