Etyka i lojalność, czy tylko regulamin ?
Moderator: Moderatorzy
- leo48
- Nowy na forum
- Posty: 18
- Rejestracja: wtorek 29 marca 2016, 09:11
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
- Kontakt:
Re: Etyka i lojalność, czy tylko regulamin ?
No cóż, lokalna solidarność znów daje o sobie znać. Skrzynka, o którą wtedy poszło była w wykazie, jaki w moich planach Iza dostała znacznie wcześniej i nie kwestionowała zamiaru, a jedynie potem wysunęła jakieś nieuzasadnione pretensje po fakcie. Zresztą wtedy na jej pretensje odpowiedziałem i sprawę wyjaśniłem. Mam też kopię maila, który wysłałem z tym wykazem skrzynek planowanych. Etyce w tym nie uchybiłem.
A co do "prania brudów" to racz zauważyć, że temat podjąłem jako ogólny bez precyzowania faktów. Zostałem do tego wręcz zachęcony. Nie mam nic przeciwko temu, byśmy do uogólnień wrócili bo sprawa jest warta poświęcenia jej uwagi. Inaczej zamiast przyjaznych układów i współdziałania dla wspólnego dobra wytworzy się niezdrowa rywalizacja i gra chorych ambicji. Zasada 'kto pierwszy ten lepszy" jako odpowiedź na wyciągnięta rękę to bardzo zła odpowiedź.
A co do "prania brudów" to racz zauważyć, że temat podjąłem jako ogólny bez precyzowania faktów. Zostałem do tego wręcz zachęcony. Nie mam nic przeciwko temu, byśmy do uogólnień wrócili bo sprawa jest warta poświęcenia jej uwagi. Inaczej zamiast przyjaznych układów i współdziałania dla wspólnego dobra wytworzy się niezdrowa rywalizacja i gra chorych ambicji. Zasada 'kto pierwszy ten lepszy" jako odpowiedź na wyciągnięta rękę to bardzo zła odpowiedź.
Postanowiłem dać anons taki do dziennika,
odpowiednio duży, by uwagę skupiał:
"Chcę zostać porządnym człowiekiem, poszukuję wspólnika.
Nie będę się SAM wygłupiał"
[Marian Załucki]
odpowiednio duży, by uwagę skupiał:
"Chcę zostać porządnym człowiekiem, poszukuję wspólnika.
Nie będę się SAM wygłupiał"
[Marian Załucki]
-
- Wyjadacz
- Posty: 299
- Rejestracja: poniedziałek 30 marca 2015, 20:24
- Podziękował;: 20 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Re: Etyka i lojalność, czy tylko regulamin ?
To może niedługo zaczną się rezerwacje miejsc?! Chociaż może już są.
W życiu mi nie przyszło aby mieć żal, że ktoś zajął miejsce o którym sam myślałem. Co innego jak wspominałem tej osobie o swoim zamiarze. Wtedy to już czyste chamstwo. Z drugiej strony można tak zaplanować pół lasu i nic z tym nie robić.
W życiu mi nie przyszło aby mieć żal, że ktoś zajął miejsce o którym sam myślałem. Co innego jak wspominałem tej osobie o swoim zamiarze. Wtedy to już czyste chamstwo. Z drugiej strony można tak zaplanować pół lasu i nic z tym nie robić.
- leo48
- Nowy na forum
- Posty: 18
- Rejestracja: wtorek 29 marca 2016, 09:11
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
- Kontakt:
Re: Etyka i lojalność, czy tylko regulamin ?
Różnica jest zasadnicza. Tam było nieporozumienie, na które bezzwłocznie odpowiedziałem i sprawę wyjaśniliśmy więc nie wiem, dlaczego się na to powoływać. Już później Iza ze mną w kilku sprawach fajnie współpracowała. Przed chwilą na adres Izy wysłałem przypomnienie jak to było a że nie żywię do niej urazy to jeszcze życzyłem udanego jutrzejszego eventu.
Co do tego opisywanego tu sporu, to sęk w tym, że to była z mojej strony deklaracja, że nie działam z zaskoczenia i proponuję współpracę lub podział.
Chamstwo? Nie chciałem tego słowa użyć, ale padło z innej strony. Tak też to można postrzegać.
Co do tego opisywanego tu sporu, to sęk w tym, że to była z mojej strony deklaracja, że nie działam z zaskoczenia i proponuję współpracę lub podział.
Chamstwo? Nie chciałem tego słowa użyć, ale padło z innej strony. Tak też to można postrzegać.
Postanowiłem dać anons taki do dziennika,
odpowiednio duży, by uwagę skupiał:
"Chcę zostać porządnym człowiekiem, poszukuję wspólnika.
Nie będę się SAM wygłupiał"
[Marian Załucki]
odpowiednio duży, by uwagę skupiał:
"Chcę zostać porządnym człowiekiem, poszukuję wspólnika.
Nie będę się SAM wygłupiał"
[Marian Załucki]
- art_noise
- Forumator
- Posty: 875
- Rejestracja: sobota 27 września 2008, 00:30
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 46 razy
Re: Etyka i lojalność, czy tylko regulamin ?
Znów prywatne animozje i spory są wywlekane na forum. Odpuśćcie i gadajcie na priv.
- krystiant
- Forumator
- Posty: 2073
- Rejestracja: środa 29 października 2008, 23:55
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 75 razy
Re: Etyka i lojalność, czy tylko regulamin ?
Nie raz mi się zdarzyło, że w czasie jak ja planowałem kesza i wyszukiwałem informacje na temat miejsca ktoś inny zakładał tam swoją skrzynkę - zawsze się cieszyłem z tego powodu, bo zaoszczędzał mi roboty z samym zakładaniem jak również z późniejszym serwisem No i jeszcze miałem okazję do poszukania kolejnego kesza
Jestem w stanie zrozumieć rozgoryczenie leo48, jeżeli faktycznie na próbę dogadania się w sprawie wspólnej realizacji w odpowiedzi miał ciszę... Ale żeby z tego powodu tyle dyskutować na forum...
Jestem w stanie zrozumieć rozgoryczenie leo48, jeżeli faktycznie na próbę dogadania się w sprawie wspólnej realizacji w odpowiedzi miał ciszę... Ale żeby z tego powodu tyle dyskutować na forum...
Poczytaj zanim się zapytasz
Proszę o przemyślane wypowiedzi zgodne z REGULAMINEM FORUM a w szczególności z punktem 11, 12 i 13
Staram się zachowywać właściwe proporcje - znalezień więcej niż postów
Proszę o przemyślane wypowiedzi zgodne z REGULAMINEM FORUM a w szczególności z punktem 11, 12 i 13
Staram się zachowywać właściwe proporcje - znalezień więcej niż postów
- leo48
- Nowy na forum
- Posty: 18
- Rejestracja: wtorek 29 marca 2016, 09:11
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
- Kontakt:
Re: Etyka i lojalność, czy tylko regulamin ?
A od czego zatem jest forum? Widzę, że się pomyliłem. Łudziłem się, że mój przypadek (początkowo przecież bez detali) będzie pretekstem do wspólnego zastanowienia się nad tym, jakie działania i postawy są niepożądane i jak budować zdrowy etos tej z założenia szlachetnej zabawy z walorami edukacyjnymi.
Tymczasem obudziłem demony. Ujawniło się typowe lokalne Towarzystwo Wzajemnej Adoracji. Poza nikłym pozytywnym odzewem potraktowany jestem jako "obcy', niezależnie od moich racji.
Otóż nie jestem obcy. Tam się urodziłem i wychowałem, ale życiowe losy wyrzuciły mnie na Mazowsze. Miłość do rodzinnych Pałuk jednak przetrwała i tkwi we mnie głęboko. Od lat spędzałem tam urlopy a obecnie nawet więcej niż dwa letnie miesiące z rowerem na wiejskich kwaterach, wcześniej jeszcze z namiotem na polu w Wiktorowie.
Do Pałuk mam stosunek osobisty i emocjonalny. Piękno i historię regionu od lat promuję w sieci oraz w różnych publikacjach, a opencaching wydawał mi się do tego idealnym medium. "Wydawał się" to właściwe określenie bo zaczynam mieć wątpliwości. W toksycznym klimacie trudno uznać to za radosną wspólną zabawę. Szkoda bo moje skrzynki, jakkolwiek tworzone w warunkach "poligonowych" bez warsztatowego zaplecza, jakie miałbym w domu, swoją skromność techniczną nadrabiają czym innym. Staram się unikać encyklopedycznego opisu miejsc, a w zamian za to przekazać swoje emocje. Pokazać dlaczego to czy inne miejsce ma dla mnie swoją magię. Zdefiniować kilka miejsc, które uważam za czakramy. Podzielić się pamięcią o ludziach, których znałem bo pamiętam np Tadeusza Małachowskiego, który jeszcze jako początkujący artysta przyjaźnił się z moim ojcem. Miałem przyjemność wysłuchiwać na żywo gawęd Leona Lichocińskiego. Chodziłem do Liceum Śniadeckich za "pontyfikatu" legendarnego woźnego Rościszewskiego, niby postrachu uczniów a de facto złotego człowieka. Jestem w trakcie szukania śladów Marii Piotrowicz, 18-letniej mieszkanki Żnina rozstrzelanej przez Niemców w drugim dniu Powstania Warszawskiego.
Tą pamięcią i emocjami zamierzałem podzielić się właśnie za pośrednictwem skrzynek, których strona techniczna jest dla mnie drugorzędna bo one są tylko pretekstem do zaprowadzenia poszukiwacza w interesujące miejsce. Takie jest moje "keszerskie credo". Dziwi mnie wrogość lokalnego środowiska. Ale te miejsca sygnalizuję nie dla nich. Ja chciałbym, żeby do moich skrzynek trafiali przypadkowo przebywający na Pałukach lub przejezdni i żeby podzielili mój entuzjazm dla regionu. Żeby zechcieli tu wracać. Ale w takim klimacie to jest bez sensu.
Mam dwie opcje. Wycofać i zarchiwizować już założone skrzynki a te miejsca niech zmonopolizują "swoi". Zaprzestać tym samym oczywiście zakładania nowych. Druga ewentualność to po przyjeździe na tegoroczne wakacje założyć gotowe i opisane już w waypointach 15 kolejnych, a na miejscu drugie tyle przygotować od podstaw (mam taką listę, tym razem utajnioną). W tym drugim przypadku musiałbym poprosić Towarzystwo Wzajemnej Adoracji o omijanie skrzynek podpisanych leo48 jako przeznaczonych tylko dla równie jak on sam "obcych". Jest taka opcja na mapie skrzynek v3 zaznaczenia ich jako "ignorowane". Przyznam się, że jestem w lekkim szoku. Od lat przyjaźnię się tam z wieloma środowiskami (radiowcy jeszcze jako radio internetowe, kolejarze wąskotorowi, muzealnicy z Wenecji i z MZP, strażacy z Białożewina, rowerzyści z Gąsawy, ratownicy WOPR, żnińskie "morsy" i inni). Wszędzie spotkałem się z życzliwością i tylko wśród keszerów okazałem się persona non grata.
Przepraszam za zajęcie cennego czasu i dziękuję za poświęconą uwagę.
Tymczasem obudziłem demony. Ujawniło się typowe lokalne Towarzystwo Wzajemnej Adoracji. Poza nikłym pozytywnym odzewem potraktowany jestem jako "obcy', niezależnie od moich racji.
Otóż nie jestem obcy. Tam się urodziłem i wychowałem, ale życiowe losy wyrzuciły mnie na Mazowsze. Miłość do rodzinnych Pałuk jednak przetrwała i tkwi we mnie głęboko. Od lat spędzałem tam urlopy a obecnie nawet więcej niż dwa letnie miesiące z rowerem na wiejskich kwaterach, wcześniej jeszcze z namiotem na polu w Wiktorowie.
Do Pałuk mam stosunek osobisty i emocjonalny. Piękno i historię regionu od lat promuję w sieci oraz w różnych publikacjach, a opencaching wydawał mi się do tego idealnym medium. "Wydawał się" to właściwe określenie bo zaczynam mieć wątpliwości. W toksycznym klimacie trudno uznać to za radosną wspólną zabawę. Szkoda bo moje skrzynki, jakkolwiek tworzone w warunkach "poligonowych" bez warsztatowego zaplecza, jakie miałbym w domu, swoją skromność techniczną nadrabiają czym innym. Staram się unikać encyklopedycznego opisu miejsc, a w zamian za to przekazać swoje emocje. Pokazać dlaczego to czy inne miejsce ma dla mnie swoją magię. Zdefiniować kilka miejsc, które uważam za czakramy. Podzielić się pamięcią o ludziach, których znałem bo pamiętam np Tadeusza Małachowskiego, który jeszcze jako początkujący artysta przyjaźnił się z moim ojcem. Miałem przyjemność wysłuchiwać na żywo gawęd Leona Lichocińskiego. Chodziłem do Liceum Śniadeckich za "pontyfikatu" legendarnego woźnego Rościszewskiego, niby postrachu uczniów a de facto złotego człowieka. Jestem w trakcie szukania śladów Marii Piotrowicz, 18-letniej mieszkanki Żnina rozstrzelanej przez Niemców w drugim dniu Powstania Warszawskiego.
Tą pamięcią i emocjami zamierzałem podzielić się właśnie za pośrednictwem skrzynek, których strona techniczna jest dla mnie drugorzędna bo one są tylko pretekstem do zaprowadzenia poszukiwacza w interesujące miejsce. Takie jest moje "keszerskie credo". Dziwi mnie wrogość lokalnego środowiska. Ale te miejsca sygnalizuję nie dla nich. Ja chciałbym, żeby do moich skrzynek trafiali przypadkowo przebywający na Pałukach lub przejezdni i żeby podzielili mój entuzjazm dla regionu. Żeby zechcieli tu wracać. Ale w takim klimacie to jest bez sensu.
Mam dwie opcje. Wycofać i zarchiwizować już założone skrzynki a te miejsca niech zmonopolizują "swoi". Zaprzestać tym samym oczywiście zakładania nowych. Druga ewentualność to po przyjeździe na tegoroczne wakacje założyć gotowe i opisane już w waypointach 15 kolejnych, a na miejscu drugie tyle przygotować od podstaw (mam taką listę, tym razem utajnioną). W tym drugim przypadku musiałbym poprosić Towarzystwo Wzajemnej Adoracji o omijanie skrzynek podpisanych leo48 jako przeznaczonych tylko dla równie jak on sam "obcych". Jest taka opcja na mapie skrzynek v3 zaznaczenia ich jako "ignorowane". Przyznam się, że jestem w lekkim szoku. Od lat przyjaźnię się tam z wieloma środowiskami (radiowcy jeszcze jako radio internetowe, kolejarze wąskotorowi, muzealnicy z Wenecji i z MZP, strażacy z Białożewina, rowerzyści z Gąsawy, ratownicy WOPR, żnińskie "morsy" i inni). Wszędzie spotkałem się z życzliwością i tylko wśród keszerów okazałem się persona non grata.
Przepraszam za zajęcie cennego czasu i dziękuję za poświęconą uwagę.
Postanowiłem dać anons taki do dziennika,
odpowiednio duży, by uwagę skupiał:
"Chcę zostać porządnym człowiekiem, poszukuję wspólnika.
Nie będę się SAM wygłupiał"
[Marian Załucki]
odpowiednio duży, by uwagę skupiał:
"Chcę zostać porządnym człowiekiem, poszukuję wspólnika.
Nie będę się SAM wygłupiał"
[Marian Załucki]
- PeCha
- Bywalec
- Posty: 40
- Rejestracja: środa 07 maja 2014, 18:55
- Podziękował;: 8 razy
- Otrzymał podziękowań: 2 razy
- Kontakt:
Re: Etyka i lojalność, czy tylko regulamin ?
Ja tam bym nie demonizował. Wiadomo, ludzie są różni, ich podejście, zachowania są różne, ale zazwyczaj to jednostki a nie ogół.
Projekt jest jak najbardziej wart uwagi i, jak ktoś wyżej napisał, wolałbym pojechać na miejsce i zgarnąć dwie skrzynki dotyczące jednego człowieka, miejsca, budynku, tematu itp. itd. niż czytać kolejne kłótnie na forum.
Przecież nigdzie nie jest napisane, że jak kesz dotyczy kościoła to musi być tylko jeden i na kościele schowany, albo na terenie kościoła. Można skrzynkę ukryć po drugiej stronie ulicy, czy na pobliskim polu. 150m od istniejącej skrzynki, też jest odległością umowną, a nie najważniejszym punktem regulaminu dotyczącym zakładania skrzynek.
Ważne żeby skrzynki spokojnie współistniały, żeby opisy były ciekawe, wiadomo, że w takich wypadkach w jakiś sposób powtarzające się, ale przecież nie w 100% takie same.
To zabawa jest.
Ja bym nie rezygnował, znalazł bym ciekawe miejsce w okolicy i tam ukrył skrzynkę.
leo48, nie rezygnuj z fajnego projektu, a druga strono (przepraszam, ale nie wiem o kogo chodzi) nie niszcz drugich skrzynek, niech sobie funkcjonują obie. Przecież obie będą miały znalezienia.
Projekt jest jak najbardziej wart uwagi i, jak ktoś wyżej napisał, wolałbym pojechać na miejsce i zgarnąć dwie skrzynki dotyczące jednego człowieka, miejsca, budynku, tematu itp. itd. niż czytać kolejne kłótnie na forum.
Przecież nigdzie nie jest napisane, że jak kesz dotyczy kościoła to musi być tylko jeden i na kościele schowany, albo na terenie kościoła. Można skrzynkę ukryć po drugiej stronie ulicy, czy na pobliskim polu. 150m od istniejącej skrzynki, też jest odległością umowną, a nie najważniejszym punktem regulaminu dotyczącym zakładania skrzynek.
Ważne żeby skrzynki spokojnie współistniały, żeby opisy były ciekawe, wiadomo, że w takich wypadkach w jakiś sposób powtarzające się, ale przecież nie w 100% takie same.
To zabawa jest.
Ja bym nie rezygnował, znalazł bym ciekawe miejsce w okolicy i tam ukrył skrzynkę.
leo48, nie rezygnuj z fajnego projektu, a druga strono (przepraszam, ale nie wiem o kogo chodzi) nie niszcz drugich skrzynek, niech sobie funkcjonują obie. Przecież obie będą miały znalezienia.
- Pawel brasia
- Forumator
- Posty: 1849
- Rejestracja: sobota 23 sierpnia 2008, 19:06
- Podziękował;: 41 razy
- Otrzymał podziękowań: 77 razy
Re: Etyka i lojalność, czy tylko regulamin ?
Nie czuję abym należał do TWA, raczej staram się bezstronny (zauważ, że trzymałem Twoją stronę), a do Pałuk mam ponad 100 km.leo48 pisze:Ujawniło się typowe lokalne Towarzystwo Wzajemnej Adoracji. Poza nikłym pozytywnym odzewem potraktowany jestem jako "obcy', niezależnie od moich racji.
Zdaję sobie sprawę, że aby założyć skrzynkę podejmuje się jakiś trud i nagle okazuje się, że ktoś inny założył skrzynkę, też to przeżyłem. To że ktoś założy skrzynkę w miejscu, gdzie planujesz nie stanowi o zawaleniu się świata. Krótko mówiąc masz dwa wyjścia:
1. pogodzić się z tym, ewentualnie znaleźć tą skrzynkę +1 do statystyki
2. znaleźć tą skrzynkę, założyć w pobliżu swoją skrzynkę, +1 i +1 do statystyki (znalezienia i założenia)
Nie rozpatruję tego w kwestii etyki, po prostu ktoś był lepszy, szybszy, lepiej zorganizowany.
Wyciąłem długi cytat, ale pięknie opisałeś swoją miłość do regionu. I takie rzeczy warto pisać na forum. Nie rezygnuj, załóż skrzynki, pokaż, że region i skrzynki są tego warte. Chyba nie miałem okazji, ale chętnie znajdę Twoją skrzynkę a jeśli będzie tego warta to zostawię gwiazdkę. Miejsc zasługujących na kesza jest jeszcze sporo, na pewno wiesz o tym lepiej ode mnie. że wspomnę choćby o tych miejscach: https://www.pttk.pl/pttk/przepisy/index.php?co=ro_pok.leo48 pisze: Otóż nie jestem obcy. Tam się urodziłem i wychowałem....
I mam nadzieję, że nie dojdzie do niszczenia skrzynek, bo wtedy to byłoby rzeczywiście chamstwo.
Nie warto tracić energii na forum, lepiej ruszyć w teren
- leo48
- Nowy na forum
- Posty: 18
- Rejestracja: wtorek 29 marca 2016, 09:11
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
- Kontakt:
Re: Etyka i lojalność, czy tylko regulamin ?
OK, kończę udział w tym wątku ale do Ciebie "brasia" mam jednak drobną uwagę. Skoro wtedy mimo wyjaśnienia z obu stron, jednak była jakaś "sprawa", to dlaczego jako COG zadowoliłeś się naświetleniem z jednej tylko strony a nie raczyłeś zadać mi pytania. Jeśli dotarła do Ciebie informacja o naszych uzgodnieniach, albo z innego powodu uznałeś, że nie ma potrzeby wyjaśniać, to teraz nie miałeś prawa się tym argumentem posłużyć bo ja to odebrałem jako intencję postawienia mnie w złym świetle bo niby "sam nie jestem bez winy". Gdy problem się pojawił nie chowałem głowy w piasek tylko rzecz wyjaśniłem z zainteresowaną.
Wiadomo, że tam wrócę z działaniem bo zbyt kocham te strony by odpuścić. A tutaj mam nadzieję do wymiany zdań może w innych wątkach, bardziej konstruktywnie i może w bardziej przyjaznym klimacie.
Pozdrawiam
leo
Wiadomo, że tam wrócę z działaniem bo zbyt kocham te strony by odpuścić. A tutaj mam nadzieję do wymiany zdań może w innych wątkach, bardziej konstruktywnie i może w bardziej przyjaznym klimacie.
Pozdrawiam
leo
Postanowiłem dać anons taki do dziennika,
odpowiednio duży, by uwagę skupiał:
"Chcę zostać porządnym człowiekiem, poszukuję wspólnika.
Nie będę się SAM wygłupiał"
[Marian Załucki]
odpowiednio duży, by uwagę skupiał:
"Chcę zostać porządnym człowiekiem, poszukuję wspólnika.
Nie będę się SAM wygłupiał"
[Marian Załucki]
- krystiant
- Forumator
- Posty: 2073
- Rejestracja: środa 29 października 2008, 23:55
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 75 razy
Re: Etyka i lojalność, czy tylko regulamin ?
Nie pomyliłeś się, forum jest od dyskutowania, ale na podstawie Twojego ostatniego postu zaczynam mieć wrażenie, że bardziej chcesz rozpamiętywać "krzywdę" wyrządzoną ci przez lokalnych keszerów wespół z przedstawicielem COGu...leo48 pisze:A od czego zatem jest forum? Widzę, że się pomyliłem.
Zauważ, że region jest promowany przez każdą skrzynkę - niezależnie od tego, czy ty ją założysz, czy ktoś inny. Jeśli faktycznie zależałoby ci wyłącznie na promocji regionu, to podobnie jak ja, cieszyłbyś się z każdego kesza założonego w okolicy...leo48 pisze:Do Pałuk mam stosunek osobisty i emocjonalny. Piękno i historię regionu od lat promuję w sieci oraz w różnych publikacjach, a opencaching wydawał mi się do tego idealnym medium. "Wydawał się" to właściwe określenie bo zaczynam mieć wątpliwości.
Opencaching pozwala na takie działania - co stoi na przeszkodzie, żeby np. gdy ktoś zrobił kesza o szkole, zrobić obok skrzynkę upamiętniającą tego woźnego?leo48 pisze:Staram się unikać encyklopedycznego opisu miejsc, a w zamian za to przekazać swoje emocje. [...] Podzielić się pamięcią o ludziach, których znałem [...]. Chodziłem do Liceum Śniadeckich za "pontyfikatu" legendarnego woźnego Rościszewskiego, niby postrachu uczniów a de facto złotego człowieka.
Nie znam całej sytuacji, bo mam do was jeszcze dalej niż brasia, ale z doświadczenia wiem, że racja z reguły jest pośrodku... Ani lokalni keszerzy, ani ty nie macie monopolu na zakładanie keszy w tej okolicy.leo48 pisze:Ujawniło się typowe lokalne Towarzystwo Wzajemnej Adoracji. Poza nikłym pozytywnym odzewem potraktowany jestem jako "obcy', niezależnie od moich racji.
Spróbuj popatrzeć na sprawę z drugiej strony - ktoś chce rozwinąć geocaching w okolicy, a tu jakiś "przyjezdny" sobie "rezerwuje" miejscówki...
Czy aby na pewno to jest zgodne z tym etosem i etyką, o której piszesz w tym wątku?leo48 pisze:jakie działania i postawy są niepożądane i jak budować zdrowy etos tej z założenia szlachetnej zabawy z walorami edukacyjnymi.
Zasadniczo trzeba pamiętać, że
PeCha pisze:Wiadomo, ludzie są różni, ich podejście, zachowania są różne, ale zazwyczaj to jednostki a nie ogół.
I tego się trzymaj.leo48 pisze:Wiadomo, że tam wrócę z działaniem bo zbyt kocham te strony by odpuścić.
Poczytaj zanim się zapytasz
Proszę o przemyślane wypowiedzi zgodne z REGULAMINEM FORUM a w szczególności z punktem 11, 12 i 13
Staram się zachowywać właściwe proporcje - znalezień więcej niż postów
Proszę o przemyślane wypowiedzi zgodne z REGULAMINEM FORUM a w szczególności z punktem 11, 12 i 13
Staram się zachowywać właściwe proporcje - znalezień więcej niż postów
- Ranwers
- Forumator
- Posty: 807
- Rejestracja: wtorek 30 marca 2010, 15:52
- Podziękował;: 28 razy
- Otrzymał podziękowań: 50 razy
Re: Etyka i lojalność, czy tylko regulamin ?
Witajcie. Odnośnie "rezerwowania" miejscówek, to delikatnie zwrócę uwagę, że jak kesza nie ma na miejscu, to powinno zgłosić się to do COG, a COG powinien kesza zarchiwizowować (i tu dopiero będzie płacz). Stawianie kesza od razu w stanie tymczasowo niedostępny to czysta złośliwość zarówno dla zakładających, jak i szukających.
To, co mnie przeraża w tym wątku, to legitymizowanie niekoleżeńskiego zachowania rzekomą "etyką" własną. Mam większe prawo do miejscówek, bo bardziej kocham region? Kto Ci Leo48 dał prawo do takich ocen?
To, co mnie przeraża w tym wątku, to legitymizowanie niekoleżeńskiego zachowania rzekomą "etyką" własną. Mam większe prawo do miejscówek, bo bardziej kocham region? Kto Ci Leo48 dał prawo do takich ocen?
Jeśli góra idzie do Ciebie, a Ty nie jesteś Mahometem - spieprzaj, to lawina!
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w każdym innym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w każdym innym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
- leo48
- Nowy na forum
- Posty: 18
- Rejestracja: wtorek 29 marca 2016, 09:11
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
- Kontakt:
Re: Etyka i lojalność, czy tylko regulamin ?
No cóż, chciałem to zakończyć, ale ni(e)jaki ranwers uzurpuje sobie prawo do autorytarnej oceny innych. Jeśli w pewnym momencie uznaliśmy prymat regulaminu nad etyką to przemądrzały kolego powinieneś wiedzieć, że skrzynka ma prawo być czasowo niedostępna przez pół roku. Przecież regulamin to świętość. Wyobraź sobie, że skrzynki faktycznie założyłem i ktoś je ukradł bo mnie tam nie lubią. Mam pół roku na serwis, prawda? Czy nie masz czasem coś wspólnego z KOD-em? Mentalność bardzo podobna. Od bardziej szczegółowej oceny się powstrzymam bo byłaby baaaaaaardzo niska.
Wydawało mi się, że już tu sporo sobie wyjaśniliśmy, ale zawsze znajdzie się "taki ktoś", kto będzie dalej jątrzył
Wydawało mi się, że już tu sporo sobie wyjaśniliśmy, ale zawsze znajdzie się "taki ktoś", kto będzie dalej jątrzył
Postanowiłem dać anons taki do dziennika,
odpowiednio duży, by uwagę skupiał:
"Chcę zostać porządnym człowiekiem, poszukuję wspólnika.
Nie będę się SAM wygłupiał"
[Marian Załucki]
odpowiednio duży, by uwagę skupiał:
"Chcę zostać porządnym człowiekiem, poszukuję wspólnika.
Nie będę się SAM wygłupiał"
[Marian Załucki]
- Ranwers
- Forumator
- Posty: 807
- Rejestracja: wtorek 30 marca 2010, 15:52
- Podziękował;: 28 razy
- Otrzymał podziękowań: 50 razy
Re: Etyka i lojalność, czy tylko regulamin ?
https://m.youtube.com/watch?v=SnkZGN_xIVs
Miłego weekendu wszystkim
Miłego weekendu wszystkim
Jeśli góra idzie do Ciebie, a Ty nie jesteś Mahometem - spieprzaj, to lawina!
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w każdym innym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w każdym innym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
- leo48
- Nowy na forum
- Posty: 18
- Rejestracja: wtorek 29 marca 2016, 09:11
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 5 razy
- Kontakt:
Re: Etyka i lojalność, czy tylko regulamin ?
Istnieje pewien koszmarny gatunek użytkowników sieci. Ich żywiołem jest awantura. Osobnik, przykład takiej mentalności, kiedy tu grały emocje i operowano faktami oraz argumentami, siedział cicho. Nie wypowiadał się bo do tego potrzebne byłyby przemyślenia własne. Te zaś, jak wiadomo powstają w wyniku procesu zwanego myśleniem. A do tego widocznie on zdolny nie jest.
Odczekał więc do chwili, kiedy tu już pouzgadnialiśmy stanowiska a obrazowo mówiąc "wzburzone fale uległy wygładzeniu" i dopiero teraz wkracza usiłując ponownie rozhuśtać nam łódkę. No bo po co ma być spokój? Jego znakiem firmowym, z powodu własnych ograniczeń jest, jak widzicie "Dzień Świra".
PS - Na dalsze prowokacje reagować już nie będę.
Odczekał więc do chwili, kiedy tu już pouzgadnialiśmy stanowiska a obrazowo mówiąc "wzburzone fale uległy wygładzeniu" i dopiero teraz wkracza usiłując ponownie rozhuśtać nam łódkę. No bo po co ma być spokój? Jego znakiem firmowym, z powodu własnych ograniczeń jest, jak widzicie "Dzień Świra".
PS - Na dalsze prowokacje reagować już nie będę.
Postanowiłem dać anons taki do dziennika,
odpowiednio duży, by uwagę skupiał:
"Chcę zostać porządnym człowiekiem, poszukuję wspólnika.
Nie będę się SAM wygłupiał"
[Marian Załucki]
odpowiednio duży, by uwagę skupiał:
"Chcę zostać porządnym człowiekiem, poszukuję wspólnika.
Nie będę się SAM wygłupiał"
[Marian Załucki]