Reaktywacje - anegdotki
Moderator: Moderatorzy
-
- Bywalec
- Posty: 75
- Rejestracja: wtorek 10 grudnia 2013, 16:11
- Podziękował;: 5 razy
- Otrzymał podziękowań: 14 razy
Reaktywacje - anegdotki
Tak mi się przypomniał temat reaktywacji na siłę, więc spróbuje napisać kilka anegdotek z tym związanych. Może to pomoże wszystkim, którzy mają wątpliwości czy dobrze robią.
1. Rura
- Była rura, wsadziłem kesz.
- Zdobywca FTFa wepchał kesz głębiej
- Kolejny uczestnik pisze w logu, że ma za krótkie palce i uczciwie loguje DNF.
- Dokładam atrybut "narzędzie" (sklejony taśmą imbus z śrubokrętem dały radę); i czekam na rozwój wydarzeń.
- Kolejny keszer znowu ma za krótkie palce, więc... wkłada do rury drugi kesz, ependofkę, z papierkiem. (Na portalu loguje znalezienie do mojego kesza).
- Kolejni zdobywcy wpisują się do nowego kesza, logując znalezienia kesza mojego.
- Skrytka nawet zdobyła już ocenę; a certyfikat dla trzeciego czeka,
C.d.n.
1. Rura
- Była rura, wsadziłem kesz.
- Zdobywca FTFa wepchał kesz głębiej
- Kolejny uczestnik pisze w logu, że ma za krótkie palce i uczciwie loguje DNF.
- Dokładam atrybut "narzędzie" (sklejony taśmą imbus z śrubokrętem dały radę); i czekam na rozwój wydarzeń.
- Kolejny keszer znowu ma za krótkie palce, więc... wkłada do rury drugi kesz, ependofkę, z papierkiem. (Na portalu loguje znalezienie do mojego kesza).
- Kolejni zdobywcy wpisują się do nowego kesza, logując znalezienia kesza mojego.
- Skrytka nawet zdobyła już ocenę; a certyfikat dla trzeciego czeka,
C.d.n.
-
- Forumator
- Posty: 885
- Rejestracja: poniedziałek 13 maja 2013, 20:57
- Podziękował;: 341 razy
- Otrzymał podziękowań: 182 razy
Re: Reaktywacje - anegdotki
Tu "kary" nie ma, więc nie ma co winnych szukać. Co do logów - oryginalny logbook był na miejscu, więc łatwo zweryfikować.
- erykradek
- Bywalec
- Posty: 53
- Rejestracja: wtorek 14 października 2014, 09:13
- Podziękował;: 47 razy
- Otrzymał podziękowań: 28 razy
Re: Reaktywacje - anegdotki
Dzbanem można nazwać osobę z prawie 6000 znalezień reaktywującą rozmiar normalna a wyrzucającą pudełko po tictakach i jakiś bilet zamiast logbooka. Miałem taki przypadek na jednej z moich geościeżek, gdzie ktoś mi w ten sposób finał "zreaktywowal"...
Pzdr
Erykradek
Erykradek
- Silent A
- Wyjadacz
- Posty: 467
- Rejestracja: poniedziałek 07 listopada 2011, 09:19
- Podziękował;: 16 razy
- Otrzymał podziękowań: 98 razy
Re: Reaktywacje - anegdotki
Tu wychodzi doświadczenie i to na czym komu zależy w zdobywaniu skrzynek...
Rozumiem że reaktywacja finału badziewnym pudełkiem i kawałkiem kartki to lekka przesada ale gdy skrzynki są proste to reaktywacja nie powinna być problemem (co nie znaczy że należy ją robić za każdym razem gdy po 2 sekundach nie znajdziemy skrzynki).
Każdy powinien się zastanowić co jest celem danej skrzynki, czy znalezienie tego konkretnego pudełka i wpisaniu się na danym kawałku papieru czy odwiedzenie danego miejsca, zobaczenie czegoś ciekawego.
Rozumiem że reaktywacja finału badziewnym pudełkiem i kawałkiem kartki to lekka przesada ale gdy skrzynki są proste to reaktywacja nie powinna być problemem (co nie znaczy że należy ją robić za każdym razem gdy po 2 sekundach nie znajdziemy skrzynki).
Każdy powinien się zastanowić co jest celem danej skrzynki, czy znalezienie tego konkretnego pudełka i wpisaniu się na danym kawałku papieru czy odwiedzenie danego miejsca, zobaczenie czegoś ciekawego.
-
- Bywalec
- Posty: 75
- Rejestracja: wtorek 10 grudnia 2013, 16:11
- Podziękował;: 5 razy
- Otrzymał podziękowań: 14 razy
Re: Reaktywacje - anegdotki (2)
Druga anegdotka
Kesz założony w 2015 roku.
Już od pierwszego tygodnia były kłopoty. Miejsce zbyt wystawione na widok, by przetrwało. Równolegle harcerze zostawiali tu polecenia na kartach podczas gry w podchody. Bywały tez remonty, które odcinały kesz od świata. Po pierwszej reaktywacji wytrzymał jeszcze miesiąc a potem autorka wyprowadziła się z miasta. Ale kesz wirtualnie żył. To nic, że nikt nie mógł znać pierwotnej lokalizacji, i pewności gdzie jest/był oryginał, ale przez kilka lat jedni reaktywowali, drudzy kradli...
W 2016, znowu nie ma więc autorka zawiesza i archiwizuje ten kesz w OC. Ale myślicie, że to koniec?
W GC było jeszcze śmieszniej. Ludzie się wpisują w 2017, 2018, chyba nawet w 2019. Teraz sprawdziłem, ale z rejestru GC kesz zniknął, więc szkoda, nie da się zajrzeć z ciekawości ile razy były jeszcze reaktywacje i ile było uczciwych dnfów. Na OC był tylko jeden DNF.
)))))
Kesz założony w 2015 roku.
Już od pierwszego tygodnia były kłopoty. Miejsce zbyt wystawione na widok, by przetrwało. Równolegle harcerze zostawiali tu polecenia na kartach podczas gry w podchody. Bywały tez remonty, które odcinały kesz od świata. Po pierwszej reaktywacji wytrzymał jeszcze miesiąc a potem autorka wyprowadziła się z miasta. Ale kesz wirtualnie żył. To nic, że nikt nie mógł znać pierwotnej lokalizacji, i pewności gdzie jest/był oryginał, ale przez kilka lat jedni reaktywowali, drudzy kradli...
W 2016, znowu nie ma więc autorka zawiesza i archiwizuje ten kesz w OC. Ale myślicie, że to koniec?
W GC było jeszcze śmieszniej. Ludzie się wpisują w 2017, 2018, chyba nawet w 2019. Teraz sprawdziłem, ale z rejestru GC kesz zniknął, więc szkoda, nie da się zajrzeć z ciekawości ile razy były jeszcze reaktywacje i ile było uczciwych dnfów. Na OC był tylko jeden DNF.

-
- Nowy na forum
- Posty: 14
- Rejestracja: środa 29 lipca 2015, 17:59
- Podziękował;: 57 razy
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
Re: Reaktywacje - anegdotki
Tu jest nasze epopeja 
https://opencaching.pl/viewlogs.php?logid=3107359
i tu też ciekawie
https://opencaching.pl/viewlogs.php?logid=3107542

https://opencaching.pl/viewlogs.php?logid=3107359
i tu też ciekawie
https://opencaching.pl/viewlogs.php?logid=3107542
- PrincePolo
- Stały bywalec
- Posty: 93
- Rejestracja: środa 18 lutego 2015, 21:11
- Podziękował;: 23 razy
- Otrzymał podziękowań: 25 razy
Re: Reaktywacje - anegdotki
Akurat z tym keszem to chyba ja byłem sprawcą zamieszania. Podejmowałem go jako pierwszy po reaktywacji (wpis z 04.06.2017), a że udało mi się również znaleźć starego kesza, to po prostu ukryłem oba kesze w tym samym miejscu.
-
- Wyjadacz
- Posty: 216
- Rejestracja: piątek 26 lutego 2016, 11:54
- Podziękował;: 113 razy
- Otrzymał podziękowań: 92 razy
Re: Reaktywacje - anegdotki
Nie tak dawno podejmowałem pewnego kesza na GC. Wcześniej kesz zaginął, co potwierdził jeden z wcześniejszych znalazców, kolejni zrobili reaktywację petką, potem pojawił się właściciel z wyposażonym pojemnikiem odpowiedniej wielkości, umieścił go w odpowiednim miejscu, natomiast w petce wpisał się w logbooku i zostawił ją tuż obok. Efekt taki, że są dwa pojemniki, które stykają się ściankami, jeden "prawilny", drugi reaktywacja za to z sygnaturą właściciela kesza jako znalazcyPrincePolo pisze: ↑wtorek 03 września 2019, 13:01 Akurat z tym keszem to chyba ja byłem sprawcą zamieszania. Podejmowałem go jako pierwszy po reaktywacji (wpis z 04.06.2017), a że udało mi się również znaleźć starego kesza, to po prostu ukryłem oba kesze w tym samym miejscu.
