krcr pisze: (...)
Rozwieje Twoje wątpliwości. Ktoś kesze zgłasza - wolek zajmuje się zgloszeniami.
Nie bądź jak minister wojny i nir doszukuj się wszędzie zmowy Żydów masonerii i przestępczych karteli
Karolu (krcr) skoro uważasz, że Krzysiek (Wołki.Lca) tak sumiennie reaguje na wszelkie zgłoszenia to proszę wytłumacz mi, czemu na moje zgłoszenie bodajże nr 6225 dostałem odpowiedź, że kesza nie chce archiwizować bo to taka historia polskiego keszerstwa (OP0005) i kesza ktoś ma niedługo zreaktywować. Niedługo to ile wg standardu COG? Po ok miesiącu od zgłoszenia, przed samym wyjazdem w tamte strony, zapytałem co z tym keszem. Cytuję odpowiedź ;" Witam,
zajmujemy się już zgłoszeniem dotyczącym skrzynki Świdnica. Ponieważ jest to dubel zgłoszenia 6225, sprawę zamykam z automatu.
Pozdrawiam,
Wołki.Lca/COG" - co to miało znaczyć nie mam pojęcia (skrzynki brak, autor się nie bawi i ok miesiąc na załatwienie zgłoszenia to za mało?)
Będąc na miejscu z kolegą stwierdziliśmy, że kesza brak więc po długim odczekaniu po raz kolejny wysłałem zgłoszenie treści cyt: "
" Dnia 24-07-2016 23:11 wysłał zgłoszenie problemu.
Dotyczy ono skrzynki OP0005 - Świdnica
(
http://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=5).
Powód zgłoszenia: Skrzynka wymaga archiwizacji
Treść zgłoszenia:
------------------- początek ------------------
3X DNF. Autor od dawna się nie bawi. Kesza ewidentnie brak. Proszę o
postępowanie zgodnie z wcześniej wypracowanymi zasadami dotyczącymi
zgłoszeń. Nie ma wyjątków!
Pozdrawiam
------------------- koniec -------------------"
dostałem odpowiedź, że dziwnym trafem akurat teraz kesza ktoś zreaktywował. (Log o reaktywacji w 5 minut po moim zgłoszeniu)- przypadek?
Z tego co wiem to autor tej właśnie skrzynki od dawna się nie nie bawi i jego wolą jest aby kesze, które dokonały żywota były archiwizowane. Pytam więc, czy Wołki miał zgodę autora na reaktywację, bo kesz nie jest jego własnością a wola autora jest w kręgu COGu znana (mi wole tą przekazała kiedyś Agatha a chodziło o skrzynki z rejonu słupsko - koszalińskiego).
Czemu więc jedno zgłoszenie skutkuje archiwizacją keszy kawiorów a z drugiej strony na moje zgłoszenia przez prawie 2,5-3 m-ce nie robi się nic? Nie słyszałem nigdy o podwójnych standardach.
Kolejna sprawa. Pytam, kto i w jakiej formie prosił o odwieszenie (zablokowanych przez COG na prośbę autora, skrzynek STRAŻNIKA? Skutek był taki, że następnego dnia wszystko poszło do piachu. Czy Wołek konsultował z COGiem swoją decyzję, czy decyzja ta była przez jeśli nie wszystkich to choćby przez większość zaakceptowana?