Strona 2 z 4

: wtorek 21 kwietnia 2009, 20:47
autor: ronja
Robi się sentymentalnie. Ja też zaczynałem od ZX :cry:

: wtorek 21 kwietnia 2009, 21:17
autor: loslos
A mi się wydawało, że jakoś strasznie odstaje wiekowo od reszty towarzystwa :lol:

: wtorek 21 kwietnia 2009, 21:33
autor: JohnDoe
ted spectrumna to była gumówka, czy już plastikowy Plus (od takiego w szkole zaczynałem)?
A ja choć dostęp do netu mam już od pond 11 lat, jakoś zawsze broniłem się przed ircem. Bałem się, że jak mnie wciągnie to będę musiał ogłosić bankructwo, bo korzystałem w domu ze słynnego numeru dostępowego tepsy na modemie 33,6 kb/s. Jedyne takie szaleństwo to był icek (ICQ).

: wtorek 21 kwietnia 2009, 21:41
autor: ted69
Gumiak, gumiak - sciagany z UK - za ciezkie pieniadze.
A pierwszy modem jaki widzialem byl na AR we Wroclawiu - akustyczny, 300 :) Kolega dzwonil do ZETO, uzgadnial transmisje - pozniej sluchawke kladl na tym magicznym pudelku, przelaczal pstryczek i leciala transmisja danych :lol:

: wtorek 21 kwietnia 2009, 21:42
autor: soosa
odstaję.... miałem nowoczesnego Atari 65XE

: wtorek 21 kwietnia 2009, 22:17
autor: krystiant
Kolega miał zx spectrum, ale nie dał pograć zanim nie napisałem programiku realizującego jego wytyczne... Sam się za jakiś czas szarpnąłem na atari 800XL w peweksie - kupiłem za marki dostane na urodziny - a jaka była afera w domu... a później mama sama grała zawzięcie :)

: wtorek 21 kwietnia 2009, 22:36
autor: ted69
Jak juz tak o historii rozmawiamy - to nie wiem czy wiecie ale stary, "dobry" edytorek o nazwie edlin - caly czas jest dostepny (XP na pewno - nie wiem czy w Viscie tez) :)

: wtorek 21 kwietnia 2009, 22:40
autor: fck
Hihi, ja zaczynałem od Atari 130XE, ale pamiętam jak przez mgłę, natomiast c64 pamiętam doskonale :-) Potem P486DX, P133 i tak dalej i tak dalej... :)

Pomysł opencachingowego kanału IRC bardzo mi się podoba, chociaż w zasadzie jedynym klientem, z jakim miałem styczność był "nowoczesny" mIRC :).

: wtorek 21 kwietnia 2009, 22:52
autor: Bas
Ja pamietam ZX81 z przystawka (mial wtedy chyba w sumie 16kB RAM, wow), ZX Spectum, ale bawilem sie C64 - szybki Basic (w porownaniu), ale bardzo ubogi dzieki czemu mozna bylo bawic sie znacznie lepiej asemblerem 6502 lub... grami oczywiscie 8)

: wtorek 21 kwietnia 2009, 23:17
autor: JohnDoe
Commoda to jeszcze u mnie w szafie gdzieś leży (ale już w nowej obudwie, nie mydelniczka), a ZX81 to był potwór, cały 1 kB ramu i klawiatura na sensorach :)
...i programy nadawane przez Rozgłośnie Harcerska, stare fajne czasy.
Napisanie programu to była sztuka, a nie to co teraz, gra nie chodzi? to dołóż ramu, wymień "grafę"...

...ale to już nam pod Hyde Park podpada :)

: wtorek 21 kwietnia 2009, 23:24
autor: Bas
Z grafika to prawda. Wtedy to programisci walczyli ze sprzetem ;) Na 39kB pamieci byly platformowki z 20 etapami i kazdy byl inny graficznie. Teraz faktycznie - minimalne wymagania sprzetowe takie, a najlepiej duzo wyzsze.

Jeszcze jakis czas temu platal mi sie w szufladzie srubokret do ustawiania skosu glowicy w magnetofonie do C64, bo stacji dyskow nie mialem ;)

: wtorek 21 kwietnia 2009, 23:39
autor: lennin
No pamiętam jak sie jeździło do "sklepu" nagrywać kasety :D Potem era C64. Ja sie nawet szarpnąłem na stacje dysków 5,25" do 65XE. A i magia TURBO w magnetofonie do niego. Amstrady jeszcze były wypaśne ;)

: środa 22 kwietnia 2009, 07:44
autor: zyr
Przeniosłem do HP, bo w zamiast utworzyć to coś co tam potrzebne, gadacie o swoich pierwszych kompach.

Ja miałem Atari65XE z odtwarzaczem kasetowym. Nawet książkę dostaliśmy do kompletu o programowaniu :) bo zdaje się to zmyśliliśmy żeby kompa dostać. No i to napięcie i niepewność przy ładowaniu Preliminary Monty, czy River Raid. Uda się czy znów Load Error :)
Niestety kiedy mama odkryła Boulder Dasha trzeba się było dzielić na więcej osób :( I tak zostało do teraz, mama skończyła wszystkie Tomb Ridery :)

: środa 22 kwietnia 2009, 08:36
autor: soosa
to chyba nie load error tylko self test był... :D mnie najbardziej rozwalał ten błąd przy grze którą miałem na 2 kasetach 90siątkach - pod koniec drugiej kasety - to potrafiło rozbroić najwytrwalszych :D

: środa 22 kwietnia 2009, 08:40
autor: ted69
A pamietacie te audycje radiowe, nadajace programy , ktore sie nagrywalo na magnetofon - czesto przez mikrofon z glosnika jak sie nie mialo odpowiedniego sprzetu z "kabelkami" ? :lol:
Pierwsze numery Bajtka - jeszcze na papierze gazetowym, w formacie B5 (chyba) mam do dzisiaj :)