Strona 1 z 9

Solarigrafia

: poniedziałek 03 października 2011, 02:34
autor: pan_ryba
Trafiłem dziś w internecie na nieznaną mi wcześniej technikę hardkorowego fotografowania. Wiem, że to nie jest forum fotograficzne, jednak pozwolę sobie zacytować parę zdań z artykułu dotyczącego tej ciekawej dziedziny:
Nieznany przedmiot wzbudza ciekawość, popycha do zerwania i... tu kompletne zaskoczenie. Z niemałym trudem oderwany walec nie jest tym, czym wydawał się być – lekki, pozornie pusty, wzbudza strach. Zostaje wyrzucony, zdeptany, rozerwany... Zdarza się, że wyrwany ze środka papier poniewiera się obok, deptany przez przechodniów. Czasem, z nieodgadnionych pobudek, kamera zostaje wypchana zwykłym papierem i wraca na swoje miejsce. Czasem w nienaruszonym stanie zostaje odwieszona w to samo miejsce po kilku dniach... Czasem przepada bez śladu. Zupełna nieprzewidywalność. Codzienne doglądanie, czy jeszcze wisi, wahanie, czy zdjąć już teraz, czy naświetlać jeszcze jeden tydzień, przeszukiwanie okolicy, gdzie mogła zostać porzucona.... Czy wręcz przeciwnie, pozostawiona na cały rok na pastwę losu, ze świadomością, że jeśli cokolwiek się stanie będzie nie do odzyskania.
Przypomina Wam to coś? ;)
Dlatego dla chętnych pozostawiam linka http://solarigrafia.pl/.

Szczerze mówiąc o tej technice sam dowiedziałem się dzisiaj. Jest to ciekawe i może urozmaicić zakładanie nowych keszy - no bo w końcu keszowanie to odkrywanie miejsc godnych nie tylko skrzynki ale i ciekawej fotografii :) A pozostawianie różnych pudełek w terenie to nasza specjalność ;)
Pozdrawiam

Re: Solarigrafia

: poniedziałek 03 października 2011, 08:27
autor: ronja
W necie jest dostępny przewodnik po technikach szlachetnych fotografii. Znajdziesz tam wszystko :)

Re: Solarigrafia

: poniedziałek 03 października 2011, 10:01
autor: m2m
Niestety mam na koncie jedną zepsutą kamerkę.. Poszłam po kesza a kamera wyglądała jak kesz (pudełko po filmie). Wtedy z fishem znaleźliśmy 3 pudełka i tylko jedno było keszem - wszystkie w promieniu 2m od siebie.

Re: Solarigrafia

: poniedziałek 03 października 2011, 10:24
autor: miklobit
m2m pisze:Niestety mam na koncie jedną zepsutą kamerkę.. Poszłam po kesza a kamera wyglądała jak kesz (pudełko po filmie). Wtedy z fishem znaleźliśmy 3 pudełka i tylko jedno było keszem - wszystkie w promieniu 2m od siebie.
No i to jest jakiś argument dla tych ,no... grafistów, żeby oznaczali wyraźnie swoje pudełka. Bo raz , że z założenia są w miarę na wierzchu, no i dwa żeby im geocacherzy kreciej roboty nie robili. Chyba że przez przypadek , po odłożeniu na miejsce jakaś ciekawa kombinacja obrazów by wyszła ( starego i nowego ) :D .

Re: Solarigrafia

: poniedziałek 03 października 2011, 10:59
autor: łowca
A to już wiem, co popsułem przy okazji [P] :/

Re: Solarigrafia

: poniedziałek 03 października 2011, 12:32
autor: m2m
miklobit pisze:No i to jest jakiś argument dla tych ,no... grafistów, żeby oznaczali wyraźnie swoje pudełka. Bo raz , że z założenia są w miarę na wierzchu, no i dwa żeby im geocacherzy kreciej roboty nie robili. Chyba że przez przypadek , po odłożeniu na miejsce jakaś ciekawa kombinacja obrazów by wyszła ( starego i nowego ) :D .
Mam nadzieję,że nie zepsułam całego projektu.. Jak się zorientowałam, że to nie kesz, odłożyłam na miejsce, tego drugiego już nie ruszaliśmy. Pocieszyłam się, że póki pudełka się nie otworzy, to coś fajnego ze zdjęcia może być - w linku wklejonym przez Pana_rybę znalazłam zdjęcie, które było częściowo naświetlane tak, jak umieścił autor a potem kamera znalazła się w trawie a i tak zdjęcie było ciekawe. Liczę, że nie popsułam za bardzo.

Re: Solarigrafia

: piątek 14 października 2011, 14:42
autor: snowman
Witajcie!
No, niezłe buty :) Nie spodziewałem się, że i u nas się geocaching szerzy ;) Raz mieliśmy taki przypadek, na antypodach, w Australii, człowiek który znalazł i otworzył kamerkę pozostawił ją na miejscu z włożoną do środka informacją. Poczytam sobie trochę o Waszej zabawie, wygląda, że nie jesteśmy w stanie uniknąć wchodzenia sobie w drogę ;) Póki nie wymyślę jakiegoś sensownego rozwiązania tego problemu (oznaczanie kamer z zewnątrz raczej nie wchodzi w grę, bo to tylko przyciągnie uwagę przypadkowych osób), mam prośbę (i proszę o przekazanie tego również do waszych znajomych biorących udział w szukaniu keszy ;) ) - jeśli znajdziecie i zerwiecie coś, co może być jedną z naszych kamerek (niekoniecznie z pojemniczka po kliszy, różne inne konstrukcje budujemy także z innych pudełek czy opakowań) - nie pozostawiajcie jej na miejscu (ruszenie kamery praktycznie powinno zakończyć naświetlanie, nic to, że przedwcześnie), tylko zabierzcie ze sobą (zabezpieczcie, żeby się dalej nie zaświetlała, naklejając czarną taśmę izolacyjną na otworek lub zawijając całą kamerkę w folię aluminiową, taką zwykłą, do celów spożywczych) i napiszcie na solarigrafia@o2.pl - postaramy się namierzyć właściciela kamery i wymyślić, co dalej począć z naświetlonym papierem (jak go od Was odzyskać - w większości przypadków wystarczy zeskanowanie papieru i przesłanie mailem skanu - biorąc pod uwagę, że pewnie działacie, podobnie jak my, przeważnie w okolicach miejsca zamieszkania, może nawet przekazać osobiście by się udało).
A tymczasem zapraszam na solarigrafia.pl - może kogoś z Was wciągnie ta forma fotografii, a może i kalendarze solarigraficzne na przyszły rok Was zainteresują :)
Pozdrawiam serdecznie!
Marek.

Re: Solarigrafia

: piątek 14 października 2011, 23:48
autor: snowman
http://www.youtube.com/watch?v=dqtfjnbUzXo - zobaczcie, czego nie ruszać. Mogą być jeszcze mniejsze, nawet rozcięte jeszcze wzdłuż na pół... I przeważnie oblepione kolorową izolacją, żeby się od podłoża nie odróżniały...

Re: Solarigrafia

: sobota 15 października 2011, 00:08
autor: pan_ryba
To chyba profil kolegi snowman na pewnym portalu fotograficznym zaprowadził mnie do powyższej strony :) Dzięki - już jedna kamerka jest gotowa tylko miejsca dla niej nie znalazłem godnego :)

Fajnie, że jest jakiś odzew - może dzięki temu keszerzy nie będą niszczyć kamer a fotograficy będą się zastawiać czy ktoś nie będzie szukał czegoś takiego w danym miejscu :)
W sumie w bardziej odludnych miejscach jakiś mały napis typu "To NIE JEST skrzynka geocache. TO JEST kamera solarigraficzna" nie byłby głupi - szczególnie jeśli jakiś kesz jest w promieniu ~300 m.

Re: Solarigrafia

: sobota 15 października 2011, 00:44
autor: snowman
:) To czekam zatem na pierwsze efekty z kamerki :) A jeśli chodzi o znakowanie kamer - jakoś nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić - kamer nie ukrywamy, raczej mają się stapiać wizualnie z otoczeniem, dokładanie napisów spowoduje, że będą się wyróżniać z tła. Jakąś metodą jest umieszczenie adresu e-mail do kontaktu wewnątrz kamery - choć to już wtedy po ptokach, po zerwaniu, i zadziała tylko wtedy, gdy ktoś zada sobie trud dostania się do wnętrza, a nie wyrzuci od razu. Z tego co zdążyłem się zorientować, to Wasze skrzynki są wyraźnie oznaczane - może dałoby radę propagować świadomość "Nie oznaczone=Nie nasze=Nie ruszam"? Dałbyś radę zapodać gdzieś takie info?
Pozdrawiam serdecznie!
Marek.

Re: Solarigrafia

: sobota 15 października 2011, 00:47
autor: snowman
PS. Jest jeszcze niby metoda, żeby unikać miejsc zbliżonych do zaznaczonych na Waszych mapkach, ale... w miastach raczej nie da się (ze względu na zagęszczenie), no i nie chodzi przecież o to, żeby się unikać, tylko żeby bezpiecznie koegzystować...

Re: Solarigrafia

: sobota 15 października 2011, 01:31
autor: pan_ryba
Rzecz w tym, że kamerka musi być na wierzchu bo inaczej się nie naświetli. Kesze są zazwyczaj schowane i niewidoczne - opis jest dla odkrywcy i w małych skrzynkach miejskich najczęściej w środku. Co innego, że są kesze tzw. bezczelne, których nikt nie widzi oprócz "wtajemniczonych" - dlatego kamerki mogą być znalezione przez keszerów (zwykli przechodnie-śmiertelnicy nie badają odbiegających od normy rzeczy na swojej trasie ;)).

Co do propagowania - można taką informację gdzieś rzucić na serwisie, ja jestem tylko płotką w tym serwisie ale władze czytają wszystkie posty i może coś zasądzą w tym temacie ;)

Natomiast kamerka umieszczona na drzewie/słupie w okolicach opuszczonego dworca kolejowego na terenie pozamiejskim może być jakoś oznaczona (malutki napis).

Re: Solarigrafia

: sobota 15 października 2011, 20:02
autor: Pawel brasia
pan_ryba pisze: W sumie w bardziej odludnych miejscach jakiś mały napis typu "To NIE JEST skrzynka geocache. TO JEST kamera solarigraficzna" nie byłby głupi - szczególnie jeśli jakiś kesz jest w promieniu ~300 m.
Wystarczy napis "Aparat solarigraficzny" lub jakaś ikonka. To może być w miejscu niewidocznym na pierwszy rzut oka. Kontakt do właściciela jest według mnie konieczną rzeczą, która również gdzieś powinna się znaleźć.

Re: Solarigrafia

: sobota 15 października 2011, 20:53
autor: snowman
I tak, i nie ;) Przy małych (połówka pojemniczka po kliszy) kamerach oznakowanie kłóci się z maskowaniem, umieszczenie oznakowania w miejscu niewidocznym na pierwszy rzut oka nie chroni przed zerwaniem (a zerwanie oznacza zakończenie naświetlania - kamerę należałoby przynajmniej zabezpieczyć przed dalszym zaświetlaniem i pozostawić na tym samym miejscu, gdzie była pierwotnie umocowana). Na umieszczenie takiej instrukcji w/na/przy kamerze po prostu nie ma miejsca. Dlatego będę Was prosił o pomoc w nagłośnieniu problemu, by nie zrywać (a są czasem naprawdę mocno do podłoża mocowane) pojemników, które nie są wyraźnie oznakowane i nie do końca zgadzają się z opisem, tym bardziej, że jak widzę, nawet takie pikoskrzynki jak tu: http://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=921 są wyraźnie znakowane jako geokesze.... Taki przykład - http://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=6361 vs http://www.solarigrafia.pl/imgs/38/podglad.html - mimo iż wyraźnie w opisie jest, że kesz w otworze, a spojler wskazuje na SKOTa, niszczona była kamera (nieoznakowana) umieszczona na znaku drogowym w pobliżu - umieszczona tak, że nikt z przechodniów nie mógł jej wypatrzeć - a że miała magnesik, więc pozostawienie jej na miejscu nie powinno było nastręczyć kłopotu...

Re: Solarigrafia

: sobota 15 października 2011, 21:03
autor: snowman
pan_ryba pisze:Natomiast kamerka umieszczona na drzewie/słupie w okolicach opuszczonego dworca kolejowego na terenie pozamiejskim może być jakoś oznaczona (malutki napis).
Kamery w odludnych miejscach to promil wieszanych kamer. Tam rzeczywiście pozostawienie dodatkowej informacji nie stanowi to problemu. Problem zaczyna się w naprawdę ciekawych miejscach, gdzie potencjalnie widoczna kamera musi być nieodróżnialna od podłoża.