http://www.fototube.pl/obraz,piesek.jpg-952287.htmlNa naszą podłódzką działkę przybłąkał się biedny, wychudzony, przestraszony pies rasy kundel. Najprawdopodobniej został wyrzucony do lasu z samochodu.
Sami mamy psa (suczkę) i nie mamy możliwości przygarnięcia go - znajomi również. Piesek (a raczej suczka) jest bardzo przestraszona lecz po odrobinie dobroci (a właściwie braku zła) szybko się przyzwyczaja i jest wdzięczna. Pięknie bawi się z naszym psem. Nie chcieliśmy i nie chcemy jej za bardzo przyzwyczajać bo nie mamy możliwości zapewnienia jej domu lecz była na tyle głodna i wychudzona że zjadła mydło (pozostawione przy kranie) i wyciągała ze stawu suchy chleb dla ryb - więc odrobinę ją nakarmiliśmy. Piesek jest naprawdę biedny i na pewno doświadczony przez los. Wygląda na młodego - około roku lecz dokładnie musiałby obejrzeć weterynarz. Wygląda na zdrowego, oprócz wychudzenia i mokrej sierści nie ma żadnych widocznych ubytków. Jak sobie trochę pojadała to po raz pierwszy zamerdała ogonem i zaczęła biegać z naszym psem. Wygląda na spokojną i nie szczeka. Każdy może potwierdzić że przygarnięty pies będzie niezwykle wierny i wdzięczny. Sami możemy to potwierdzić bo też mamy przygarniętą suczkę...
Aktualnie pies znajduje się na naszej działce, śpi pod krzakami i w drewutni - gdzie nie pada deszcz i jest trochę cieplej.
Gdyby ktoś się zdecydował lub namówił znajomych na przyjęcie psa, bez trudu ją bardziej oswoimy i przywieziemy wraz ze smyczą. Służymy pomocą przy organizowaniu mu nowego domu. Więcej zdjęć do pobrania tutaj -> http://www.speedyshare.com/files/24086406/Pies.zip
Jeśli macie jakiekolwiek pytania to piszcie w tym wątku lub na maila badziewiak189@op.pl