Humor
Moderator: Moderatorzy
- toczygroszek
- Forumator
- Posty: 1815
- Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 33 razy
[url=http://www.geocaching.com/profile/?guid=efde318e-5da8-4e48-9bf9-726b9a41c98a][img]http://img.geocaching.com/stats/img.aspx?txt=...&uid=efde318e-5da8-4e48-9bf9-726b9a41c98a[/img][/url][url=http://www.drunners.de/cachestats/][img]http://www.drunners.de/cachestats/stat2.aspx?id=10025285[/img][/url][url=http://www.geocaching.org.pl][img]http://www.geocaching.org.pl/images/200x50.jpg[/img][/url]
- formica
- Stały bywalec
- Posty: 115
- Rejestracja: sobota 13 grudnia 2008, 15:16
- Podziękował;: 2 razy
- Otrzymał podziękowań: 0
Boskie Przypomniała mi się gra z dzieciństwa: Incredible Machine http://www.stare-gry.info/119-gra-the-i ... chine.html
...::: keep smiling :::...
- ted69
- Forumator
- Posty: 6197
- Rejestracja: środa 20 lutego 2008, 14:10
- Podziękował;: 30 razy
- Otrzymał podziękowań: 44 razy
- Kontakt:
Sliczna gra bylaformica pisze:Boskie Przypomniała mi się gra z dzieciństwa: Incredible Machine http://www.stare-gry.info/119-gra-the-i ... chine.html
Teraz juz wiem, dlaczego niektorzy tak chetnie poluja na moje szklane kulki w skrzynkach
-
- Bywalec
- Posty: 52
- Rejestracja: niedziela 20 lipca 2008, 20:29
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
[url=http://www.opencaching.pl/viewprofile.php?userid=1504][img]http://www.opencaching.pl/statpics/1504.jpg[/img][/url][url=http://www.geocaching.com/profile/?guid=9852cf41-b11a-4f68-91e2-734f1eace277][img]http://img.geocaching.com/stats/img.aspx?txt=Let's+go+geocaching&uid=9852cf41-b11a-4f68-91e2-734f1eace277&bg=1"%20border="0"%20title="Profile%20for%20Renia%20Team"%20alt="Profile%20for%20Renia%20Team[/img][/url][url=http://geokrety.org/mypage.php?userid=992][img]http://geokrety.org/statpics/992.png[/img][/url]
-
- Nowy na forum
- Posty: 8
- Rejestracja: czwartek 09 października 2008, 14:30
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
W nawiązaniu do opisywanej tu niedawno książki o kupie:
Manager procesów usiadł w samolocie obok małej dziewczynki. Manager zagadał do dziewczynki i spytał czy ma ochotę trochę z nim
porozmawiać. Dziewczynka zamknęła spokojnie książkę, którą czytała i powiedziała:
- OK. Bardzo chętnie. Więc o czym będziemy rozmawiać?"
Manager na to:
- może o logistyce?
- OK - odpowiedziała - to bardzo interesujący temat. Mam jednak wpierw pytanie: Jak to się dzieje że koń, krowa i jeleń jedzą to samo, czyli trawę. Jeleń wydala małe suche kuleczki, krowa duże, płaskie, rzadkie placki, a koń wysuszone klumpy. Może potrafi mi Pan wytłumaczyć co jest tego przyczyną?"
- Nie mam pojęcia - odpowiedział manager po chwili zastanowienia.
Na to dziewczynka odpowiedziała:
- Czy czuje się Pan zatem naprawdę wystarczająco kompetentny by rozmawiać o logistyce skoro temat zwykłego **** przekracza Pańską wiedzę...?
Manager procesów usiadł w samolocie obok małej dziewczynki. Manager zagadał do dziewczynki i spytał czy ma ochotę trochę z nim
porozmawiać. Dziewczynka zamknęła spokojnie książkę, którą czytała i powiedziała:
- OK. Bardzo chętnie. Więc o czym będziemy rozmawiać?"
Manager na to:
- może o logistyce?
- OK - odpowiedziała - to bardzo interesujący temat. Mam jednak wpierw pytanie: Jak to się dzieje że koń, krowa i jeleń jedzą to samo, czyli trawę. Jeleń wydala małe suche kuleczki, krowa duże, płaskie, rzadkie placki, a koń wysuszone klumpy. Może potrafi mi Pan wytłumaczyć co jest tego przyczyną?"
- Nie mam pojęcia - odpowiedział manager po chwili zastanowienia.
Na to dziewczynka odpowiedziała:
- Czy czuje się Pan zatem naprawdę wystarczająco kompetentny by rozmawiać o logistyce skoro temat zwykłego **** przekracza Pańską wiedzę...?
[url=http://www.opencaching.pl/viewprofile.php?userid=4780][img]http://www.opencaching.pl/statpics/4780.jpg[/img][/url][url=http://geokrety.org/mypage.php?userid=1207][img]http://geokrety.org/statpics/1207.png[/img][/url][url=http://www.opencaching.pl/viewprofile.php?userid=5687][img]http://www.opencaching.pl/statpics/5687.jpg[/img][/url]
- Maliniak
- Forumator
- Posty: 665
- Rejestracja: sobota 27 grudnia 2008, 02:22
- Podziękował;: 17 razy
- Otrzymał podziękowań: 10 razy
http://www.youtube.com/watch?v=Vrq7yhnX1lw
kolejny spocik polityczny
kolejny spocik polityczny
...Mówię Tobie: "Wiarę miej!
W drodze swojej nie ustawaj!
Żebyś doszedł dokąd chcesz!
Niech marzenia staną się Twoją nocą, Twoim dniem!
Głosem serca w życiu kieruj się!"...
- Bazyl69
- Wyjadacz
- Posty: 229
- Rejestracja: piątek 04 lipca 2008, 14:55
- Podziękował;: 4 razy
- Otrzymał podziękowań: 6 razy
Historia, która mogła zdarzyć się w każdym domu.
- Co chcesz na kolację?
- Obojętne, co zrobisz to zjem.
- Obojętne, to co, nie wiesz na co masz ochotę?!
- Mam ochotę na schabowego ze smażonymi ziemniakami.
- Jasne, tobie się wydaje, że ja nie mam co robić, pojawiasz się łaskawie o siódmej z pracy, a ja do tego czasu musiałam nastawiłam pranie i odrobiłam lekcje z dziećmi. Gadaj co chcesz na kolację!
- Przecież ci mówiłem, schabowego…
- Słuchaj, ja nie mam nastroju do żartów, nie mógłbyś zjeść czegoś jak normalny człowiek
- OK. zrób mi placki ziemniaczane.
- O w pół do ósmej, ciebie pogięło już całkiem! A i tak nie ma ziemniaków, gdybyś przyszedł wcześniej do domu, to mógłbyś je kupić.
- Mogłem je spokojnie kupić wracając z pracy, market jest otwarty do dziewiątej trzeba było powiedzieć.
- Ciekawe dlaczego akurat ty miałbyś je kupować, skoro ja to robię całe życie?! A tak dla ścisłości ziemniaki mieliśmy wczoraj, przecież nie będziemy ich żarli w każdy dzień.
- Pytałaś na co mam ochotę, to ci mówię.
- Przestań z tym.. „że się pytałam”. Ostatni raz pytam co chcesz na kolację.
- Jaki mam wybór.
- No tak, to cały ty, ja się ciebie o coś pytam, a ty odpowiadasz pytaniem!
- … to może … tosty?
- Oczywiście, ty jesteś do tego zdolny, aby mi wyżreć ostatnie cztery kromki chleba tostowego dobrze wiedząc, że innego nie mogę jeść! Na kolacje zrobię ci spaghetti, albo odgrzeje jakiś sos z mięsem z zamrażarki. Wreszcie się zdecyduj!
- To ja … może … bym zjadł … ten sos dawno nie jadłem.
- Sos, jasne, ciekawe dlaczego nie chcesz spaghetti?!
- Dobrze, zrób mi spaghetti.
- No wreszcie, z ciebie coś wyciągnąć … Posypać ci to serem?
- Nie, przecież wiesz, że już od lat nie dodaję sera.
- A to ciekawe, to ja się zrywam i lecę po ten ser, żeby ci go dodać do spaghetti, a ty mi meldujesz, że go nie dodajesz. Ciekawa jestem od kiedy?!
- Od dziesięciu lat, jeszcze ciebie nie znałem, jak ostatni raz nim posypałem spaghetti.
- OK! To ja ci zrobię to spaghetti, o ósmej wieczorem, ja tego jeść nie będę, dzieci też. Zjesz sam! Tak jak byś nie mógł zjeść tego sosu z zamrażarki.
- Oczywiście, że mogę, podgrzej mi go.
- I co nie mogłeś tak od razu powiedzieć?! To ja tu muszę pół godziny wyciągać z ciebie co łaskawie byś zjadł na kolację!
- …
- Masz tu ten swój sos, ciekawa jestem co ja teraz zrobię z tym serem?!
- Co chcesz na kolację?
- Obojętne, co zrobisz to zjem.
- Obojętne, to co, nie wiesz na co masz ochotę?!
- Mam ochotę na schabowego ze smażonymi ziemniakami.
- Jasne, tobie się wydaje, że ja nie mam co robić, pojawiasz się łaskawie o siódmej z pracy, a ja do tego czasu musiałam nastawiłam pranie i odrobiłam lekcje z dziećmi. Gadaj co chcesz na kolację!
- Przecież ci mówiłem, schabowego…
- Słuchaj, ja nie mam nastroju do żartów, nie mógłbyś zjeść czegoś jak normalny człowiek
- OK. zrób mi placki ziemniaczane.
- O w pół do ósmej, ciebie pogięło już całkiem! A i tak nie ma ziemniaków, gdybyś przyszedł wcześniej do domu, to mógłbyś je kupić.
- Mogłem je spokojnie kupić wracając z pracy, market jest otwarty do dziewiątej trzeba było powiedzieć.
- Ciekawe dlaczego akurat ty miałbyś je kupować, skoro ja to robię całe życie?! A tak dla ścisłości ziemniaki mieliśmy wczoraj, przecież nie będziemy ich żarli w każdy dzień.
- Pytałaś na co mam ochotę, to ci mówię.
- Przestań z tym.. „że się pytałam”. Ostatni raz pytam co chcesz na kolację.
- Jaki mam wybór.
- No tak, to cały ty, ja się ciebie o coś pytam, a ty odpowiadasz pytaniem!
- … to może … tosty?
- Oczywiście, ty jesteś do tego zdolny, aby mi wyżreć ostatnie cztery kromki chleba tostowego dobrze wiedząc, że innego nie mogę jeść! Na kolacje zrobię ci spaghetti, albo odgrzeje jakiś sos z mięsem z zamrażarki. Wreszcie się zdecyduj!
- To ja … może … bym zjadł … ten sos dawno nie jadłem.
- Sos, jasne, ciekawe dlaczego nie chcesz spaghetti?!
- Dobrze, zrób mi spaghetti.
- No wreszcie, z ciebie coś wyciągnąć … Posypać ci to serem?
- Nie, przecież wiesz, że już od lat nie dodaję sera.
- A to ciekawe, to ja się zrywam i lecę po ten ser, żeby ci go dodać do spaghetti, a ty mi meldujesz, że go nie dodajesz. Ciekawa jestem od kiedy?!
- Od dziesięciu lat, jeszcze ciebie nie znałem, jak ostatni raz nim posypałem spaghetti.
- OK! To ja ci zrobię to spaghetti, o ósmej wieczorem, ja tego jeść nie będę, dzieci też. Zjesz sam! Tak jak byś nie mógł zjeść tego sosu z zamrażarki.
- Oczywiście, że mogę, podgrzej mi go.
- I co nie mogłeś tak od razu powiedzieć?! To ja tu muszę pół godziny wyciągać z ciebie co łaskawie byś zjadł na kolację!
- …
- Masz tu ten swój sos, ciekawa jestem co ja teraz zrobię z tym serem?!
[url=http://www.opencaching.pl/viewprofile.php?userid=970][img]http://www.opencaching.pl/statpics/970.jpg[/img][/url]