Przykro to stwierdzić ale autor tej akcji, chwali się brakiem wyobraźni i głupotą...etnamars pisze:Ciekawe ile nietoperzy dokonało żywota podczas tej akcji:
http://www.opencaching.pl/viewlogs.php?logid=276696
Są dwie rzeczy nieskończone...
było sobie MRU
Moderator: Moderatorzy
- Żywcu
- Forumator
- Posty: 2510
- Rejestracja: środa 26 marca 2008, 08:38
- Podziękował;: 61 razy
- Otrzymał podziękowań: 64 razy
- Kontakt:
Re: było sobie MRU
- Highlander
- Forumator
- Posty: 1353
- Rejestracja: czwartek 12 lutego 2009, 22:31
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 15 razy
Re: było sobie MRU
Poniżej załączam screenshot z tego pamiętnego logu do tej skrzynki, bo domyślam się że autor go zaraz skasuje.
- Załączniki
-
- Pamiętny wpis do logu
- 2011-01-28_101330.jpg (27.41 KiB) Przejrzano 2029 razy
- Doc_with_the_dog
- Forumator
- Posty: 952
- Rejestracja: niedziela 26 września 2010, 09:28
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 40 razy
- Kontakt:
Re: było sobie MRU
bez obawy. nie skasuje. Musiałby to samo zrobić z innymi logami, w których są podobne kwiatki. Poza tym ne sądzę, by odwiedzał forum
Chciałbym iść do nieba ze względu na klimat, ale wolę do piekła ze względu na towarzystwo.
- Doc_with_the_dog
- Forumator
- Posty: 952
- Rejestracja: niedziela 26 września 2010, 09:28
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 40 razy
- Kontakt:
Re: było sobie MRU
Krysiul tylko tyle? Ja za pisownię spaliłbym Mu jeszcze kompa
Chciałbym iść do nieba ze względu na klimat, ale wolę do piekła ze względu na towarzystwo.
- Cebulka
- Wyjadacz
- Posty: 446
- Rejestracja: wtorek 13 października 2009, 23:33
- Podziękował;: 14 razy
- Otrzymał podziękowań: 11 razy
Re: było sobie MRU
No niestety, regulaminu nie łamią. Nie ma zapisu "geokeszer nie może być idiotą, który produkuje ładunki wybuchowe"
Swoją drogą, może i warto powołać jakiś paragraf na niszczenie okeszowanych obiektów?
Swoją drogą, może i warto powołać jakiś paragraf na niszczenie okeszowanych obiektów?
- Voit
- Forumator
- Posty: 1161
- Rejestracja: poniedziałek 03 marca 2008, 09:26
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 15 razy
Re: było sobie MRU
Jest paragraf, a nawet dwa...
Proszę o odrobinę cierpliwości, COG pracuje nad tą sprawą...
Proszę o odrobinę cierpliwości, COG pracuje nad tą sprawą...
..."Im bardziej jej szukam, tym bardziej jej tam nie ma"... trójmiasto, Kępa Redłowska (OP18B6), 29/05/2009 godz 22.30
- lupi
- Wyjadacz
- Posty: 274
- Rejestracja: środa 18 listopada 2009, 15:36
- Podziękował;: 14 razy
- Otrzymał podziękowań: 1 raz
Re: było sobie MRU
Niestety ale głupota nie boli. A ci użytkownicy nawet nie zdają sobie sprawy ze swojego zachowania i jeszcze chwalą się swoim "wyczynem" w logu.
- Wanoga
- Forumator
- Posty: 792
- Rejestracja: wtorek 27 maja 2008, 09:22
- Podziękował;: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 6 razy
Re: było sobie MRU
Są ludzie i są "krawężniki". Pytanie, czemu ci drudzy są u nas?
"A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
- ronja
- Forumator
- Posty: 2053
- Rejestracja: środa 24 września 2008, 19:51
- Podziękował;: 31 razy
- Otrzymał podziękowań: 53 razy
Re: było sobie MRU
Rozmawiałem dzisiaj z kumplami, którzy chodzą namiętnie po MRU (to ich biznes, więc proszę nie ciągnąć tematu ). Wg. ich relacji nie ma już wejścia na dół poza tym legalnym - na trasę wycieczkową. Wszędzie zamontowano kraty, skutecznie uniemożliwiające radosną eksplorację. Może któryś z szybów jest jeszcze drożny, ale tu już trzeba grupy i sprzętu. MRU był już miejscem "wojen kratowych". Być może staniemy się świadkami kolejnej. Ale nie do tego zmierzam. Jeżeli rzeczywiście zablokowano wszystkie możliwości, to tym samym parę skrzynek pozostanie niedostępnych na długo. Pamiętajmy też, że te kesze siedzą na terenie rezerwatu (kolejny punkt do rozmyślań - przyznam, że niełatwych). Niebawem zrobi się ciepło, nietoperze ruszą tyłki. Keszerzy pewnie też. Może macie jakiś pomysł na pogodzenie interesów każdej ze stron ?
- Wanoga
- Forumator
- Posty: 792
- Rejestracja: wtorek 27 maja 2008, 09:22
- Podziękował;: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 6 razy
Re: było sobie MRU
A o czym tu rozmyślać, wszak regulamin OC mówi dość jasno:
"4.5 Skrzynek nie wolno umieszczać w obiektach i na terenach objętych zakazem wstępu. W szczególności dotyczy to obszarów ścisłych rezerwatów przyrody..."
"4.5 Skrzynek nie wolno umieszczać w obiektach i na terenach objętych zakazem wstępu. W szczególności dotyczy to obszarów ścisłych rezerwatów przyrody..."
"A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
- ronja
- Forumator
- Posty: 2053
- Rejestracja: środa 24 września 2008, 19:51
- Podziękował;: 31 razy
- Otrzymał podziękowań: 53 razy
Re: było sobie MRU
To prawda. Z drugiej strony po rezerwacie prowadzi trasa wycieczkowa. W bardzo szerokim aspekcie, MRU istnieje w świadomości społecznej jako dobro wszystkich, nie tylko nietoperzy (w necie jest sporo o tym, w wykonaniu różnych zainteresowanych stron). W przekonaniu wielu keszerów (też bunkrowców, przewodników, historyków,...) na MRU nie chodzi się dopóki "perze" śpią. Pozycje naziemne, nie objęte rezerwatem, nie stanowią problemu. Pozycje podziemne - ??? W zeszłym roku przerabialiśmy sprawę PN Bory Tucholskie. Planowane były działania oficjalne (nie znam wyniku, ale nie o to tutaj chodzi). Może skorzystać z wzorca i spróbować "ucywilizować" kesze w Nietoperku ? Legalnie mogą być dodatkową atrakcją, wspierającą rozwój miejsca, podnoszącą jego atrakcyjność, itd ... W dotychczasowej postaci są elementem nurtu "geocachingu partyzanckiego", blisko im do wszelkiej maści urbexów. Znamy sporo podobnych keszy, a zdobywanie ich przynosi kupę frajdy, emocji. Szkoda byłoby stracić takie lokalizacje. Pomysł na rozmowy ?
-
- Forumator
- Posty: 1530
- Rejestracja: niedziela 08 lutego 2009, 14:57
- Podziękował;: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 43 razy
Re: było sobie MRU
Nihil novi.ronja pisze:Rozmawiałem dzisiaj z kumplami, którzy chodzą namiętnie po MRU (to ich biznes, więc proszę nie ciągnąć tematu ). Wg. ich relacji nie ma już wejścia na dół poza tym legalnym - na trasę wycieczkową. Wszędzie zamontowano kraty, skutecznie uniemożliwiające radosną eksplorację.
To nie jest żadna nowa rewelacja, kwestie kratowania to historia ubiegłych 10 lat. Pamiętam, jak jeszcze ponad dwadzieścia lat temu można spokojnie było przejść system wzdłuż i wzdłuż, bo wszerz nie za wiele do chodzenia . Ale wtedy dopiero co został utworzony rezerwat. Bunkrowcy żyli w zgodzie z nietoperzami, bo to byli ludzie myślący - a nie wandale i chuligani.
To jest już nielegal, a o takich rzeczach nie dyskutujemy na forum.ronja pisze: Może któryś z szybów jest jeszcze drożny, ale tu już trzeba grupy i sprzętu.
Nawet jeśli, to forum nie jest miejsce na dzielenie się tymi informacjami. Każdy kto chce - może wejść i to na wiele sposobów. Ale czytając jak czasem bezgraniczna jest głupota geokeszerów (przykład z wrzucaniem petardy do bunkra) nie uważam że ktokolwiek powinien je tutaj zamieszczać.ronja pisze: Niebawem zrobi się ciepło, nietoperze ruszą tyłki. Keszerzy pewnie też. Może macie jakiś pomysł na pogodzenie interesów każdej ze stron ?
Ścisłych - tutaj mamy faunistyczny rezerwat, w którym ochronie podlegają zimowe siedliska nietoperzy.Dodatkowo trzeba nadmienić, że nietoperze na mocy ustawy podlegają ochronie prawnej.Wanoga pisze:A o czym tu rozmyślać, wszak regulamin OC mówi dość jasno:
"4.5 Skrzynek nie wolno umieszczać w obiektach i na terenach objętych zakazem wstępu. W szczególności dotyczy to obszarów ścisłych rezerwatów przyrody..."
ISTNIEJE możliwość LEGALNEGO eksplorowania systemu MRU, poza okresem ochronnym - tylko trzeba się nieco nagimnastykować. I to nie za pomocą szlifierki kątowej czy sprzętu wspinaczkowego.
Jak już wspomniałem wyżej cytując Einsteina - są dwie rzeczy nieograniczone, tylko co do wszechświata nie ma pewności.
Widząc jak zaśmiecone i zaniedbane są bunkry którymi nikt się nie interesuje, dobrze że utworzony został tam rezerwat, w którym nasi sprzymierzeńcy - pożeracze komarów, mogą spokojnie spędzać zimę.