Lza pisze:na taki argument żaden kontrargument nie przychodzi mi do głowy.

Na OC piszemy po polsku. I już. Jak dotąd nikt nie protestował, a i my nie będziemy się obruszać jak ktoś nam napisze loga po elficku, albo w starocerkiewnosłowiańskim
Moderator: Moderatorzy
Lza pisze:na taki argument żaden kontrargument nie przychodzi mi do głowy.
Nie jest.lavinka pisze: Angielski jest międzynarodowym językiem.
Miałem już wiele okazji opuścić nasz piękny kraj. I nigdy jeszcze nie usłyszałem, że mam się pier... bo nie znam ich języka. Ba, nawet we Francji dało radę porozumieć się w języku angielskim.Lza pisze:Jedź na taką wycieczkę, z pewnością uświadomi Ci conieco.
Wymaganiem znastwa języka od zagranicznego turysty jest pisanie logów w języku narodowym w skrzynkach geocache?pan_ryba pisze: I zrozum to o czym piszę - śmieszne jest wymaganie od przyjezdnych by znali nasz język. Zalatuje mi to skoślawionym nacjonalizmem.
A ja słyszałem nie raz. np. w Lotaryngii zostałem poinstruowany przez pewnego pana po angielsku, że zna i angielski i francuski, ale jesteśmy w Lotaryngii i ani po Francusku, ani po Angielsku nie będzie ze mną rozmawiał. Skrzywiony nacjonalizm? A może szacunek do własnej grupy etnicznej?I nigdy jeszcze nie usłyszałem, że mam się pier... bo nie znam ich języka
Raczej chodzi mi merytorycznie tylko o temat wpisów Polaków w polskich keszach po angielsku. \miklobit pisze:
Jak zakładasz i ci zależy na odwiedzinach ludzi z zagranicy to starasz się dodać opis po angielsku.
Jak szukasz za granicą i chcesz żeby właściciel coś skumał z wpisu do logu to albo w rodzimym języku albo też po angielsku. Wtedy jeszcze inni skorzystają.
Z pewnej perspektywy rzeczy głębokie i wielkie sensu nie mają, z innej proste powtarzalne dążenia mają głęboki sens i treść. Możemy nie prowadzić dyskusji, ale możemy ją prowadzić.etnamars pisze:A taka dyskusja (argumenty/kontrargumenty) nie ma za bardzo sensu.
A to już jest jakiś argument. I wcale nie wyzbyty sensu.Jako tradycjonaliści pozostaliśmy przy angielskim, bo w tym języku pisaliśmy na GC od początku.
Jeśli piszącym będzie elf, czy też "starocerkiewnosłowianin" - ok. lubię różnorodność i z pewną przyjemnością oglądam logbuki keszy, w których Niemiec pisze po germańsku, Czech po czesku a Japończyk katakaną. (jest w Kraku kilkanaście takich)Na OC piszemy po polsku. I już. Jak dotąd nikt nie protestował, a i my nie będziemy się obruszać jak ktoś nam napisze loga po elficku, albo w starocerkiewnosłowiańskim
Wyobrażasz sobie, żeby francuz na wakacjach na pomorzu usłyszał piękną franszczyzną od kaszuba, że tutaj mówi się tylko po kaszubsku i on ma w dupie co mówisz do niego chociaż rozumie? Na prawdę? To nie jest szacunek do własnej grupy etnicznej, to jest ksenofobia, głęboka.Lza pisze:Skrzywiony nacjonalizm? A może szacunek do własnej grupy etnicznej?
To że znaki są cyrylicą nie oznacza, że ktoś wymaga od przyjezdnych znajomości cyrylicy. Jak nie znasz to trudno, twoja sprawa, najwyżej się nie dowiesz co jest na znaku napisane.Lza pisze:A na Zakaukaziu drogowskazy są tylko cyrylicą! I to jest w/g Ciebie śmieszne wymaganie, żeby przyjeżdżający tam podróżni znali coś więcej niż tylko zapis łaciński?
Stanowczo skrzywiony nacjonalizm plus chamstwo zmieszane z pogardą dla innych języków/kultur - "zrobię ci łaskę i porozmawiam z tobą, ale tylko pod warunkiem, że nauczysz się mówić w moim języku. Jeśli go nie znasz to masz problem, bo mi nie zależy, żeby z tobą gadać na tyle, żeby używać angielskiego lub francuskiego, chociaż je znam. Ważniejsze jest dla mnie żebyś ty się do mnie dostosował, niż żeby się porozumieć". To nie jest szacunek dla swoich, tylko brak szacunku dla innych. Czyli właśnie skrzywiony i chory nacjonalizm.Lza pisze:A ja słyszałem nie raz. np. w Lotaryngii zostałem poinstruowany przez pewnego pana po angielsku, że zna i angielski i francuski, ale jesteśmy w Lotaryngii i ani po Francusku, ani po Angielsku nie będzie ze mną rozmawiał. Skrzywiony nacjonalizm? A może szacunek do własnej grupy etnicznej?
Tak mnie ta kwestia zafrapowała że aż zmusiłem się do delurkingu.Lza pisze:A na Zakaukaziu drogowskazy są tylko cyrylicą!