Podmokłość w Kampinosie
Moderator: Moderatorzy
- filips
- Forumator
- Posty: 2199
- Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
- Podziękował;: 13 razy
- Otrzymał podziękowań: 81 razy
- Kontakt:
Podmokłość w Kampinosie
czołem,
byłem ostatnio w Kampinosie (tydzień temu i dziś) - i zaobserwowałem że bardzo duża powierzchnia parku znajduje się pod wodą (w zasadzie teraz pod lodem). Na wielu szlakach są informacje, że szlak okresowo zalany... Aż strach myśleć, co to będzie wiosną, jak lód się stopi. A jak myślę, jakie komary się tam wyklują, to już mi się chce zostać w domu
Tak czy owak, chyba pierwszy raz taka sytuacja ma miejsce, o ile pamiętam.
byłem ostatnio w Kampinosie (tydzień temu i dziś) - i zaobserwowałem że bardzo duża powierzchnia parku znajduje się pod wodą (w zasadzie teraz pod lodem). Na wielu szlakach są informacje, że szlak okresowo zalany... Aż strach myśleć, co to będzie wiosną, jak lód się stopi. A jak myślę, jakie komary się tam wyklują, to już mi się chce zostać w domu
Tak czy owak, chyba pierwszy raz taka sytuacja ma miejsce, o ile pamiętam.
GeoKrety.org - darmowa alternatywa dla travelbugów
Mapa (prawie) wszystkich keszy na świecie ;) - dla garmina
Status WWW geokretów, opencaching, geocaching
Mapa (prawie) wszystkich keszy na świecie ;) - dla garmina
Status WWW geokretów, opencaching, geocaching
- Żywcu
- Forumator
- Posty: 2510
- Rejestracja: środa 26 marca 2008, 08:38
- Podziękował;: 61 razy
- Otrzymał podziękowań: 64 razy
- Kontakt:
Re: Podmokłość w Kampinosie
Fajny uboot na tabliczce (jak na Dyrekcję Parku, to przełom ). Miejsce zacne i na spacer polecam, nawet w woderach. Szkoda, że z keszami ciężej...
- Voit
- Forumator
- Posty: 1161
- Rejestracja: poniedziałek 03 marca 2008, 09:26
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 15 razy
Re: Podmokłość w Kampinosie
...Komary pewnie będą wilekości wróbli...
..."Im bardziej jej szukam, tym bardziej jej tam nie ma"... trójmiasto, Kępa Redłowska (OP18B6), 29/05/2009 godz 22.30
- lavinka
- Forumator
- Posty: 984
- Rejestracja: czwartek 15 października 2009, 21:48
- Podziękował;: 51 razy
- Otrzymał podziękowań: 20 razy
- Kontakt:
Re: Podmokłość w Kampinosie
Chciałam zauważyć, że niekoniecznie okresowo, niektóre szlaki w Kampinosie są pod wodą od listopada 2009 non-stop
- r00t7
- Centrum Obsługi Geocachera
- Posty: 2110
- Rejestracja: niedziela 19 lipca 2009, 22:26
- Podziękował;: 74 razy
- Otrzymał podziękowań: 49 razy
Re: Podmokłość w Kampinosie
sami z martuś raz tak trafiliśmy, albo wrócić jak przyszliśmy (koło 4km) albo 300metrów powyżej kostek w wodzie do auta. no i się buty do suszenia nadawałylavinka pisze:Chciałam zauważyć, że niekoniecznie okresowo, niektóre szlaki w Kampinosie są pod wodą od listopada 2009 non-stop
-
- Forumator
- Posty: 594
- Rejestracja: poniedziałek 01 września 2008, 19:46
- Podziękował;: 3 razy
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
Re: Podmokłość w Kampinosie
Akurat na kesze to tam nie można narzekać. Tylko, że wjechać nie wszędzie się da , więc kesze raczej są spacerowe i czasochłonne. Do mojego też trzeba łodzią płynąć nie koniecznie taką zółtą, podobno w woderach teraz jest problem.Żywcu pisze:... Szkoda, że z keszami ciężej...
[url=http://geokrety.org/mypage.php?userid=1110][img]http://geokrety.org/statpics/1110.png[/img][/url][url=http://www.opencaching.pl/viewprofile.php?userid=4502][img]http://www.opencaching.pl/statpics/4502.jpg[/img][/url]
- filips
- Forumator
- Posty: 2199
- Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
- Podziękował;: 13 razy
- Otrzymał podziękowań: 81 razy
- Kontakt:
Re: Podmokłość w Kampinosie
To, że szlaki tam bywały podmokłe, to fakt, ale z tego co pamiętam, to nigdy na taką skalę... Zobaczymy, co to będzie wiosną.
GeoKrety.org - darmowa alternatywa dla travelbugów
Mapa (prawie) wszystkich keszy na świecie ;) - dla garmina
Status WWW geokretów, opencaching, geocaching
Mapa (prawie) wszystkich keszy na świecie ;) - dla garmina
Status WWW geokretów, opencaching, geocaching
- lavinka
- Forumator
- Posty: 984
- Rejestracja: czwartek 15 października 2009, 21:48
- Podziękował;: 51 razy
- Otrzymał podziękowań: 20 razy
- Kontakt:
Re: Podmokłość w Kampinosie
Już kiedyś chyba wrzucałam, ale to jest jeden z kampinoskich szlaków w tym roku. http://www.youtube.com/watch?v=XPYDSkRuqSI - Tomi obiecał dać szerszy komentarz, dodam tylko, że my na Złazie zeszłorocznym nie byliśmy.
- filips
- Forumator
- Posty: 2199
- Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
- Podziękował;: 13 razy
- Otrzymał podziękowań: 81 razy
- Kontakt:
Re: Podmokłość w Kampinosie
hehe, ale w SKPB tak mająlavinka pisze:Już kiedyś chyba wrzucałam, ale to jest jeden z kampinoskich szlaków w tym roku. http://www.youtube.com/watch?v=XPYDSkRuqSI - Tomi obiecał dać szerszy komentarz, dodam tylko, że my na Złazie zeszłorocznym nie byliśmy.
A oto fragment podmokłości na szlaku w okolicy Lasek. Mokrość jeszcze zamarznięta, ale na wiosnę... :/
GeoKrety.org - darmowa alternatywa dla travelbugów
Mapa (prawie) wszystkich keszy na świecie ;) - dla garmina
Status WWW geokretów, opencaching, geocaching
Mapa (prawie) wszystkich keszy na świecie ;) - dla garmina
Status WWW geokretów, opencaching, geocaching
- wallson
- Wyjadacz
- Posty: 382
- Rejestracja: czwartek 28 maja 2009, 09:21
- Podziękował;: 18 razy
- Otrzymał podziękowań: 17 razy
- Kontakt:
Re: Podmokłość w Kampinosie
Śmiesznie to brzmi w temacie globalnego ocieplania klimatu i osuszania ziemi/opadani wód gruntowychlavinka pisze:Chciałam zauważyć, że niekoniecznie okresowo, niektóre szlaki w Kampinosie są pod wodą od listopada 2009 non-stop
Ps. A by dojechać do mnie na działkę, od 5 lat co wiosnę muszę na droge wysypać wywrotkę tłucznia.
"Lepiej słonie łapać żywcem niż rozmawiać z nadgorliwcem..."
Moje strony www: http://www.ajdu.pl http://www.wallson.pl http://www.77mdh.pl
Moje strony www: http://www.ajdu.pl http://www.wallson.pl http://www.77mdh.pl
- Doc_with_the_dog
- Forumator
- Posty: 952
- Rejestracja: niedziela 26 września 2010, 09:28
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 40 razy
- Kontakt:
Re: Podmokłość w Kampinosie
Ponton nie wyszedłby taniej? Zawsze to jednorazowa inwestycjawallson pisze:
Ps. A by dojechać do mnie na działkę, od 5 lat co wiosnę muszę na droge wysypać wywrotkę tłucznia.
Chciałbym iść do nieba ze względu na klimat, ale wolę do piekła ze względu na towarzystwo.
- lavinka
- Forumator
- Posty: 984
- Rejestracja: czwartek 15 października 2009, 21:48
- Podziękował;: 51 razy
- Otrzymał podziękowań: 20 razy
- Kontakt:
Re: Podmokłość w Kampinosie
Ależ to jest właśnie ocieplenie klimatu,przez co zwalnia ciepły prąd Golfsztrom przez co robi się u nas jak w Kanadzie. Nie dociera do nas mokre powietrze z Atlantyku, to dostajemy prezent od Rosji w postaci mroźnego wyżu. BTW pamiętam, w dzieciństwie taka zima jak tegoroczna, uchodziła za łagodnąwallson pisze:Śmiesznie to brzmi w temacie globalnego ocieplania klimatu i osuszania ziemi/opadani wód gruntowychlavinka pisze:Chciałam zauważyć, że niekoniecznie okresowo, niektóre szlaki w Kampinosie są pod wodą od listopada 2009 non-stop
Ps. A by dojechać do mnie na działkę, od 5 lat co wiosnę muszę na droge wysypać wywrotkę tłucznia.
- meteor2017
- Wyjadacz
- Posty: 236
- Rejestracja: piątek 18 września 2009, 15:46
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 3 razy
Re: Podmokłość w Kampinosie
No tak, miałem wrzucić filmik, ale lavinka mnie ubiegła
Jak się jedzie od mojej skrzynki "Autostrada Berlin-Moskwa" szlakiem zielonym i niebieskim do Zaborowa Leśnego, to jest wesoło... ten szlak zawsze jest podmokły, ale czasem bardziej. Jak w listopadzie 2009 jedzalismy rowerami z lavinką, to co chwila były przeprawy przez rozlewiska. Oczywiscie mimo gimnastyki z przenoszeniem roweru bez wlewek się nie obyło. A to było przecież przed wyjątkowo mokrym rokiem 2010. Tą traśą jechał od skrzynki PUG II latem 2010 i tez wspominał że było ciężko
A tak się zastanawiam, czy to nie jest sytuacja w miarę normalna, powtarzalna co kilka-kilkanaście lat... bo ostatnie lata były bardzo suche, wszystko było przejezdne, tereny podmokłe powysychały... A przecież pamiętam, że któregoś roku w podżyrardowskim lesie część dróżek była nieprzejezdna dla roweru (z 10-13 lat temu), a w ostatnich latach jakoś nie miałem tego typu problemów.
Jak się jedzie od mojej skrzynki "Autostrada Berlin-Moskwa" szlakiem zielonym i niebieskim do Zaborowa Leśnego, to jest wesoło... ten szlak zawsze jest podmokły, ale czasem bardziej. Jak w listopadzie 2009 jedzalismy rowerami z lavinką, to co chwila były przeprawy przez rozlewiska. Oczywiscie mimo gimnastyki z przenoszeniem roweru bez wlewek się nie obyło. A to było przecież przed wyjątkowo mokrym rokiem 2010. Tą traśą jechał od skrzynki PUG II latem 2010 i tez wspominał że było ciężko
A tak się zastanawiam, czy to nie jest sytuacja w miarę normalna, powtarzalna co kilka-kilkanaście lat... bo ostatnie lata były bardzo suche, wszystko było przejezdne, tereny podmokłe powysychały... A przecież pamiętam, że któregoś roku w podżyrardowskim lesie część dróżek była nieprzejezdna dla roweru (z 10-13 lat temu), a w ostatnich latach jakoś nie miałem tego typu problemów.
- Żywcu
- Forumator
- Posty: 2510
- Rejestracja: środa 26 marca 2008, 08:38
- Podziękował;: 61 razy
- Otrzymał podziękowań: 64 razy
- Kontakt:
Re: Podmokłość w Kampinosie
Od strony człowieka zawodowo spotykającego się z procesem budowlanym odpowiem. Poziom wód gruntowych jest bardzo podniesiony wszędzie, a główne powody, to zaniedbania w melioracji:
- większość drenażu - nawet przedwojennego, została zniszczona,
- rowy melioracyjne są zarośnięte i zaśmiecone,
- dla celów inwestycyjnych, pozyskuje się coraz więcej terenów.
(na marginesie, organizacje głoszące upadek środowiska, przekonują: brakuje nam wody, będziemy pustynią itd. - wszyscy za to płacimy, bo takie głosy są dotowane z różnych budżetów. Nie dziwcie się - żyją z tego )
Nie ma to nic wspólnego z klimatem (żadnego ocieplenia nie ma! - nie poddawajmy się eko-terrorowi!) ale z ingerencją w przestrzeń, owszem...
- większość drenażu - nawet przedwojennego, została zniszczona,
- rowy melioracyjne są zarośnięte i zaśmiecone,
- dla celów inwestycyjnych, pozyskuje się coraz więcej terenów.
(na marginesie, organizacje głoszące upadek środowiska, przekonują: brakuje nam wody, będziemy pustynią itd. - wszyscy za to płacimy, bo takie głosy są dotowane z różnych budżetów. Nie dziwcie się - żyją z tego )
Nie ma to nic wspólnego z klimatem (żadnego ocieplenia nie ma! - nie poddawajmy się eko-terrorowi!) ale z ingerencją w przestrzeń, owszem...