Own-cache

[Sebastian]

Tak jak wcześniej napisałem, wszystkie own-cache wspominam z sentymentem, a chyba najfajniejszy, był pierwszy - plecak Zyra, bo gdy przybyłem na spotkanie Opencaching - "Drugi Ogólnopolski Zlot Opencahing" mocno zestresowany, uczestnictwem w pierwszym takim spotkaniu, Zyr mnie przywitał, podał swojego own-kesza i już jakoś było łatwiej się zintegrować z innymi. Może, jestem taki dziwny, ale moim zdaniem owny sprzyjają integracji.

Tutoriala nie będę pisał i publikował, bo moim zdaniem ludzie bawiący się w Opencaching, są niezwykle inteligentni i nie trzeba im wyjaśniać jak "przemycić" own-cache do serwisu.

Szanuję Was, szanuję Wasze zdanie, więc nie będę przemycał own-cache do serwisu. Podejdę do sprawy innowacyjne,twórczo - zamiast zabierać ze sobą 10 own-cache i tworzyć kolejne postaram się przed spotkaniem założyć skrzynkę tradycyjną w terenie, pokazującą interesujące miejsce. Kesz będzie dostępny na koordach - dostępny przed, podczas i po spotkaniu dla poszukiwaczy.

Dziękuję Wam za opinie, wyrażenie swojego zdania, bowiem dzięki Wam się czegoś dowiedziałem, nauczyłem, wyciągnąłem konstruktywne wnioski z dyskusji.

Jesteście wspaniali i Opencaching nie tylko łączy, ale uczy jak postępować w życiu

Pozdrawiam serdecznie - Wasz Sebek

[Żywcu]

Czytając Wasze wypowiedzi dochodzę do wniosku, że nie mam racji i akceptujecie decyzję RR, a ja niepotrzebnie jakąś zupełnie niepotrzebną burzę rozpętuję. Jestem dla Was, liczę się z Waszym zdaniem i je szanuję. Uważam, że skoro wszystkie osoby, które zabrały głos w tej dyskusji uważają, że RR podjęła słuszną decyzję, to ja nie miałem racji. Przepraszam, za całe zamieszanie. Szanuję Wasze zdanie. Proszę moderatorów o zamknięcie wątku i wywalenie go do kosza.

Na romingu i z telefonu postaram się...

P.S. też postaram się tego tutoriala (w ramach jeszcze posiadanych uprawnień )

[zyr]

Tak jak wcześniej napisałem, wszystkie own-cache wspominam z sentymentem, a chyba najfajniejszy, był pierwszy - plecak Zyra, bo gdy przybyłem na spotkanie Opencaching - "Drugi Ogólnopolski Zlot Opencahing" mocno zestresowany, uczestnictwem w pierwszym takim spotkaniu, Zyr mnie przywitał, podał swojego own-kesza i już jakoś było łatwiej się zintegrować z innymi. [...]

Ano tak chyba było że mój plecak był pierwszy. I z perspektywy czasu żałuję że go założyłem. Przecież pogadać można bez skrzynki na stole.