art_noise pisze:
Dziękuję za płynącą z serca radę, ale ja jestem bezwstydny.
(...)
baloniarz pisze:Aż tak musisz coś sobie i innym udowodnić, czy tak bardzo czegoś (kogoś) chronisz?
W twoich ustach byłem już: Pawełkiem, Art-noise, Art_noise, prezesem i adwokatem. A teraz doszło że ochroniarzem. Dużo tego.
Gwoli ścisłości to gdzie i kiedy słyszałeś z moich ust, że
nazwałem cię Pawełkiem itd (patrz wyżej)? Byłem przekonany, że osoba nazywająca się adwokatem powinna się charakteryzować szczególną starannością w cytowaniu. Jako czynny adwokat powinieneś wiedzieć, że każdy sąd oddaliłby twoje dowody w postaci podrabianych cytatów lub nierzetelnych informacji. Powiedział- napisał, zafałszowałem czyjąś wypowiedź
tylko jednym słowem itd. Pawełku jesteś mistrzem z mydleniu oczy i przenoszeniem punktu ciężkości "rozmowy" z wytłumaczenia twoich uczynków na inne całkiem poboczne, mało istotne wątki. Z praktyki emerytowanego dzielnicowego wiem, że adwokaci to ludzie, którzy za kasę są gotowi do upadłego bronić racji największych kanalii i kryminalistów. Sam mi kiedyś mówiłeś, że masz gdzieś zakazy (czytaj prawo - przyp. baloniarz), bo cię na to stać. Bardzo bym chciał aby ten stereotyp adwokata ciebie nie dotknął.